dyskusja o pracy magisterskiej (wydzielone z wątku Wawel)

Rozmowy o wszystkim i o niczym. Tematyka dowolna: sztuka, kultura, rozrywka i co wam jeszcze przyjdzie do głowy, a co nie dotyczy głównej tematyki forum.

Moderator: Moderatorzy

Dolorez
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: wt 19 wrz, 2006 12:11
Lokalizacja: Lubin

Post autor: Dolorez »

Oj ostatnioto poważnie się zastanawiam nad napisaniem pracy magisterskiej na temat produktówbezglutenowych :D Ale coż jeszcze 3 lata nauki...
Awatar użytkownika
Lars
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 56
Rejestracja: pt 21 kwie, 2006 14:39
Lokalizacja: Piotrków

Post autor: Lars »

Ja w tym roku pisze prace licencjacka no ale na finansach i bankowosci chyba nie przejdzie temat o zywnosci bezglutenowej :-) hehe. W sumie szkoda bo wiecej siedze na tym forum niz nad ksiazkami :-)
Always Look On the Bright Side of Life :-)
Awatar użytkownika
asiar
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 394
Rejestracja: ndz 22 sty, 2006 11:08
Lokalizacja: Pomorze

Post autor: asiar »

Łoł, Lars, ale gdybyś w ramach finansów udowodnił, jak mocno zwiekszone są koszty utrzymania osoby na diecie, to też by było coś! :D
Awatar użytkownika
Lars
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 56
Rejestracja: pt 21 kwie, 2006 14:39
Lokalizacja: Piotrków

Post autor: Lars »

Mysle,ze udowodnienie tego zajelo by mi najwyzej pol kartki A5, bo to jest tak oczywiste. Jak ostatnio robilem z kolezanka zakupy i zobaczyla ile ja place za jeden chleb i kilogram maki to malo na zawal nie padla i powiedziala,ze juz nigdy nie bedzie narzekac na ceny w sklepach. :-)
Always Look On the Bright Side of Life :-)
Awatar użytkownika
vixi
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 831
Rejestracja: wt 05 paź, 2004 16:59
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post autor: vixi »

słuchaj ale możesz zadedykować tą pracę celiaczkom :) ale jeśli mówisz że to jest oczywiste - to jest to oczywiste tylko dla nas ale nie dla innych np. sędzia który orzeka stopień iepełnospr. lub przyznanie zasiłku. Posłowie, minister zdrowia i inni ... dużo tego by się znalazło :D
"...żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi - bo nie jesteś sam. Niech dobry Bóg zawsze cię za rękę trzyma..."
Awatar użytkownika
asiar
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 394
Rejestracja: ndz 22 sty, 2006 11:08
Lokalizacja: Pomorze

Post autor: asiar »

vixi pisze:słuchaj ale możesz zadedykować tą pracę celiaczkom :) ale jeśli mówisz że to jest oczywiste - to jest to oczywiste tylko dla nas ale nie dla innych np. sędzia który orzeka stopień iepełnospr. lub przyznanie zasiłku. Posłowie, minister zdrowia i inni ... dużo tego by się znalazło
Otóż to. Dwa dni temu moją znajomą odesłano na komisji ds. orzekania o niepełnosprawności (chodziło o zasiłek piel. dla dziecka), tłumacząc, że ludzie sa na różnych dietach i nie potrzebują z tego tytułu żadnego wsparcia finansowego.
Gdyby takiej komisji przedstawić bilans kosztów tej diety...
Awatar użytkownika
Lars
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 56
Rejestracja: pt 21 kwie, 2006 14:39
Lokalizacja: Piotrków

Post autor: Lars »

No w sumie fakt Vixi to jest oczywiste tylko dla nas. Nie wydaje mi sie zeby taka praca mogla cos zmienic, a wogole to pewnie temat pracy zostanie delikatnie zasugerowany przez promotora.
Always Look On the Bright Side of Life :-)
Dolorez
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: wt 19 wrz, 2006 12:11
Lokalizacja: Lubin

Post autor: Dolorez »

No oczywiście też bym chciała napisać wcześniej pracę ale jestem na razie na studiach inżynierskich na których są tylko egzaminy A studiuję technologię żywności, więc temat jak znalazł, może spełnie swoje marzenia i pokażę ludziom na czym to wszystko polega Z góry chcę zakomunikować, że ja nie jestem celiaczkiem, ale mój najdroższy mężczyzna nim jest i dlatego tak bardzo się tym interesuje
Bardzo Was podziwiam za determinację. :=D>: I wydaje mi się, że jednak kobietom jest troszkę lżej żyć na tej diecie
Nie jestem feministką O:)
Awatar użytkownika
vixi
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 831
Rejestracja: wt 05 paź, 2004 16:59
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post autor: vixi »

może o tyle lżej że kobiety bardziej dbają o zdrowie a facet czasami machnie na coś ręka - poza tym może brak naszym kochanym ziemskim facetom kosekwencji i wytrwałości oraz systematyczności więc trzeba im pomagać prawda Dolorez? poza tym nie zawsze mają zdolności kulinarne a taki celiaczek nie może żywić się na mieście...
"...żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi - bo nie jesteś sam. Niech dobry Bóg zawsze cię za rękę trzyma..."
Awatar użytkownika
Lars
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 56
Rejestracja: pt 21 kwie, 2006 14:39
Lokalizacja: Piotrków

