ja jestem bezobjawowcem a w ciąży stałam sie na gluten bardzooo wrażliwa i wyrażało sie to także w stolcu ale nie tylko na gluten reagowałam na ostra chemię w pokarmach również ...Celiakia a ciąża 2
Moderator: Moderatorzy
Witam! Na diecie jestem od 2 pażdziernika tego roku, zdiagnozowana od 2 pażdziernika tego roku. Od zawsze problemy z trawieniem, anemią, wagą, wieczne, powracające biegunki, mnóstwo badań na wszystko, wiecznie chora, przeziębiona, z opryszczką. Jednak najgorszy był tamten rok, ponieważ w po siedmiu cudownych miesiącach ciąży pojawiły się silne bóle brzucha i nagle okazało się, że moje dziecko jest bez szans. Moja córka zmarła 6 września 2006 roku, właściwie bez powodu. Tak wydawało mi się wtedy, zresztą lekarze nie kazali mi zastanawiać się nad tym za bardzo, tylko zajść w kolejną ciąże.Ja jednak, w związku z tym, że nie czuję się bezdusznym inkubatorem cały czas drążyłam temat, i mimo, że widziałam stukających się w czoło lekarzy ginekologów, nie dawałam za wygraną.
Dziś po ponad roku od śmierci Tosi wiem, że mam celiakię 3 stopnia i po prostu,jestem na diecie.
Dziś po ponad roku od śmierci Tosi wiem, że mam celiakię 3 stopnia i po prostu,jestem na diecie.
-
anakon
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 609
- Rejestracja: czw 08 sty, 2004 12:27
- Lokalizacja: Warszawa
Bardzo Ci wspolczuje i mam nadzieje, ze swiadomosc bycia prawidlowo zdiagnozowana da Ci sile by podjac po raz kolejny to wielkie wyzwanie jakim jest ciaza. Warto na pewno odbudowac organizm na diecie, co moze potrwac- rok powinien wystarczyc, choc nie zawsze tak jest. organizm bedzie silniejszy, a i Twoja wiara w to, ze bardziej panujesz nad swoim zdrowiem moze byc bardzo pomocna w urodzeniu zdrowego dzidziusia. Ja jestem na pewno przykladem, ze kobieta z celiakia bedaca na diecie moze urodzic zdrowe dziecko, wiec jest o co walczyc. Pozdrawiam goraco.
Keyt i Patka.Dzieki za odp. ale czy tez macie troche sluzu w stolcu? Skolimia ja rowniez bardzo ci wspolczuje i trzymam kciuki.Jesli mozesz napisz kto wpadl na to ze to celiakia?Ja lecze sie bezskutecznie od 8-u lat, poczawszy od stymulacji,bad hormonow.HSG,laparoskopie.Wszystkim lekarzom po drodze mowilam o mojej celiaki gdyz mialam zdiagnozowana w chyba 7mies zycia.Widzialam tylko glupie usmieszki na ich twarzach.W ogole o co chodzi?Nawet lekarz,ktory sie zajmuje immunologia z Lodzi robil dziwne oczy i niezle mnie na kase naciagnal.po prostu nie mam slow 
Jestem szczesliwa ze wreszcie kompetentna p.dr. z Warszawy, wystarczy ze uslyszala celiakia, wszystkie inne badania kazala wyrzucic.Jestem wiec 3 mies na diecie i jakby cera mi sie poprawila ale poza tym zadnych zmian.Nie wiem cz nie poddac sie stymulacji teraz np.Clostylbegytem i Dupchastonem.Jesli,ktoras z was byla stymulowana to napiszcie mi jakie leki sa dozwolone?Pozdrawiam! 
Jestem szczesliwa ze wreszcie kompetentna p.dr. z Warszawy, wystarczy ze uslyszala celiakia, wszystkie inne badania kazala wyrzucic.Jestem wiec 3 mies na diecie i jakby cera mi sie poprawila ale poza tym zadnych zmian.Nie wiem cz nie poddac sie stymulacji teraz np.Clostylbegytem i Dupchastonem.Jesli,ktoras z was byla stymulowana to napiszcie mi jakie leki sa dozwolone?Pozdrawiam! Duphaston m.in.bierze sie we wskazaniu nieplodnosci z niedomoga lutealna.Jest aktywnym progesteronem.Lekarze przepisuja go przed ciaza i rowniez w pierwszych miesiacach ciazy na podtrzymanie.Stymuluja w ten sposob organizm.A Clostylbegyt Zdaje sie na wzrost pecherzykow.Sa tez inne stymulujace leki i dlatego o nie pytam?Wiecej poczytaj na bocianie.pa
Witam!
