Zwierzyniec

[sandyy]

Ale za to jaki piekny kicius

A jak sie alergie maja do psow z wlosami? Czy wydzieliny ich skory rowniez sa nieuczulajace? Czy niet?

[Leeloo]

Pozwolę sobie poprawić humor i załączyć kolejne foto mojego futra:

[Anula80]

Boska. Na Hawaje ja zabralas?

[sandyy]

Zimny lokiec tez do foty zrobila nic tylko w auto ja wsadzic
Pieknosci <3

[Leeloo]

Zimny łokieć

[sandyy]

No co

[michal_mg]

alergolodzy często w pierwszej kolejności zakazują rybek dzieciom, szczególnie jak alergia jakaś wziewna jest
kiedyś bardzo dużo udzielałam się na forum dzieciowym, stąd to wiem.

sorki, ale alergolodzy idą po najmniejszej linii oporu, działają schematycznie i bezmyślnie. Odizolowanie od alergenu nie wyleczy Cię z alergii. Łatwiej komuś wmówić, że to zwierzak - gorzej jak zwierzak wyląduje "na śmietniku", a alergia trwa sobie w najlepsze.
Szkoda, że tak restrykcyjnie nie karzą pozbyć się roztoczy, pyłków na wiosnę i podobnych temu... On ma leczyć chorego, który jest w styczności z alergenami, bo izolacje nie jest leczeniem.

[Magda79]

Leeloo zdjęcie

Michał ja nie jestem alergologiem, nie znam się n a leczeniu alergii,
ale jak się ma dziecko uczulone, często na "niewadomoco" to lepiej wiedzieć że rybki i cały ich osprzęt nie jest bezpieczny i może zadziałać tak samo jak pies czy kot, niż kupić akwarium i po miesiącu pozbywać się tego. A niestety towarzystwo wodne postrzegane jest jako to najbezpieczniejsze.

[michal_mg]

A niestety towarzystwo wodne postrzegane jest jako to najbezpieczniejsze.

Tak się mówi o każdym zwierzęciu jakie posiada pacjent: chomik, szczur, pies, kot. Ale pytam się: co alergolog powie na to jak oznajmisz, że masz w domu roztocza? - też każe Ci je wywalić?
Pozbycie się alergenu nie oznacza, że jesteś zdrowa - bo każdy kontakt z nim poza domem będzie prowadził do powrotu objawów.

[Leeloo]

Mi moja profesor alergolog-dermatolog-wenerolog mówiła, że można mieć alergię na sierść zwierzaka, ale na konkretnie swojego nie reagować.

[michal_mg]

Mi moja profesor alergolog-dermatolog-wenerolog mówiła, że można mieć alergię na sierść zwierzaka, ale na konkretnie swojego nie reagować.

Mało tego, na swojego pupila można się uodpornić. Przykład moja żonka - alergia i astma. Kiedy przyszły do nas nowe trzy szczurki Alutka, Tina i Czika - była masakra. Ledwo nowy szczur po niej przeszedł to miała znać na skórze i kichanie. Z czasem uspokajało się i teraz jest spokój - ale kiedy pójdzie się do "obcych" szczurów jest od nowa...
Izolacja nic nie daje - przykład to pyłki. Co z tego, że zimą nic nie pyli i jest spokój, ale czy to oznacza, że podczas kolejnej wiosny coś się zmieni? - NIE! Trzeba leczyć powód i objawy alergii a nie za wszelka cenę odstawiać czynnik powodujący, bo to nie tędy droga.

p/s poza tym, ja i żonka będą na diecie eliminacyjnej widzimy poprawe odnośnie alergii - ja dla przykładu ten sezon pylenia przeszedłem bez leków....

[sandyy]

A kto tu zapadl w sen zimowy ?

[Anika78]

Fajny koteł
Nie mogę wyjść z podziwu,jak patrzę na śpiące koty,one potrafią zasnąć wszędzie i na zawołanie, i wszystko mają wtedy gdzieś,zazdroszczę im tego luzu

[sandyy]

No wlasnie moje kocie przylapac na takim snie to mega problem, wiec tym bardziej sie ciesze, jak sie uda nie wiem, co przeszedl, ale megaplochliwy jest

[Leeloo]

Boskość w każdym calu. Chcę kota, jestem kotem.