Przedstaw się :)
Moderator: Moderatorzy
Hm... przegapiłam ten dział, ale lepiej późno, niż wcale
Jestem 28 -latką, zdiagnozowaną we wczesnym dzieciństwie, ale podejrzewano, że to z wiekiem minie. Kiedy miałam 12 lat, zrobiono mi biopsję i od tej pory wiem, że jednak nie minie :? , ale nie załamuję się.
Miałam momenty, że podjadałam sobie niedozwolone rzeczy, ale teraz pilnuję się, jedynym grzechem jest to, że kiedy widzę na opakowaniu napis: syrop skrobiowy/glukozowy, to też to coś zjem
Uczę się jeszcze, ale już ostatni rok, a na forum celiakia podoba mi się to, że wszyscy są do siebie miło nastawieni i nie ma chamstwa. Wiedza posiadana przez inne osoby jest natychmiast rozpowszechniana, nikt nie drze nosa i wszyscy do siebie odnosza się życzliwie - zatem jest jedna zaleta z posiadania celiakii - łączy ludzi 8)
Pozdrawiam wszystkich celiakiowców
Jestem 28 -latką, zdiagnozowaną we wczesnym dzieciństwie, ale podejrzewano, że to z wiekiem minie. Kiedy miałam 12 lat, zrobiono mi biopsję i od tej pory wiem, że jednak nie minie :? , ale nie załamuję się.
Miałam momenty, że podjadałam sobie niedozwolone rzeczy, ale teraz pilnuję się, jedynym grzechem jest to, że kiedy widzę na opakowaniu napis: syrop skrobiowy/glukozowy, to też to coś zjem

Uczę się jeszcze, ale już ostatni rok, a na forum celiakia podoba mi się to, że wszyscy są do siebie miło nastawieni i nie ma chamstwa. Wiedza posiadana przez inne osoby jest natychmiast rozpowszechniana, nikt nie drze nosa i wszyscy do siebie odnosza się życzliwie - zatem jest jedna zaleta z posiadania celiakii - łączy ludzi 8)
Pozdrawiam wszystkich celiakiowców

Glutenowym skrytomieszaczom mówimy NIE!
-
- Nowicjusz
- Posty: 14
- Rejestracja: czw 01 wrz, 2005 16:01
- Lokalizacja: józefów
Jesteśmy nowi
Witam wszystkich użytkowników a właściwie witamy ja i moich trzech synów Marcel Miłosz(na diecie od teraz) i Mieszko! Dzięki Wam nie jestem już taka zielona! Pozdrawiam Monika
marivvi
:?: Witajcie!
Od piątku "siedzę" w internecie i szukam informacji o chorobie trzewnej. No i biegam po sklepach i czytam składy produktów. Od piątku -dziś niedziela- mam w domu jak piszecie bezglutenka- mój synek Piotruś lat 10 dostał właśnie wyniki badań- zanik kosmków typ 3b wg Marsha, test Iga Ema +160. Powiedziano mi ,że to wysokie miano i kazano wprowadzić dietę. I trafiłam na Wasze forum i ciągle dowiaduję się czegoś nowego- choć na prawdę to wszystko jest dla mnie nowe i trochę mnie przeraża. Piotruś jest typowym niejadkiem, i te niewiele rzeczy, które lubił- płatki kukurydziane, Danonki, soki tymbark mam wyłączyć z diety! Proszę napiszcie czego w składzie mam unikać- wiem, że słód oznacza zawartość glutenu, ktoś pisał, że syrop glukozowy- co jeszcze, bo czytam te składy i wszystkiego się boję.!!!
Będę wdzięczna za wszelkie podpowiedzi od osób, które mają już to za sobą!!
Pozdrawiam serdecznie Ala :| [/list]
Od piątku "siedzę" w internecie i szukam informacji o chorobie trzewnej. No i biegam po sklepach i czytam składy produktów. Od piątku -dziś niedziela- mam w domu jak piszecie bezglutenka- mój synek Piotruś lat 10 dostał właśnie wyniki badań- zanik kosmków typ 3b wg Marsha, test Iga Ema +160. Powiedziano mi ,że to wysokie miano i kazano wprowadzić dietę. I trafiłam na Wasze forum i ciągle dowiaduję się czegoś nowego- choć na prawdę to wszystko jest dla mnie nowe i trochę mnie przeraża. Piotruś jest typowym niejadkiem, i te niewiele rzeczy, które lubił- płatki kukurydziane, Danonki, soki tymbark mam wyłączyć z diety! Proszę napiszcie czego w składzie mam unikać- wiem, że słód oznacza zawartość glutenu, ktoś pisał, że syrop glukozowy- co jeszcze, bo czytam te składy i wszystkiego się boję.!!!
Będę wdzięczna za wszelkie podpowiedzi od osób, które mają już to za sobą!!
Pozdrawiam serdecznie Ala :| [/list]
witam
W sumie to już coś pisałem na forum a nie przedstawiłem się. Jestem Darek i pochodzę z Leszna. Co prawda ja nie mam Celiakii tylko moja żona (28lat)- stwierdzono u niej w styczniu 2004. Ona nie ma dojścia do komputera, dlatego ja przekazuje jej wszystkie ważne sprawy z forum i nowinki. Pozdrawiam wszystkich
W sumie to już coś pisałem na forum a nie przedstawiłem się. Jestem Darek i pochodzę z Leszna. Co prawda ja nie mam Celiakii tylko moja żona (28lat)- stwierdzono u niej w styczniu 2004. Ona nie ma dojścia do komputera, dlatego ja przekazuje jej wszystkie ważne sprawy z forum i nowinki. Pozdrawiam wszystkich
cześć mam na imię Justyna i rok temu stwierdzono u mnie celiakie. Mam 20 lat obecnie studjuję i na początku było mi bardzo ciezko ale jakoś to przetrwałam miemogę też pić mleka tylko sojowe. przyzwyczaiłam sie juz ale nadal ludzie patrza na mnie jak nie napiję sie piwa czy niejem pizzy. niektórzy wiedza moi znajomi i rozumieja ale to naprawde przykre ż niema takich restauracji dla nas.
Justyna
- happy_lena
- Nowicjusz
- Posty: 5
- Rejestracja: czw 20 paź, 2005 14:14
- Lokalizacja: z Łodzi
o sobie...
witam wszystkich!!! jestem lena, mam 18 lat, a na celiakie choruje od 6 miesiaca zycia. to troszke dlugo, ale zdazylam sie przyzwyczaic. mam nadzieje ze spotkam tu inne osoby, z ktorymi bede mogla rozmawiac na "nasze" tematy dotyczace choroby... a moze nie tylko:)
pozdrawiam wszystkich "celiakowiczow"
buziaki
pozdrawiam wszystkich "celiakowiczow"
buziaki
Witam!
Już od miesiąca czytam wszystko, co jest na Forum i chyba powinnam się przedstawić...
Mam na imię Katarzyna, mam 35 lat i mieszkam w Lublinie. Dzięki Wam już wiem jak przetrwać i nie stracić optymizmu, chociaż dieta bardzo mi odpowiada. Po raz pierwszy od kilku lat mogę jeść "normalny" chleb. To co, że bezglutenowy
. Pozdrawiam wszystkich cieplutko.
Aha! Nie mam pełnej diagnozy, do wszystkiego dochodziłam sama metodą "prób i błędów", ale na samą myśl o prowokacji robi mi się słabo...
Już od miesiąca czytam wszystko, co jest na Forum i chyba powinnam się przedstawić...
Mam na imię Katarzyna, mam 35 lat i mieszkam w Lublinie. Dzięki Wam już wiem jak przetrwać i nie stracić optymizmu, chociaż dieta bardzo mi odpowiada. Po raz pierwszy od kilku lat mogę jeść "normalny" chleb. To co, że bezglutenowy