Post autor: Lars »

Dolores skoro jeszcze nie jestes feministka to napewno niedlugo bedziesz bo wciagnie Cie do tego Vixi.
Always Look On the Bright Side of Life :-)
Awatar użytkownika
vixi
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 831
Rejestracja: wt 05 paź, 2004 16:59
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post autor: vixi »

hej ja nie jestem feministką i wręcz ich nie nawidzę więc nie przypisuj mi łatek bo nawet mnie nie znasz... zreszta nawet w internecie prowadzę otwartą walkę z feminizmem - a ty kochany masz chyba femifobię bo ja to o mężczyznach powiedziałam w troskliwym wydźwięku...

[ Dodano: Czw 21 Wrz, 2006 11:06 ]
zresztą przeprowadzone badania w sprawie np. antykoncepcji męskiej wykazały że mężczyźni nie powinni zażywać leków antykoncepcyjnych z jednego powodu - 90 % zapominało by wziąć tabletkę o odpowiedniej porze i odpowiedniego dnia... przykład daleki ale trafny... a to wcale nie obelga to co napisałam - przecież trzeba się uzupełniać - OJ NIE DRAZNIĆ MNIE...
"...żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi - bo nie jesteś sam. Niech dobry Bóg zawsze cię za rękę trzyma..."
Awatar użytkownika
Lars
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 56
Rejestracja: pt 21 kwie, 2006 14:39
Lokalizacja: Piotrków

Post autor: Lars »

nie przypisuj mi łatek bo nawet mnie nie znasz
No wlasnie dzieki takim rozmowa moge Cie poznac. :-)
kobiety bardziej dbają o zdrowie a facet czasami machnie na coś ręka
Jak to jest troskliwy wydzwiek to przepraszam.

Nie wiem co to femifobia ale ostatnio robilem badania krwi i nic zlego nie wykazalo. A gdzie w internecie mozna prowadzic otwarta walke z feminizmem?
Always Look On the Bright Side of Life :-)
Awatar użytkownika
Rafal_tata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Rafal_tata »

Hej, vixi, przejrzałem Twojego bloga na Tenbicie i nie ma tam nic o feminiźmie :)
A tak apropos.... jak to się ma do skrobi używanej przez firmę WAWEL? Sami zaśmiecamy forum, a do innych mamy pretensje. Trzeba znaleźć to wewnętrzne "fuj" :D
Dolorez
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: wt 19 wrz, 2006 12:11
Lokalizacja: Lubin

Post autor: Dolorez »

Lars feministką nigdy nie zostanę bo bardzo lubie facetów i w sumie czasami kobiety lepiej się z nimi dogadują niż ze sobą A ja już obiecuję, że nie będę zaśmiecała forum :lol:
vixi masz rację ja tam bardzo lubię gotować i w sumie dobrze mi to idzie, więc bedę się opiekowała moim kochanym
Awatar użytkownika
Sheep
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1431
Rejestracja: czw 15 gru, 2005 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sheep »

Hmm.
Vixi, dlaczego nienawidzisz feministek? :|
I dlaczego feministki mają nie lubić facetów? :|

Oczywiście są kobiety, które nieznoszą płci przeciwnej, jak i tacy faceci, ale to się po prostu zdarza.
Feministka nie ma nic przeciwko facetom, ona chce być przez nich (i przez inne kobiety, przez ludzi po prostu) traktowana równo (jakkolwiek zdefiniujemy równość).

dla uzasadnienia:
feminizm [łac. femina ‘kobieta’], szeroki ruchu o charakterze polit., społ., kulturowym i intelektualnym, którego różne orientacje, szkoły, teorie i badania łączy wspólne przekonanie, że kobiety były i są przedmiotem dyskryminacji; nazwa f. przyjęła się w USA w latach 60. XX w., ale idee i aspiracje feministyczne były formułowane znacznie wcześniej (co najmniej od XVIII w.). Feministki nie tylko walczą o prawa kobiet, próbują przede wszystkim zrozumieć, jakie są przyczyny braku faktycznego równouprawnienia, zwł. na jakich przesłankach jest skonstruowana wizja świata, w którym kobiety czują się „inne” i najczęściej — pod wieloma względami — „gorsze”.

Źródło:Encyklopedia PWN.
Obrazek
ODPOWIEDZ