Dobre rady na wyjście z "DOŁA"
Moderator: Moderatorzy
Dobre rady na wyjście z "DOŁA"
Z pewnością każdego z nas dopadają trudne dni... Proszę podzielcie się tym, jak radzicie sobie w takich chwilach...
-
- Aktywny Nowicjusz
- Posty: 75
- Rejestracja: wt 09 gru, 2008 20:10
- Lokalizacja: ok. Rzeszowa
jak ja mam doła to nic mi nie pomoże. niestety odbija się to na osoby bedace w moim otoczeniu.
na doła nic nie poradze, samo mi przechodzi po jakims czasie i mi głupio wtedy że przeze mnie cierpieli inni
czasem podobnie jak inni ide cos zrobic, dobrze działa na mnie duży wysiłek. nie mam wtedy czasu na myslenie, a po pracy jestem bardzo zmeczona ale czuje sie o wiele lepiej. niestety to jest możliwe tylko w lecie bo w zimie nie mam ochoty ruszac sie z domu. zreszta co można w zimie robic, zniw nie ma ani nic podobnego.
na doła nic nie poradze, samo mi przechodzi po jakims czasie i mi głupio wtedy że przeze mnie cierpieli inni
czasem podobnie jak inni ide cos zrobic, dobrze działa na mnie duży wysiłek. nie mam wtedy czasu na myslenie, a po pracy jestem bardzo zmeczona ale czuje sie o wiele lepiej. niestety to jest możliwe tylko w lecie bo w zimie nie mam ochoty ruszac sie z domu. zreszta co można w zimie robic, zniw nie ma ani nic podobnego.
- Magdalaena
- -#Moderator
- Posty: 1366
- Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
- Lokalizacja: Warszawa
Jak pobędziesz trochę na diecie, to Twoje doły powinny stać się mniej głębokie.Gośka lost pisze:jak ja mam doła to nic mi nie pomoże. niestety odbija się to na osoby bedace w moim otoczeniu.
na doła nic nie poradze, samo mi przechodzi po jakims czasie i mi głupio wtedy że przeze mnie cierpieli inni
Mnie generalnie pomaga zjedzenie czegoś dobrego, ale w ten sposób wszelkie stresy są widoczne na mnie jak na dłoni.
Latem-dłuuugi spacer nad Odrą, generalnie wyjście z domu w jakieś zielone miejsce:)Spacer z psem, jogging, gra ne djembie wśród drzew...a wieczorem piwko , hmmm, wyjście ze znajomymi do jednej z setek uroczych wrocławskich knajpek i pochodzenie po wrocławskim rynku, a potem pójście do klubu na imprezkę latino do białego rana.
Zimą gorzej, ogólnie mam wtedy deficyt słońca, zazwyczaj też spacer, mimo wszystko , oglądanie "Przyjaciół", mimo, ze znam na pamięć każdy odcinek, kakao i spotkanie ze znajomymi:)a i odliczanie dni do wiosny, ale to tak od połowy stycznia, bo wcześniej pogłębia doła, zamiast pomagać.
Zimą gorzej, ogólnie mam wtedy deficyt słońca, zazwyczaj też spacer, mimo wszystko , oglądanie "Przyjaciół", mimo, ze znam na pamięć każdy odcinek, kakao i spotkanie ze znajomymi:)a i odliczanie dni do wiosny, ale to tak od połowy stycznia, bo wcześniej pogłębia doła, zamiast pomagać.
- Rafal_tata
- -#Moderator
- Posty: 2660
- Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
- Lokalizacja: Kraków
talam, jesteś na diecie BG i pijesz piwo ?????
● Celiakia - FAQ ● Poczytaj, zanim zadasz pytanie ● SkoND kLiKaSH??? czyli jak pisać po polsku ● Wszędzie są jakieś zasady ● Wszystko o chorobie i Stowarzyszeniu
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
- GosiaM
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 866
- Rejestracja: pn 24 maja, 2004 22:49
- Lokalizacja: Wrocław
No właśnie talam, a pamiętam jak opowiadałaś o swoich problemach w listopadzie na naszym spotkaniu bezglutenowym.Rafal_tata pisze:talam, jesteś na diecie BG i pijesz piwo ?????
Rafał_tata a może to piwo jest bezglutenowe?
- Moja córcia już 15! lat na diecie...
- Polskie Stowarzyszenie Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej
- Polskie Stowarzyszenie Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej
- mamakubusia
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 215
- Rejestracja: wt 07 cze, 2011 22:00
- Lokalizacja: Lublin
ja tez mam doła....i to potęznego...nazbierało sie.....wszystko bym oddała zeby moj malutki synek był zdrowy......dlaczego akurat on zachorował a nie ja....przeciez jest taki malutki i na starcie takie trudnosci.....myslalam ze jest jeszcze nadzieja ze po prowokacji okaze sie ze jest zdrowy...ale z tego co ostatnio sie dowiedzialam to nawet jak nie bedzie objawow to i tak pewnosci niema ze jest zdrowy.....bo za kilka lat moze sie przypomniec.....potezniejsza.....zalamana jestem i tyle...........