karmienie piersią. a żywienie sztuczne

Rozmowy o wszystkim i o niczym. Tematyka dowolna: sztuka, kultura, rozrywka i co wam jeszcze przyjdzie do głowy, a co nie dotyczy głównej tematyki forum.

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
barbieri
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 215
Rejestracja: wt 22 lis, 2011 22:08
Lokalizacja: Lublin

karmienie piersią. a żywienie sztuczne

Post autor: barbieri »

Podobnego tematu nie znalazłam...

Drodzy użytkownicy (nie tylko panie i mamy), jakie żywienie noworodków i niemowląt preferujecie, stosujecie bądź stosowaliście? Dlaczego właśnie to, a nie inne?
Co myślicie o przymuszaniu kobiet do karmienia piersią na porodówkach? Uważacie to za słuszne, czy jesteście za wolnym wyborem matki?
Awatar użytkownika
Asia S.
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 313
Rejestracja: ndz 20 mar, 2005 21:57
Lokalizacja: Radom

Post autor: Asia S. »

Ja karmię piersią, drugie moje dziecko (pierwsze karmiłam również piersią 2 lata), ale jeśli ktoś nie chce to przecież nie można zmusić, butelką też można karmić równie dobrze. Dla mnie kp jest wygodne, choć bywa uciążliwe, ;) 2 godziny przy piersi na przykład, ale mogę i ja odpocząć w tym czasie.
Obrazek
Awatar użytkownika
zofia
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 135
Rejestracja: pt 09 gru, 2011 13:29
Lokalizacja: Kępno/wielkopolska

Post autor: zofia »

Ja karmiłam butelką, bo miałam problemy z piersiami :| Miałam wyrzuty sumienia, bo położne na oddziale traktowały mnie z góry, stwierdziły, że poszłam na łatwiznę :( Nie wpłynęło to na moja psychikę zbyt dobrze.. Na samą myśl, że czeka mnie znowu przeprawa przez to, robi mi się źle :/

Ale dla mnie karmienie butelką było bardzo praktyczne :) Moja córeczka książkowo wypijała przypisane dawki :) Wypijała w 10 min i po sprawie :D wiedziałam dokładnie ile wypiła i o której będzie głodna :)
Obrazek
Awatar użytkownika
alva_alva
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2067
Rejestracja: czw 12 sty, 2012 14:37

Post autor: alva_alva »

Jakie to jest chore podejście, że pielęgniarki się z góry patrzą. Widać muszą sobie nadrobić jakieś kompleksy, bo to stąd wynika chyba. Co to kogo obchodzi? Przecież to każdego sprawa osobista, tak jak sposób wychowywania dziecka. Poza tym ludzie chorują i czasem nie jest to kwestia wyboru, tylko musu.Widać niektórzy są zbyt mocno ograniczeni, aby to zrozumieć.
Magdula82
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 229
Rejestracja: ndz 07 sie, 2011 19:09
Lokalizacja: Szczecinek

Post autor: Magdula82 »

ja karmiłam mieszanie, piersią i butelką (butelka zawsze na noc i dziecko przesypiało mi całe noce). Moje zdziwienie było bardzo duże jak na drugi dzień po porodzie położne nakarmiły małą butelką, bo z moich piersi nic nie leciało.
Awatar użytkownika
BeataS
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 152
Rejestracja: czw 30 gru, 2010 13:15
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: BeataS »

Ja pisząc to mam małego przy piersi :) Zastanawiam się co będzie za chwilkę, syn ma prawie 4 miesiace. Co z wprowadzaniem glutenu? Lekarka powiedziała mi, że to konieczne! Macie jakieś doświadczenia w tym temacie?
Beata
___________
Colitis Ulcerosa, Celiakia, PSC
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

Dlaczego konieczne? Z powodów społecznych?
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
Awatar użytkownika
BeataS
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 152
Rejestracja: czw 30 gru, 2010 13:15
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: BeataS »

Wg. nowego schematu żywieniowego...
Beata
___________
Colitis Ulcerosa, Celiakia, PSC
Awatar użytkownika
zofia
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 135
Rejestracja: pt 09 gru, 2011 13:29
Lokalizacja: Kępno/wielkopolska

Post autor: zofia »

BeataS,

Syn nie musi być chory:) Moja córeczka (póki co, odpukać) jest zdrowa. Nie robiłam jej badań genetycznych, ale wiadomo trzymam rękę na pulsie i wiem, że muszę być przygotowana na każda ewentualność :|
Obrazek
Awatar użytkownika
BeataS
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 152
Rejestracja: czw 30 gru, 2010 13:15
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: BeataS »

Ja mam już "stare" dziecko 11 letniego syna, który nie wykazuje choroby. Ja o swojej dowiedziałam się niedawno. U syna nie było jakiegoś specjalnego wprowadzania glutenu, o którym piszą na cytowanej dalej stronie i jest Ok. Przy młodszym wolę dmuchać na zimne, tylko czy jest to konieczne?

