Kania, może tu Cię coś zainspiruje:
viewtopic.php?f=42&t=4891
Zapraszam też do działów: Kogel Mogel, Sałatki, Ciasta słone i słodkie - coś prostego, taniego i pożywnego na śniadanie na pewno znajdziesz
temat tabu, czyli ile komu idzie na życie? a oszczędzanie
Moderator: Moderatorzy
- Kania78
- Aktywny Nowicjusz
- Posty: 86
- Rejestracja: śr 08 paź, 2014 11:32
- Lokalizacja: Południowy wschód
Re: temat tabu, czyli ile komu idzie na życie? a oszczędzani
Dzięki za podpowiedź :-)Leeloo pisze:Kania, może tu Cię coś zainspiruje:
viewtopic.php?f=42&t=4891
Zapraszam też do działów: Kogel Mogel, Sałatki, Ciasta słone i słodkie - coś prostego, taniego i pożywnego na śniadanie na pewno znajdziesz
"...zbudujmy enklawę przed codziennym stresem, i jak dzieci cieszmy się każdym sukcesem..."
Re: temat tabu, czyli ile komu idzie na życie? a oszczędzani
Wydatki na zakupy przy diecie bg wzrastają przynajmniej podwójnie, za moje płaci mój partner, ale widzę różnicę. Mam często zniżki z racji pracowania po parę godzin dodatkowo w sklepach i wyszukiwania namiętnie promocji, ale np. zaniechalam kupowania chleba bg dla wszystkich, bo jest dużo droższy, a oni wcale nie muszą go jeść (i szczerze im nie smakuje). Koleżanki też często przynoszą mi swoje krajowe jedzenie (np. Z Macedonii, Pakistanu itd., nie są to moje ulubione smaki...).
pozdrawiam 

Re: temat tabu, czyli ile komu idzie na życie? a oszczędzani
To gratuluję
, ja mam samych opłat 1300-1600, a gdzie jedzenie, ubrania itp. Rzadko zdołam odłożyć 100 zł.

Nie jestem na diecie bezglutenowej. Nie jem cukru, drożdży i pszenicy (oprócz durum i orkisz) od 15.06.2014.
Re: temat tabu, czyli ile komu idzie na życie? a oszczędzani
Niestety oszczędzanie nie jest moją mocną stroną, a to dlatego, że nie lubię oszczędzać. Na szczęście mieszkam jeszcze u rodziców, co zmieni się dopiero po ślubie. Czyli dość szybko. Nie studiuję, uczę się w szkole policealnej. Pracuję na umowę zlecenie, ale zarobki to nawet nie najniższa krajowa, więc nie bardzo mam na czym oszczędzić, bo co miesiąc dokładam się do jedzenia, do paliwa, swoje wydatki i już wypłaty nie ma. Dodatkowo soczewki kontaktowe, które noszę też są bardzo drogie.