Świeże jajka w gotowych produktach
Moderator: Moderatorzy
Świeże jajka w gotowych produktach
Nie bardzo wiedziałam, gdzie zacząć, żeby Agniesia nie krzyczała, więc proszę tutaj: temat może i off-topowy, ale daje ładny wgląd w to, czym jest reklama i jak wiarygodne są informacje od niektórych producentów. A zaczęło się od dyskusji o świeżych jajach w lodach. Zrobiłam dokładne (chyba) śledztwo w sprawie stosowania świeżych jaj w produkcji czegokolwiek na skalę przemysłową i doszłam do dość oczywistych wniosków. Świeżych jaj nie stosuje się: bo nie wolno (Sanepid itp.), bo niewygodnie, bo nieekonomicznie, bo niebezpiecznie. Moje dane dotyczą tylko produkcji makaronów (w jednej z największych, bardzo znanych fabryk, ale nie napiszę w jakiej, żeby nie reklamować, a zresztą i tak glutenowe ), ale przypuszczam, że tak jest wszędzie, gdzie używa się produktu tak niebezpiecznego bakteriologicznie jak jaja. Zamiast jaj w skorupkach wykorzystuje się gotową, sterylną masę jajeczną. Dostarczaną do fabryki z zewnątrz. W pewnym sensie są to więc wciąż "świeże jaja", ale z tymi w skorupkach nie mają wiele wspólnego. Wniosek z tego taki: jeśli w reklamach twierdzą, że coś jest pyszne, bo ze świeżych jaj - jest to tylko reklama. Natomiast jeśli ktoś twierdzi w bezpośredniej rozmowie, że naprawdę produkuje coś ze świeżych jaj, to ja bym tego nie jadła. Bo albo nie zna przepisów, albo chce mnie oszukać. Obie sytuacje dla mnie nie do przyjęcia, drastycznie podważają wiarygodność owego producenta.
Widzisz, a ja się zastanawiałam, jak oni pasteryzują te majonezy, żeby im się nie zwarzyły.Nawet podejrzewałam, że promieniami gamma A myślałam nad tym, ponieważ boję się otruć salmonellą z własnoręcznie ukręconego majonezu i szukałam sposobu, jak jajko wysterylizować żeby dalej było surowe. Tylko że taka masa jajeczna to pewnie niezbyt dostępna w handlu detalicznym.