Komunia święta - przyjmowanie.

Czyli najważniejsze i najczęściej poruszane tematy.

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Wojtek

Post autor: Wojtek »

Ja natomiast napisałem do biskupa podanie, abym mógł przyjmować Komunię Św. pod postacią wina, dołączając zaswiadczenie od lekarza. Otrzymałem takie zezwolenie na 2 lata i teraz tam gdzie mnie jescze nie znają, pokazuję je. Różnie księża reagują, ale prawie nigdy mi nie odmówiono. Prawie dlatego, że raz jeden ksiądz nie chciał tego przeczytać.
Awatar użytkownika
Magdalaena
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1366
Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Magdalaena »

skeepy pisze:Ja natomiast zawsze przyjmowałem komunie i nie zamierzam tego zmieniać, głęboko wierze że opłatek mi nie szkodzi, i nie mówie tu z gastrologicznego punktu widzenia. Kiedy przygotowywywałem się do prowokacji również nawet nie myślalem o zaprzestaniu przyjmowania komuni świętej w tej postaci. Wierze że jeżeli miałbym wyzdrowieć to i tak wszystko w rękach Najwyższego....
Nie wątpię, ze wiara czyni cuda, ale wydaje mi się, że jednak nie masz racji przystępując do "klasycznej" komunii.
Trochę głupio i pysznie jest IMHO robić coś co na fizycznym poziomie szkodzi i liczyć na to, ze ze względu na religijny kontekst automatycznie unikniesz przykrych skutków. Trochę tak jakbyś chodził w zimą sandałach do kościoła, licząc że się nie zaziębisz.
Jak już pisałam, z początku też nie skojarzyłam komunii i glutenu. Ale odkąd przestałam ją przyjmować (w tej postaci), przestałam mieć koszmarne migreny i generalnie poczułam się lepiej.
Wiem, że to co proponujemy jest uciążliwe i niesympatyczne (mnie jest najsmutniej, gdy jestem na jakiejś mszy "okolicznościowej" i wyobrażam sobie jak znajomi patrząc na mnie myślą, że żyję z kimś w trwałym konkubinacie i dlatego nie mogę iść do komunii) , ale chyba sensowne.
Magdalaena
celiakia zdiagnozowana w sierpniu 2003 r.
Obrazek
Awatar użytkownika
gosia888
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 171
Rejestracja: sob 11 mar, 2006 14:18
Lokalizacja: Siedlce

Post autor: gosia888 »

W wielkanoc mam chrzciny mojego syna, no i nie wyobrazam sobie inaczej bym nie poszla do komunii ale troche sie martwie bo na diecie jestem od miesiaca i kazdy najdrobniejszy okruch glutenu powoduje u mnie wzdecie brzucha i w ogole nic ciekawego. boje sie troche ze przez cale chrzciny przez komunie bede znowu sie okropnie czula.
A moze przesadzam? Moze to nie spowoduje u mnie takich dolegliwosci???
Ostatnio zmieniony czw 06 kwie, 2006 22:09 przez gosia888, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Magdalaena
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1366
Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Magdalaena »

Nie idź do komunii ! Albo pogadaj z księdzem - w stosunku do matki komunia pod postacią wina może wyglądać mniej dziwacznie :-(

Nie wiem jakie są Twoje objawy, ale wyobraź sobie np. , że całe przyjęcie chrzcielne spędzasz w toalecie z biegunką ...
Magdalaena
celiakia zdiagnozowana w sierpniu 2003 r.
Obrazek
Awatar użytkownika
gosia888
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 171
Rejestracja: sob 11 mar, 2006 14:18
Lokalizacja: Siedlce

Post autor: gosia888 »

chyba rzeczywiscie pogadam z ksiedzem, ale nie wiem czy przystanie na wino, gdyz chrzest bedzie okolo 10 dzieci. Wiec tak jedna matke? Pogadam w sobote zobaczymy co powie.
Obrazek
Awatar użytkownika
MariuszO
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 236
Rejestracja: ndz 04 sty, 2004 17:55
Lokalizacja: obywatel świata

