Bezpłodnośc a celiakia
Moderator: Moderatorzy
- GosiaM
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 866
- Rejestracja: pn 24 maja, 2004 22:49
- Lokalizacja: Wrocław
Dziewczyny! ja za Was wszystkie trzymam kciuki i życzę powodzenia i wytrwałości!!!
- Moja córcia już 15! lat na diecie...
- Polskie Stowarzyszenie Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej
- Polskie Stowarzyszenie Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej
To mi teraz zadałaś pytanieAgullkaO pisze:Agniesia- to już zacikam kciukasy. A chodzisz do zwykłego gina czy do takiego specjalisty od niepłodności? Bo ja tych "zwykłych" to już dawno sobie odpuściłam.

Zawsze wszystko jest odpowiedniej wielkości do owulacji a potem coś się dzieje że po owulacji nic więcej się nie dzieje :?
Zgadzam się w zupełności a Agullką. Ja miałam robione badania poziomu hormonów-mam 2 razy za mało progesteronu. Tyle że luteina w moim przypadku nie działała. Najlepiej Agniesia jeśli pójdziesz do naprawdę dobrego gina, który przed zapisaniem czegokolwiek zrobi Ci konkretne badania, przede wszystkim na poziom hormonów.
Co do poziomu hormonów, to miałam raz robione badanie ale nie pamiętam w której fazie cyklu, wydaje mi się, że w II. Wyniki nie były takie złe, oczywiście nie idealne
Byłam u ginka wczoraj i ciałko żółte było jak zwykle idealne. Tym razem zapisał mi tabletki hormonalne ale jakie nie pamiętam nazwy (sprawdzę w domu) mam je brać 14 dni a potem zrobić test z krwi. Tak więc bardzo Was proszę trzymajcie mocno kciuki, i nie dziękuję

Byłam u ginka wczoraj i ciałko żółte było jak zwykle idealne. Tym razem zapisał mi tabletki hormonalne ale jakie nie pamiętam nazwy (sprawdzę w domu) mam je brać 14 dni a potem zrobić test z krwi. Tak więc bardzo Was proszę trzymajcie mocno kciuki, i nie dziękuję

Agniesiu- to trzymamy kciukasy
widze jednak że Twój lekazr nie przykłada się bardzo do leczeniea. Powinnaś razem z mężem wykonac dokładne badania, test PCT, przeciwciała, drożnośc jajowodów (HSG lub laparoskopia) Jeżeli nie będziesz miała takich podstawowych badań a ciąży nadal nie będzie to KONIECZNIE zmień gina. Ja jak chodziłam do zwykłych lekarzy, to popatrzyli tam gdzie mieli, spytali czy mam regularnie @ i zdanie zawsze padało jedno- nic tylko dzieci rodzic! Akurat! Na oko to oni tak sobie mogą leczyc ale siebie- brr!
Jakbyś miała jakies pytania to pisz na priva.
A ja własnie dostałam takich bóli brzucha jak na @

Jakbyś miała jakies pytania to pisz na priva.
A ja własnie dostałam takich bóli brzucha jak na @

Agniesiu, nie warto ryzykowac zdrowia na gina, który Cię dokładnie nie zbada zanim przepisze cokolwiek. Ja miałam podobne doświadczenia jak Agullka. Każdy zwykły gin zbadał sobie pobieżnie, nawet nie robił usg i twierdził, że wszystko jest cacy. A na moje przypadłości w stylu: cykle po 50 dni lub 30 dni i tak jak w rosyjskiej ruletce, każdy z tych mądrali twierdził, że to taka normalna przypadłość i że można przepisać takie a takie tabletki tak na czuja na cela, bo właściwie nie wiadomo dlaczego właśnie takie. Lekarz, do którego chodzę teraz najpierw przeprowadził dokładny wywiad, zrobił usg, badania poziomu hormonów i dopiero wtedy przepisał specyfiki dostosowane do rzeczywistych potrzeb organizmu.
Agullka, ale przecież w niedzielę masz mieć zabieg, może brzuch boli Cię z nerwów po prostu? Trzymam kciuki!
Agullka, ale przecież w niedzielę masz mieć zabieg, może brzuch boli Cię z nerwów po prostu? Trzymam kciuki!
Aniu, zabieg już miałam inseminacji 1.10 (tez niedziela) a teraz to czekam na efekt. Znając moje szczęście to pewnie znowu nici z dzidzi
Od wczoraj mam typowe bóle jak na @, tempke też nie mam za wysoką bo 36,9. Zobaczymy, chciałbym wytrzymac do poniedziałku i zrobic sobie bhcg, bo w sikańce nie wierzę, zawsze pokazują I paskudna krechę. Może ja jakies zepsute kupuję
hihi
Pozdrawiam


Pozdrawiam
Jestem zrozpaczona że takie problemy mogą się pojawić.Planuję dzidziusia ale nie wiem czy to pójdzie tak łatwo!Jeśli będę miec problemy hormonalne to rzadne lecznie hormonami u mnie nie wchodzi w grę z powodu usuniętego guza wątroby FNG w grudniu 2003-który powstał po zarzywaniu tabletek antykoncepcyjnych!!!Narazie muszę zająć się pracą i nauką,a 30 CZERWCA wychodzę za mąż za mojego kochanego Krzysia i do dzieła bo nie ma na co czekać!!!!TRZYMAM ZA WAS KCIUKI DZIEWCZYNY BARDZO MOCNO :=D>: POWODZENIA 

Kasiunia- wszystko w rękach Boga. Nie przejmuj się na zapas. Nie znam sie na Twojej przypadłości ale nie wydaje mi się żebys nie mogła żadnych hormonów przyjmowac. :-k
A ja już się nie łudzę. 7 inseminacja znowu się nie udała. Co prawda nie dostałam jeszcze @ ale piersi juz przestały bolec (a tak zawsze mam na @) i wczorajszy test pokazał I paskudna krechę.
Idę sobie trochę popłakac w kącie
A ja już się nie łudzę. 7 inseminacja znowu się nie udała. Co prawda nie dostałam jeszcze @ ale piersi juz przestały bolec (a tak zawsze mam na @) i wczorajszy test pokazał I paskudna krechę.
Idę sobie trochę popłakac w kącie

Co prawda insyminacji jeszcze nei przechodziłam ale przy każdym @ jak sie zaczyna mam doła. Może nie jakiegos specjalnie wielkiego ale jestem zawiedzinona, zła, rozdrażniona, smutna itd. Więc całkowicie Cie rozumiem. A może u Ciebie dochodzi jeszcze kwestia psychiki. Może cos się zablokowało w podświadomości. Podobno pomaga wyjazd w ciepłe krajeAgullkaO pisze:A ja już się nie łudzę. 7 inseminacja znowu się nie udała. Co prawda nie dostałam jeszcze @ ale piersi juz przestały bolec (a tak zawsze mam na @) i wczorajszy test pokazał I paskudna krechę.
Idę sobie trochę popłakac w kącie

