tareczka pisze:to teraz mnie zadziw i napisz w czym mielisz ?
To nie do mnie pytanie, ale ponieważ sama mielę kasze od dwóch lat, czuję się upoważniona do odpowiedzi

Ja mielę w żarnowym młynku do kawy. A jak jestem u mamy, to mielę w zwykłym (nie żarnowym) młynku do kawy - zwykłym, polskim. I miele nawet drobniej niż mój żarnowy, tyle że mniejszą ilość naraz.
W ogóle uważam, że młynek do mielenia to najważniejszy i podstawowy zakup na diecie b/g. Nie maszyny do pieczenia chleba i im podobne, tylko właśnie młynek. Szybko się zwraca, no i pozwala zrobić mąki takie, jakie normalnie są niedostępne, albo idiotycznie drogie (jaglana, quinoa, z brązowego ryżu).
A jak mielę mąkę na ciasto, to mielę też razem cynamon, kardamon, anyż, laski wanilii, etc. - i mam super świeżo mielone przyprawy bez obawy zanieczyszczenia glutenem.
To jest moje zdanie i ja się z nim zgadzam.
© Jan Tomaszewski