"Proces wprowadzania glutenu u dzieci karmionych piersią rozpoczyna się po 4. miesiącu i trwa 2 miesiące. U dzieci karmionych mlekiem modyfi kowanym rozpoczyna się po 5. miesiącu. Dzieli się na dwa etapy i trwa 4 miesiące." źródło - http://www.bobovita.pl/cms/images/clipa ... gluten.pdf
Beata
___________
Colitis Ulcerosa, Celiakia, PSC
Justyna1982
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 520
Rejestracja: śr 20 paź, 2010 16:47
Lokalizacja: Rydułtowy

Post autor: Justyna1982 »

Ja znowu walczyłam o karmienie piersią. U mnie pielęgniarki pukały się w czoło po co chcę karmić piersią. Lekarka wręcz mnie skrzyczała, że dziecko z wadą serca i do piersi dostawiam ale ... Dla mnie było to wygodne, szybkie, tanie i z korzyścią dla małego (psychiczny plus zdrowotny). To był mój wybór a raczej nasz wspólny :) Jak ktoś woli karmić butelką to czemu nie. Ja raczej nie nadaję się do tego. Wstawanie w nocy i robienie mleka, wyparzanie itp. Tak w każdej sytuacji mleko gotowe :))) A przy naszych częstych podróżach było to wygodniejsze.
Co do glutenu też się nad tym zastanawiam. Czy wprowadzać? U mnie w kuchni w ogóle glutenu nie ma nawet dla zdrowego męża :) Przy kolejnej wizycie u gastrologa muszę dopytać, chociaż mi też wspominała o prowokacji po 4 mcu
Dwa bezglutki - mama i syn :) Kocham Cię Tymeczku. Dziękuję za każdy dzień bycia razem.
glodomorek
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 58
Rejestracja: wt 22 lis, 2011 19:56
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: glodomorek »

Ja karmie piersia nadal i rozszerzanie diety u corki zaczelam po 6 mcu. Gluten takze podalam jej pozniej niz w nowych schematach, bo jesli nie daje jej marchewki czy ziemniaka, bo ma niedojrzaly jeszcze uklad pokarmowy to jak mam jej dac ciezkostrawny gluten i do tego w zupie jarzynowej. Bo nowe schematy zalecaja dawac w zupie a nie w mleku. Oczywiscie od wszystkich lekarzy po kolei mi sie oberwalo, ze TO MOJA WINA, ze corce szkodzil gluten, bo jakbym dala wczesniej to nic by jej nie bylo. To nic, ze kilka lat wczesniej gluten wprowadzano po 10mcu a u dzieci alergicznych po roku. Od kilku lat mamy inne dzieci, ktore jesli nie dostana glutenu do 6 mca zycia to potem na pewno sie uczula, rozchoruja i wszystko co najgorsze :P

Z terrorem karmienia sie nie spotkalam, wrecz przeciwnie ludzie sa zdziwieni ze karmie naturalnie skoro sa takie fajne mleka modyfikowane. W szpitalu nikt nie komentowal karmienia, chociaz jedna mama zapierala sie ze ona nawet nie przystawi dziecka. Po rozmowie z doradca laktacyjnym (nie zwykla polozna) okazalo sie ze przyczyna tego bylo nieudane poprzednie karmienia. Po odpowiednim instruktazu mama z radoscia karmila dziecko :D W szpitalu mleko bylo ogolnodostepne, kazdy mogl wziac. Bardziej mi przeszkadzalo, ze pielegniarki z wygody podawaly mojemu dziecku smoczek.
Awatar użytkownika
agadenver
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 161
Rejestracja: pn 19 maja, 2008 19:47
Lokalizacja: Ostrowiec Św.

Post autor: agadenver »

Ja karmię piersią. Mała 10.9 skończy 3 miesiące.
Kontaktowałam się z dr Dziechciarzem kiedy wprowadzić gluten - oto odp: Między 4-6 miesiącem życia w trakcie karmienia piersią Jak podać gluten? Zwykle dajemy pół łyżeczki kaszki mannej do posiłku 1 x dziennie.
Daria82
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 15
Rejestracja: śr 09 wrz, 2015 21:31

Re: karmienie piersią. a żywienie sztuczne

Post autor: Daria82 »

Moim zdaniem pielęgniarki trochę mają rację, że chcą zmusić kobietę do karmienia piersią, bo tak jest o wiele zdrowiej zarówno dla dziecka, jak i dla matki. Chyba, że matka nie ma pokarmu to wtedy sprawa się komplikuje i tutaj są inne wyjścia. Znam niestety matki, które nie karmiły piersią tylko i wyłącznie dlatego, że chciały się napić akoholu, a to już chyba nie jest normalne zachowanie. Podobno, gdy karmimy piersią to również szybciej regenruje się brzuch i wraca do pierwotnego kształtu, prawda to?
Awatar użytkownika
uniaczek
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 507
Rejestracja: sob 19 sty, 2013 17:25
Lokalizacja: Gniezno

Re: karmienie piersią. a żywienie sztuczne

Post autor: uniaczek »

Prawda! Jestem przekonana, że szybciej i naturalnie wraca się do swojej wagi . Ja karmiłam 6 miesięcy pierwsze dziecko i 8 miesięcy drugie. Po każdej ciąży zostawało 2-3 kilogramy, a tyłam w ciąży 20-22 kilogramów g:)
ODPOWIEDZ