



No i z tymi wyjściami, czy wyjazdem gdzieś , też zastanawiam się jak to zorganizować

Moderator: Moderatorzy
Ja też miałam i mam z tym problem, ale pomału się uczę i to dzięki naszemu forum. Wyjeżdżam na wycieczki i wczasy z torbą chleba, pasztecików, dżemu i dyżurnych wafli ryżowych. Ostatnio na katamaranie poprosiłam o wrzątek i zrobiłam sobie zupkę z Balvitenu, a inni wcinali schabowego w panierce.Katarzyna35 pisze:No i z tymi wyjściami, czy wyjazdem gdzieś , też zastanawiam się jak to zorganizować
Całkowicie sie zgadzamkawia pisze:Życie to mi utrudniały nieustające biegunki! Teraz jest wspaniale.