Post autor: MariuszO »

Wydaje mi się że czegoś nie rozumiem?
Kto tu jest dla kogo: Wy dla księdza czy ksiądz dla Was?
Ciekawe kiedy w tym kraju skończy się ten służalczo-wiernopoddańczy stosunek do kleru...
Podobno ludziom z nietolerancją glutenu "przysługuje" komunia w postaci wina i o ile faktycznie w przypadku dzieci względy moralne mogą tego zabronić (wiadomo, alkohol) o tyle dorosły chyba nie powinien mieć problemu - chyba że ktoś jest uwarunkowany i nie wyobraża sobie jak można pójść do księdza i coś wyegzekwować a nie o coś błagać...
Ostatnio zmieniony pt 07 kwie, 2006 14:11 przez MariuszO, łącznie zmieniany 1 raz.
radek1215
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 6
Rejestracja: wt 14 lut, 2006 18:54
Lokalizacja: Rynarcice

komunia

Post autor: radek1215 »

może nudzę ale problem przyjmowania komuni ciągle aktualny. tłumaczenie księdzu nic nie daje.ksiądz ponoć rozmawiał z dziekanem i uchwalili tylko wielkość opłatka:mały,malutki,kruszynka.jaka kolwiek inna forma odpada.chodzi o 11letnią dziewczynkę,jeszcze sprubójemy napisać do biskupa. tylko że powoli zaczynam zauważać na twarzy córki jakby rozczarowanie
Awatar użytkownika
asiar
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 394
Rejestracja: ndz 22 sty, 2006 11:08
Lokalizacja: Pomorze

Post autor: asiar »

III. NAUCZANIE BISKUPÓW O LITURGII


3. Nota dotycząca udzielania Komunii św. chorym na celiachię

SEKRETARIAT KONFERENCJI EPISKOPATU POLSKI
Skwer Ks. Kard. S. Wyszyńskiego 6, 01-015 WARSZAWA

SEP-6.2.10 Warszawa, dnia 8 września 2004 r.

NOTA

Sekretariat Konferencji Episkopatu Polski informuje, że 327. Zebranie Plenarne Konferencji Episkopatu Polski, obradujące w Warszawie w dniu 30 kwietnia 2004 r. zdecydowało, że osoby chore na celiachię będą przyjmowały Komunię św. pod postacią wina. Powyższa NOTA zostanie opublikowana w biuletynie "Anamnesis" wydawanym staraniem Komisji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów Konferencji Episkopatu Polski

+ Piotr Libera
Sekretarz Generalny
Konferencji Episkopatu Polski


Komentarz do noty:
Powyższa decyzja została podjęta ze względu na problem wypieku hostii dla chorych na celiachię. Kongregacja Nauki Wiary pismem z dnia 19 czerwca 1995 r. przypomniała:
"Jeśli chodzi o pozwolenie na użycie chleba z niewielką zawartością glutenu:
A. Może być ona udzielona przez Ordynariuszy kapłanom i świeckim chorym na celiachię, po wcześniejszym przedstawieniu zaświadczenia lekarskiego.
B. Warunki ważności materii:
1) specjalne hostie >quibus glutinum ablatum est< są materią nieważną;
2) są natomiast materią ważną, jeśli jest w nich obecna ilość glutenu wystarczająca do otrzymania wypieku chleba, nie zostały dodane materie obce, a postępowanie zastosowa-ne do ich otrzymania w żadnym wypadku nie zmienia istoty chleba
("Anamnesis" 10 [2004] nr 1 [36] s. 20).

Udzielanie Komunii św. pod postacią wina rozwiązuje problem jej przyjmowania przez chorych na celiachię. Wierni ci winni się zgłosić u celebransa przed Mszą św. w zakrystii. Przed Komunią niech podejdą do prezbiterium i tam po przyjęciu postaci eucharystycznych przez celebransa przyjmą Krew Pańską z kielicha.