Bardzo dziękuje za odpowiedź. Szczerze mówiąc nie liczyłam na nią, bo wydawało mi się, że poruszę temat ciężki i raczej nikt z Was nie będzie miał ochoty na pisanie na temat, który nie ma łatwych odpowiedzi i ciężko cokolwiek powiedzieć.
Moje objawy, które notabene pojawiały się okresowo długo przed ciążą, polegały na biegunkach trwających po cztery tygodnie.Po takim okresie mój organizm był u kresu wytrzymałości, łącznie z tym,że pojawiały się obrzęki głodowe na nogach. Po diagnostyce pod kantem nowotworzenia, lambrii i innych, w końcu gastrolog wpadł na pomysł, że może jest to choroba trzewna i na początku kazał zrobić markery z krwi, które wyszły ujemne, a potem mimo ujemnych markerów zlecił gastroskopię z pobraniem wycinków i polecił laboratorium w którym powinno to być zbadane, bo to nie bez znaczenia ponoć.
Obecnie razem z mężem nie możemy się doczekać tego momentu , kiedy mój organizm będzie już w stanie poradzić sobie z ciążą. Lekarze ginekolodzy zupenie tego nie rozumieją i dalej pukają się w głowę, gastrolog natomias twierdzi, że możemy próbować po okresie nie mniejszym niż 6 miesięcy, ale w sumie to nie wiem ile czasu powinno upłynąć od rozpoczęcia diety.
Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziękuje. To pierwsze forum, w którym uczestniczę, jestem więc nowicjuszem pod każdym względem.
Bardzo dziękuje za odpowiedź. Szczerze mówiąc nie liczyłam na nią, bo wydawało mi się, że poruszę temat ciężki i raczej nikt z Was nie będzie miał ochoty na pisanie na temat, który nie ma łatwych odpowiedzi i ciężko cokolwiek powiedzieć.
Moje objawy, które notabene pojawiały się okresowo długo przed ciążą, polegały na biegunkach trwających po cztery tygodnie.Po takim okresie mój organizm był u kresu wytrzymałości, łącznie z tym,że pojawiały się obrzęki głodowe na nogach. Po diagnostyce pod kantem nowotworzenia, lambrii i innych, w końcu gastrolog wpadł na pomysł, że może jest to choroba trzewna i na początku kazał zrobić markery z krwi, które wyszły ujemne, a potem mimo ujemnych markerów zlecił gastroskopię z pobraniem wycinków i polecił laboratorium w którym powinno to być zbadane, bo to nie bez znaczenia ponoć.
Obecnie razem z mężem nie możemy się doczekać tego momentu
, kiedy mój organizm będzie już w stanie poradzić sobie z ciążą. Lekarze ginekolodzy zupenie tego nie rozumieją i dalej pukają się w głowę, gastrolog natomias twierdzi, że możemy próbować po okresie nie mniejszym niż 6 miesięcy, ale w sumie to nie wiem ile czasu powinno upłynąć od rozpoczęcia diety.Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziękuje. To pierwsze forum, w którym uczestniczę, jestem więc nowicjuszem pod każdym względem.
-
anakon
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 609
- Rejestracja: czw 08 sty, 2004 12:27
- Lokalizacja: Warszawa
Mysle, ze trafilas na sensownego gastrologa i tego sie trzymaj, ja po tych 6 m-cach zrobilabym sobie pelna diagnostyke morfologiczna (z poziomem kwasu foliowego, zelaza, jonogramem i tarczyca) Jesli te wyniki beda O.K to jesli tylko jestes gotowa psychicznie to oczywiscie warto dzialac. Nie wiem ile masz lat, ale w zaleznosci od tego moznaby sobie jednak dac moze troche wiecej czasu dbajac o swoja diete, o wzbogacanie jej we wszystkie niezbedne skladniki pokarmowe, a ponadto wzmacniajac odpornosc(moze jakis Ecomer, lub sporo tanszy od niego Iskrial, badz tran w innej postaci, rekonwalescentom bardzo sluza takie leki, a Ty chyba jestes rekonwalescentem i to pod kazdym wzgledem)
Pozdrawiam i trzymam kciuki za szybki powrot do pelnego zdrowie.
