przyjaźń

Rozmowy o wszystkim i o niczym. Tematyka dowolna: sztuka, kultura, rozrywka i co wam jeszcze przyjdzie do głowy, a co nie dotyczy głównej tematyki forum.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
gundi
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 66
Rejestracja: czw 29 cze, 2006 09:28
Lokalizacja: nidom

przyjaźń

Post autor: gundi »

hej
czy ktoś z was ma przyjaciela
ale prawdziwego
na pewno
wypowiedzmy się na ten temat..
liwia to ja
Awatar użytkownika
vixi
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 831
Rejestracja: wt 05 paź, 2004 16:59
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post autor: vixi »

...posiadam dwóch jedynych w swoim rodzaju - jedną niewiastę i jednego mężczyznę - nie zrezygnowałabym z nich za nic i poszłabym za nimi w ogień - przyjaźń jest najważniejsza i nie uważam że jest niemożliwa w przypadku odmiennych płci - mi się udało. przyjaciel=szczęście ja mam dwa szczęścia - czyż można chcieć czegoś więcej?
"...żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi - bo nie jesteś sam. Niech dobry Bóg zawsze cię za rękę trzyma..."
Awatar użytkownika
Patka
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 527
Rejestracja: ndz 28 lis, 2004 17:31
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Patka »

dużo ludzi mówi ze ma przyjaciół, ale widać, że to nie tacy na 100% "od serca" ja miałam to szczęście, że 10 lat temu poznała przyjaciela na dobre i złe i stał sie on moim mężem (co jest czasem niewygone :lol: ) moim drugim wielkim przyjacielem jest pies ...
I oczywiście na koniec dwie przyjaciółki w starym stylu czyli mama i babcia (mama mojego nieżyjącego ojca)
Awatar użytkownika
Asia S.
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 313
Rejestracja: ndz 20 mar, 2005 21:57
Lokalizacja: Radom

Post autor: Asia S. »

Tak się składa,że moim przyjacielem jest również mój własny mąż, którego znam prawie 12 lat, mam również przyjaciółkę (nasza przyjaźń zaczęła się w 1 klasie szkoły podstawowej (ponad 20 lat - ale ten czas leci), problem polega na tym, że teraz jedyny nasz kontakt, to poprzez maile, listy i telefony bo moja przyjaciółka mieszka teraz za wielką wodą, ale mam nadzieję, że kiedyś wróci... :(
Obrazek
Awatar użytkownika
Ana
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 176
Rejestracja: czw 18 maja, 2006 14:25
Lokalizacja: Stargard Szczeciński

Post autor: Ana »

Asia S. pisze:Tak się składa,że moim przyjacielem jest również mój własny mąż, którego znam prawie 12 lat, mam również przyjaciółkę (nasza przyjaźń zaczęła się w 1 klasie szkoły podstawowej
Moim przyjacielem jest mój już niedługo mąż (znamy się 3 lata), a z przyjaciółką Madzią znamy się też od 1 klasy podstawówki, czyli 17 lat:) Widzimy się często, plotkujemy niemiłosiernie długo przez telefon - no i oczywiście za 2 miesiące Madzia bedzie mi świadkować :D
Jest miłość wariatka egoistka gapa
Awatar użytkownika
little-angel
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 130
Rejestracja: pn 26 gru, 2005 22:35
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: little-angel »

ja zawiodłam się kiedyś na przyjaźni... Ktoś po 3 latach stwierdził, że jestem życiowym błędem tej osoby. Bałam się ufac ludziom. Ale naszczęście okazało się kto jest moim najlepszym, szczerym przyjacielem - to moja sąsiadka [4 piętra niżej], z którą przyjaźnię się 8 rok... Oprócz tego od ponad 1,5 roku moim przyjacielem jest mój mężczyzna... :)
Welcome to Broken Hearted Airways. Thank you for crashing and burning with us today.
Awatar użytkownika
gundi
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 66
Rejestracja: czw 29 cze, 2006 09:28
Lokalizacja: nidom

Post autor: gundi »

ja właśnie przez celiakie i cukrzyca straciłam najwierniejszą przyjaciółkę!
liwia to ja
Awatar użytkownika
little-angel
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 130
Rejestracja: pn 26 gru, 2005 22:35
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: little-angel »

to chyba nie była prawdziwa przyjaciołka.
Welcome to Broken Hearted Airways. Thank you for crashing and burning with us today.
Awatar użytkownika
vixi
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 831
Rejestracja: wt 05 paź, 2004 16:59
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post autor: vixi »

little-angel pisze:to chyba nie była prawdziwa przyjaciołka
zgadzam się w 100% nie warto żałować takiej pseudo przyjaźni.
"...żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi - bo nie jesteś sam. Niech dobry Bóg zawsze cię za rękę trzyma..."
Awatar użytkownika
gundi
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 66
Rejestracja: czw 29 cze, 2006 09:28
Lokalizacja: nidom

Post autor: gundi »

wiem,ale ją lubiłam a ona odwróciła się w potrzebie!
to było straszne ..lpłakałam i chciałam ją błagać by wróciła :frown:
liwia to ja
Awatar użytkownika
ania
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 147
Rejestracja: czw 13 paź, 2005 14:02
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: ania »

Nawet się nie waż błagać taką osobę o przyjaźń! Co to nie stać Cie na więcej? Właśnie przez cukrzycę i celiakię zyskałaś prawdziwy obraz "przyjaciółki". Głowa do góry
Awatar użytkownika
gundi
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 66
Rejestracja: czw 29 cze, 2006 09:28
Lokalizacja: nidom

Post autor: gundi »

no,ale jednak żałuję :|
liwia to ja
Awatar użytkownika
Patka
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 527
Rejestracja: ndz 28 lis, 2004 17:31
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Patka »

gundi za jakis czas gwarantuję Ci że nie warto ...
Awatar użytkownika
ania
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 147
Rejestracja: czw 13 paź, 2005 14:02
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: ania »

gundi, ja mam przyjaciółkę od 21 lat. Zawsze, ale to zawsze mogłyśmy na siebie liczyć. Czy to w dobrych i radosnych czy też bardzo złych momentach. Przyjaźń podlega próbom, wzmacnia się z czasem, oczywiście jeśli jest to prawdziwa obustronna przyjaźń i ma coś więcej do zaoferowania niż tylko wspólne cieszenie się.
Awatar użytkownika
vixi
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 831
Rejestracja: wt 05 paź, 2004 16:59
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post autor: vixi »

nie masz czego żałować i basta - ja tak jak ania mam od 21 lat przyjaciółkę i jest dla mnie jak siostra - zawsze możemy na siebie liczyć a szczególnie gdy jest źle
"...żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi - bo nie jesteś sam. Niech dobry Bóg zawsze cię za rękę trzyma..."
ODPOWIEDZ