+ Stefan Cichy
Przewodniczący Komisji ds. Kultu Bożego
i Dyscypliny Sakramentów
Konferencji Episkopatu Polski

Oryginał dostępny po tym linkiem: http://www.kkbids.episkopat.pl/anamnesis/39/9.htm

Wydrukuj to i pokaż księdzu, jeżeli to nie pomoże, to dla mnie ostatnią osobą, która może pomóc jest p. Barbara z Bydgoszczy
Ostatnio zmieniony ndz 09 kwie, 2006 20:06 przez asiar, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
vixi
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 831
Rejestracja: wt 05 paź, 2004 16:59
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post autor: vixi »

a życie swoje....

Niby zostało wyjaśnione że mamy prawo do komunii pod postacią wina a w rzeczywistości klops - księża są niepoinformowani więc jest to tak zwane martwe zalecenie...

Ja ostatnio byłam mateczką chrzestną i usłyszałam od księdza zresztą juz to pisałam więc nie będę się powtarzać - w każdym razie mnie wyśmiał po czym powiedział: no jak to będzie wyglądać jak pani dam wino przy wszystkich - chciałam powiedzieć normalnie do cholery ale się ugryzłam w język bo to w końcu biedny niedouczony księżulek - dobrą alternatywą którą ja dla wygody stosowałam jest komunia duchowa bez podchodzenia do ołtarza - taką kiedyś zalecił mi zaprzyjaźniony ksiądz w razie problemów z otrzymaniem pod postacią wina...a kidy ja miałam iść do komunii to trzeba było w tamtych czasach pisać o zgodę nie tylko do biskupa ale i do Watykanu - taka ciemna masa była...
Awatar użytkownika
gundi
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 66
Rejestracja: czw 29 cze, 2006 09:28
Lokalizacja: nidom

Post autor: gundi »

ja chce normalnie przyjmować komunie
czy moge sobie na to pozwolić?
liwia to ja
Awatar użytkownika
vixi
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 831
Rejestracja: wt 05 paź, 2004 16:59
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post autor: vixi »

abosolutnie nie możesz - o wiele gorsze jest przyjmowanie glutenu ciągle w małych ilościach niż np. jeden glutenowy dzień w roku. Nie powinnaś tego robić
"...żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi - bo nie jesteś sam. Niech dobry Bóg zawsze cię za rękę trzyma..."
Mona
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 75
Rejestracja: czw 11 mar, 2004 19:42

Post autor: Mona »

Komentarz do noty:
Powyższa decyzja została podjęta ze względu na problem wypieku hostii dla chorych na celiachię. Kongregacja Nauki Wiary pismem z dnia 19 czerwca 1995 r. przypomniała:
"Jeśli chodzi o pozwolenie na użycie chleba z niewielką zawartością glutenu:
A. Może być ona udzielona przez Ordynariuszy kapłanom i świeckim chorym na celiachię, po wcześniejszym przedstawieniu zaświadczenia lekarskiego.
B. Warunki ważności materii:
1) specjalne hostie >quibus glutinum ablatum est< są materią nieważną;
2) są natomiast materią ważną, jeśli jest w nich obecna ilość glutenu wystarczająca do otrzymania wypieku chleba, nie zostały dodane materie obce, a postępowanie zastosowa-ne do ich otrzymania w żadnym wypadku nie zmienia istoty chleba
("Anamnesis" 10 [2004] nr 1 [36] s. 20).