Pozdrawiam i trzymam kciuki za szybki powrot do pelnego zdrowie.
witaj skolimio.Ja mam niestety taki sam dylemat-kiedy?Czy Twoj gastrolog po jakims okresie diety zlecil ci jakies badania?Bo mi nic nie zlecil procz diety.Moj organizm nie byl jednak tak wyniszczony mimo III stopnia zaniku kosmkow i przewleklego zapalenia zoladka.Mam cytruine troche za niska(jakis aminokwas) i ze 40 zanizonych oznaczen acylkarnityna.Nie mam pojecia co to jest ale lekarz powiedzial, ze bedac na diecie wszystko sie wyrowna.Czas pokaze? 
A co dziwne zwykla morfologie zawsze mialam ok a w ciaze nie zachodze.Jestem chyba dziwnym przypadkiem?Pozdrawiam
A co dziwne zwykla morfologie zawsze mialam ok a w ciaze nie zachodze.Jestem chyba dziwnym przypadkiem?Pozdrawiam 24 lata temu wykryto u mnie celiakie. Niedawno odkrylam to forum a z niego dowiedzialam sie ze majac celiakie mozna miec problemy z ciaza. Ja ich nie mialam. Ciaza byla nie planowana a diety nie trzymalam scislej wiec obawialam ze moze dziecko bedzie mialo za malo jakichs wartosciowych "rzeczy" i ze moze sie zle rozwijac ale co 2 tyg na kontrolach lekarz mnie upewnial ze wszystko jest ok. Dopiero w polowie ciazy wyszedl temat mojej Celiaki przypadkowo bo nie widzialam zadnego zwiazku celiaki z ciaza wiec nie widzialam potrzeby mowic o tym zreszta nawet o tym nie pomyslalam. Kazal mi isc na konsultacje do gastrologa ale nie wiedzialam takiej porzeby wiec nie poszlam a on jakos zapomnial o tym. Jasne bylo ze musze scisle trzymac diete i taka trzymalam przez cala ciaze a pozniej przez nastepne 10 mies bo karmilam piersia. Dzieciatko mam zdrowe urodzone w 40 tyg ciazy. Mysle ze w takich przypadkach gdy ktos w wieku dwudziestu paru lat dowiaduje sie ze ma celiakie a nigdy nie trzymal diety pol roku to za malo, gdy bylam kiedys na prowokacjach przez rok, lekarz mi powiedzial ze naprawianie tych szkod potrwa znacznie dluzej. Ale jesli ktos trzymal juz diete w dziecinstwie a teraz tylko "podjada", pol roku chyba wystarczy. Ja przeszlam na diete w dniu kiedy dowiedzialam sie o ciazy (w 7tyg) szkody musialam miec niezle bo przez ok 4 lata trzymalam marna dieta, to bylo cos wiecej niz podjadanie . W domu na diecie dla swietego spokoju zeby nie wysluchiwac gadania rodzicow, poza domem wszystko na co mialam ochote. Na szczescie sie udalo bez zadnych komplikacji i wam wszystkim tego zycze.
Jestem w szoku jak rozne sa przypadki.Ja w dziecinstwie tzn od 7go mies.zycia do 4roku zycia bylam na diecie i tak sobie mysle moze dlatego moj organizm nie jest tak bardzo wyniszczony no i moze uda mi sie po pol roku?Bardzo sie ciesze, ze mamy to forum i jest sie z kim podzielic naszymi smutkami rowniez.
Cos znalazlam na temat:
http://www.alergia.org.pl/lek/archiwum/ ... aklia.html
http://www.alergia.org.pl/lek/archiwum/ ... aklia.html