Aha! Nie mam pełnej diagnozy, do wszystkiego dochodziłam sama metodą "prób i błędów", ale na samą myśl o prowokacji robi mi się słabo...
Wita Was 16-latka z Kielc
Jestem chora na celiakie od 8 lat, od czerwca - pazdziernika mialam prowokacje... Niestety wynik negatywny ... Pewnie bym tu nie zajrzała, gdyby nie fakt, ze moja mamusia nie umie upiec mi bułeczek, ktore moglabym zabierac do szkoły
Jej wypieki rozlatuja sie w plecaku
Poniewaz jestem uzalezniona od internetu postanowilam poszukac pomocy wlasnie w sieci! Fajnie, ze jest takie miejsce, ktore lączy NAS! Od razu raźniej i cieplej na sercu mi sie zrobiło
Witam gorąco!
maggie.

Jestem chora na celiakie od 8 lat, od czerwca - pazdziernika mialam prowokacje... Niestety wynik negatywny ... Pewnie bym tu nie zajrzała, gdyby nie fakt, ze moja mamusia nie umie upiec mi bułeczek, ktore moglabym zabierac do szkoły



maggie.
Po raz pierwszy na forum.
Witam wszystkich serdecznie! Mam 34 lata, trzy lata temu w październiku, udałam się do dermatologa z powodu okropnych wyprysków na plecach i twarzy. Lekarz pobrał wycinek chorej skóry do badania histopatologicznego. Wynik brzmiał: może odpowiadać chorobie Duhringa. Wówczas lekarz zalecił dietę bezglutenową, ale nie aż tak drastyczną i Dapson. Starałam się, ale było mi ciężko, przedawkowałam z lekami. Musiałam je odstawić. Przez jakiś czas była poprawa ( nie stosując diety), zastanawiałam się wtedy czy diagnoza była prawidłowa. Aż do teraz. Jest tragicznie. Czuję się jak trędowata. Zaczęłam buszować po internecie aby dowiedzieć się czegoś więcej na temat tej choroby. Miejsca w których się objawia, to podobno kolana, łokcie i plecy a u mnie występuje tylko na plecach i twarzy.
Dzieki Wam dowiedziałam się o innych badaniach, które dają 100%- ową pewność. Obecnie jestem umówiona na badanie gastroenerologiczne.
Szczerze mówiąc to bardzo się boję wyniku potwierdzającego chorobę, gdyż nie stać mnie na dietę bezgłutenową oczywiście mam na mysli finanse.
Pozdrowionka. Justyna
Dzieki Wam dowiedziałam się o innych badaniach, które dają 100%- ową pewność. Obecnie jestem umówiona na badanie gastroenerologiczne.
Szczerze mówiąc to bardzo się boję wyniku potwierdzającego chorobę, gdyż nie stać mnie na dietę bezgłutenową oczywiście mam na mysli finanse.

Pozdrowionka. Justyna