Witam wszystkich,
Tak na początek parę uwag. Nota biskupów jest zaleceniem, nie prawem obowiązującym. Oznacza to, że nalezy się do niej stosować, ale dopuszczalne są wyjątki, o ile są zgodne z pismem kongregacji z 95r. Jak tu rozumieć określenie "hostie >quibus glutinum ablatum est<". Przecież mąki zupelnie bez glutenu nie ma. Dla mnie więc problemem jest tylko technologia wypieku. Jesli z mąki "bezglutenowej" (czytaj niskoglutenowej) wyjdą hostie - wtedy warunek 2 jest spełniony i można piec komunikanty. Jeśli zaczniemy dywagacje, ile glutenu jest granicą dla ważności - wpadniemy w pułapkę. Bo dlaczego tyle, a nie mniej lub więcej. Tym trudniej mówić o granicy, gdy same mąki pszenne różnią się zawartością glutenu. A jesli z powodu choroby alkoholowej księża mogą zastąpić wino sokiem gronowym (i nikt z kleru nie podnosi argumentu, że sok jest bez alkoholu, a więc zmieniona materia), to dlaczego bezglutenowcy nie mogą mieć maki niskoglutenowej. Osobiście wypraktykowaliśmy komunikanty ze skrobi bezglutenowej (wypieczone profesjonalnie przez siostry zakonne na matrycach dla hostii po uprzednim ich dokładnym myciu - takie dokładne czyszczenie robią raz na tydzień i zaraz po nim wypiekły nam kilkaset komunikantów z kilogram skrobi). Były trochę twardsze niż poprzednie (także przez nie wypiekane). Zależy to od mieszanki skrobi z wodą. Siostry z taka mąką nie miały do tej pory kontaktu więc pozostała metoda "prób i błędów". I wyszły. Z księżmi też nie mamy kłopotu. Wiedzą, że jest to komunikant ze skrobi pszennej bez dodatków.
Warunki więc zachowane i wierzę, że wszystko jest zgodnie z przepisami Kościoła.
Co do księży, to polecałbym stanowczość. Jest takie przysłowie: Proboszcz gapa drugi papa (papież). Stąd jeśli nie odniesie skutku prośba, domagać się. Jak zacznie się pyskówka - dobrze byloby ją mieć nagraną "a la Michnik". I wtedy pisemko z prośbą do biskupa o wyjaśnienie zachowania danego wielebnego. A dalej prasa (w przypadku braku odzewu). Kosciół nie lubi rozgłosu, szczególnie negatywnego. Ale czasamie trzeba.
Gdyby ktoś potrzebował jakiejś pomocy - niech się "nie wstyda" i pisze. Po to kształci się świeckich teologów, by czasami przypominali księżom, że są z ludu, dla ludu, a nie odwrotnie. Pozdrawiam... Jakub
P.S. Piszę z konta żony....
A co do Komunii pod postacią wina... Sama nota wyraźnie wskazuje, że chorzy mają prawo. Ze względów organizacyjnych należałoby to zgłosić księdzu (i miec jakieś pismo o chorobie lub potwierdzenie z Kurii - to działa bardziej niż zaświadczenie lekarskie). Gdy odmówi -telefon do Kurii i tak do znudzenia... Myślę, że trzeciego razu nie bedzie potrzeba. Zrozumcie ludzie - Kościół to MY, nie kler, oni nie robią łaski.
Ostatnio zmieniony sob 01 lip, 2006 17:56 przez Mona, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
gundi
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 66
Rejestracja: czw 29 cze, 2006 09:28
Lokalizacja: nidom

Post autor: gundi »

jam chyba po prostu zrobie sobie jwden glutenowy dzień w roku
acha podziekowania dla wixi

[ Dodano: Pon 03 Lip, 2006 15:18 ]
szkoda,że nie mogę sobie pozwolić na komunie
dzięki za tekst Mona
liwia to ja
Awatar użytkownika
little-angel
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 130
Rejestracja: pn 26 gru, 2005 22:35
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: little-angel »

mi taka pani zrobiła zapas bezglutenowych komunikantów, ksiądz w kurii dostal pozwolenie jakieś czy coś [nie znam się na tym] i zawsze w niedziele o tej samej porze [o 12] podchodze do komunii ostatnia ;]
Welcome to Broken Hearted Airways. Thank you for crashing and burning with us today.
Awatar użytkownika
vixi
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 831
Rejestracja: wt 05 paź, 2004 16:59
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post autor: vixi »

Mikrusia pisze:A ja słyszałam że można przyjmować okruszek,pytałam sie lekarza i mi pozwolił raz na jakis czas
radziłabym nie przyjmować raz na jakiś czas
"...żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi - bo nie jesteś sam. Niech dobry Bóg zawsze cię za rękę trzyma..."
ODPOWIEDZ