Witajcie!
bardzo się cieszę, że mogę czerpać z Waszej wiedzy i doświadczenia:-)
Serdeczności,
Sylvia
Przedstaw się :)
Moderator: Moderatorzy
-
Sylvia Maciaszczyk
- Nowicjusz
- Posty: 1
- Rejestracja: czw 16 gru, 2010 12:56
- Lokalizacja: Warszawa
Witam:)
Mam na imię Aneta, o celiakii dowiedziałam sie zdaje się 3 tygodnie temu. Cieszę się że mogę się tu czegoś dowiedzieć, choć włos czasem mi się jeży:)
// zmieniono kolor czcionki - proszę o używanie czarnego koloru czcionki.
Mam na imię Aneta, o celiakii dowiedziałam sie zdaje się 3 tygodnie temu. Cieszę się że mogę się tu czegoś dowiedzieć, choć włos czasem mi się jeży:)
// zmieniono kolor czcionki - proszę o używanie czarnego koloru czcionki.
Ostatnio zmieniony sob 08 sty, 2011 00:12 przez Magnoliah, łącznie zmieniany 1 raz.
Witam!
Choroba mnie zaskoczyła! jak to się mówi, jesteś zdrowy dopóty dopóki nie pójdziesz na badania.... Od 15 lat choruję na CU, był odpowiedni czas aby znów pojawić się w klinice na badaniach. Pani doktor pomyślał, że przy moim braku wchłaniania żelaza zrobi mi badania w kierunku celiakii. I tak bo endoskopii i wycinkach stwierdzono celiakię
. Jakby tego było mało wykryto też cholestaze.
Jestem bardzo zadowolona, że istnieje ta strona i fantastyczne forum. To z niego dowiaduję się co i jak mogę jeść! Dziękuję, że jesteście!!!
Choroba mnie zaskoczyła! jak to się mówi, jesteś zdrowy dopóty dopóki nie pójdziesz na badania.... Od 15 lat choruję na CU, był odpowiedni czas aby znów pojawić się w klinice na badaniach. Pani doktor pomyślał, że przy moim braku wchłaniania żelaza zrobi mi badania w kierunku celiakii. I tak bo endoskopii i wycinkach stwierdzono celiakię
. Jakby tego było mało wykryto też cholestaze. Jestem bardzo zadowolona, że istnieje ta strona i fantastyczne forum. To z niego dowiaduję się co i jak mogę jeść! Dziękuję, że jesteście!!!
Beata
___________
Colitis Ulcerosa, Celiakia, PSC
___________
Colitis Ulcerosa, Celiakia, PSC
Dzień dobry.
Zgadzam się z poprzedniczką,że dopóki się człowiek nie zbada,dopóty jest zdrowy
Jestem mamą 13 letniej Basi,którą położyliśmy do szpitala z powodu bólu palców stopy.
Od 9 mies. życia,córka choruje na cukrzycę.
Wyszła ciężka niedokrwistość,brak żelaza i podwyższone przeciwciała na celiakię.
Byłam załamana,ale dzięki temu forum,widzę,że nie jest tak źle
Pozdrawiam serdecznie.
Zgadzam się z poprzedniczką,że dopóki się człowiek nie zbada,dopóty jest zdrowy
Jestem mamą 13 letniej Basi,którą położyliśmy do szpitala z powodu bólu palców stopy.
Od 9 mies. życia,córka choruje na cukrzycę.
Wyszła ciężka niedokrwistość,brak żelaza i podwyższone przeciwciała na celiakię.
Byłam załamana,ale dzięki temu forum,widzę,że nie jest tak źle
Pozdrawiam serdecznie.
Cały cas uczę się na co zwracać uwagę, co można zjeść a czego nie itp. Problemy znane pewnie każdemu z was. Witam.
Jestem mamą rocznej Hani. Na forum trafiłam przypadkowo poszukując informacji na temat nietolerancji glutenu u małych dzieci.
Nasza przygoda z "chorobą" rozpoczęła się w połowie grudnia gdy córka zaczęła robić coraz to częstsze i luźniejsze stolce w ciągu doby.
Niestety 4 wizyty u pediatry skończyły się na podawaniu "Bactrim w syropie" i stwierdzeniu lekarza, że dziecko ząbkuje i to może być przyczyną luźnej kupki. Zero badań kału, moczu, czy krwi.
Gdy zasugerowałam nietolerancje glutenu, bądź podejrzenia o celiakie - wyśmiał mnie.
Po eliminacji z diety córki wszystkich produktów na bazie mąki pszennej. Poprawiło się, tzn stolce robi raz dziennie ale nadal luźne. Ma bardzo wydęty (w mojej ocenie) brzuszek, ostatnio pogorszył jej się apetyt.
Niestety nie wiem czy powinnam nadal stosować dietę bezglutenową nie mając potwierdzenia lekarza specjalisty. Przepraszam,że tak chaotycznie, ale piszę w towarzystwie bardzo ruchliwego szkraba.
Czy ktoś z forum mógłby mi polecić gdzie powinnam się udać z maluszkiem i jakie podstawowe badania wykonać by potwierdzić swoje obawy. Jak przekonać lekarza pediatrę, który raczej nie chce by rodzic był mądrzejszy od niego, by skierował mnie do specjalistów.
Pozdrawiam. Zdesperowana mama.
Jestem mamą rocznej Hani. Na forum trafiłam przypadkowo poszukując informacji na temat nietolerancji glutenu u małych dzieci.
Nasza przygoda z "chorobą" rozpoczęła się w połowie grudnia gdy córka zaczęła robić coraz to częstsze i luźniejsze stolce w ciągu doby.
Niestety 4 wizyty u pediatry skończyły się na podawaniu "Bactrim w syropie" i stwierdzeniu lekarza, że dziecko ząbkuje i to może być przyczyną luźnej kupki. Zero badań kału, moczu, czy krwi.
Gdy zasugerowałam nietolerancje glutenu, bądź podejrzenia o celiakie - wyśmiał mnie.
Po eliminacji z diety córki wszystkich produktów na bazie mąki pszennej. Poprawiło się, tzn stolce robi raz dziennie ale nadal luźne. Ma bardzo wydęty (w mojej ocenie) brzuszek, ostatnio pogorszył jej się apetyt.
Niestety nie wiem czy powinnam nadal stosować dietę bezglutenową nie mając potwierdzenia lekarza specjalisty. Przepraszam,że tak chaotycznie, ale piszę w towarzystwie bardzo ruchliwego szkraba.
Czy ktoś z forum mógłby mi polecić gdzie powinnam się udać z maluszkiem i jakie podstawowe badania wykonać by potwierdzić swoje obawy. Jak przekonać lekarza pediatrę, który raczej nie chce by rodzic był mądrzejszy od niego, by skierował mnie do specjalistów.
Pozdrawiam. Zdesperowana mama.
-
tenczowakredka
- Nowicjusz
- Posty: 1
- Rejestracja: pn 31 sty, 2011 22:16
- Lokalizacja: Chałupki