Czym zastąpić cukier
Moderator: Moderatorzy
aaggaa - przeczytaj poprzednie strony tego wątku bo chyba czytałaś tylko tytuł i ostatnią. Ksylitol ma swoją cenę ale używa się go mniej. Ja zamawiam razem z koleżanką większą ilość przez internet - można trafić na niezłe promocje - i dzielimy paczkę na 3 domy. Wychodzi dużo taniej niż w detalu i starcza na długo.
Re: Czym zastąpić cukier
Co do stewii to owszem, ciasta potrafia wyjść obrzydliwe , ale problem polega na umiejętności dawkowania. Moim zdaniem jak się ma stewię w proszku to nie da się dobrze dawkować. Ale kupiłam raz stewię w tabletkach, jak słodzik i jedna tabletka odpowiada jednej łyżeczce cukru. Powiem szczerze, że to się sprawdza. Do herbaty dodaję jedną lub maks dwie tabletki i jest naprawdę akurat, smakuje bardzo dobrze. Problem w tym, ze te tabletki się dobrze rozpuszczają tylko w gorącym płynie, więc trudno będzie osłodzić tym ciasto.Ewentualnie budyń, galaretkę bezcukrową to tak, ale z ciastem gorzej.Katinka pisze:Stewia ma okropny smak, wcale nie przypomina cukru. Raz kupiłam i nigdy więcej, wszystko wyrzuciłam. Wolę miód, ale chyba trzeba by mieć własną pasiekę, żeby słodzić nim soki z czarnej porzeczki
Re: Czym zastąpić cukier
Stewii używam od ponad roku. Stewia nie nadaje się do wypieków, słodycz ginie powyżej 100st. i zamienia się w gorzkość, podobnie będzie jeśli stewii wsypiemy za dużo ( nawet w zimny napój). Stewia którą reklamują do wypieków zawiera ksylitol i/ lub sztuczne słodziki
Odradzałabym też stewię sproszkowaną białą czy w pastylkach, bo ona ma chemiczne dodatki - na początku jak wchodziła na rynek była taka prawie naturalna biała, puder aż leciał w górę z pudełka jak otworzyłam i w nosie aż miałam słodko - łyżeczka była tak maleńka, że nie uwierzycie - takie pudełko starczyło mi na pół roku a potem już to nie było to samo , zmieszali z jakąś chemią - co czuję od razu i powróciłam do liściastej - suszone listki najlepsze - zaparzam herbatę i wsypuję szczyptę, mieszam i piję, słodsza się herbatka robi jak trochę postoi, ale gorzkości nie ma, nawet moje dziecko pije kakao posłodzone stewią - zalewam wrzątkiem łyżeczkę kakao- dosypuję stewii - dla dziecka dwie szczypty, mieszam i potem zimne mleko ( bo mój syn nie cierpi gorących napojów) - gdyby to miało posmak to nie wypiłby, jest słodziutkie sprawdzałam.
Posmak ziołowy czułam w stewii nieoczyszczonej zmielonej - zielony proszek - tego też bym nie polecała, no i podobno trudno wyrasta jeśli się kupi nasiona.
Listki suszone kupowałam na allegro za 8 zł razem z przesyłką/ op. 30g na początku stycznia i jeszcze pół opakowania mam, ale kawy nie słodzę, herbatę tylko i kakao dziecka a tak pijemy głównie wodę i soki naturalne.
Ogólnie odkąd nie jem glutenu i słodzę stewią nie choruję, przyznam się szczerze, że regularnie miałam grzybicę pochwy a teraz nic ( a kto miewa to wie jakie to uciążliwe).
Odradzałabym też stewię sproszkowaną białą czy w pastylkach, bo ona ma chemiczne dodatki - na początku jak wchodziła na rynek była taka prawie naturalna biała, puder aż leciał w górę z pudełka jak otworzyłam i w nosie aż miałam słodko - łyżeczka była tak maleńka, że nie uwierzycie - takie pudełko starczyło mi na pół roku a potem już to nie było to samo , zmieszali z jakąś chemią - co czuję od razu i powróciłam do liściastej - suszone listki najlepsze - zaparzam herbatę i wsypuję szczyptę, mieszam i piję, słodsza się herbatka robi jak trochę postoi, ale gorzkości nie ma, nawet moje dziecko pije kakao posłodzone stewią - zalewam wrzątkiem łyżeczkę kakao- dosypuję stewii - dla dziecka dwie szczypty, mieszam i potem zimne mleko ( bo mój syn nie cierpi gorących napojów) - gdyby to miało posmak to nie wypiłby, jest słodziutkie sprawdzałam.
Posmak ziołowy czułam w stewii nieoczyszczonej zmielonej - zielony proszek - tego też bym nie polecała, no i podobno trudno wyrasta jeśli się kupi nasiona.
Listki suszone kupowałam na allegro za 8 zł razem z przesyłką/ op. 30g na początku stycznia i jeszcze pół opakowania mam, ale kawy nie słodzę, herbatę tylko i kakao dziecka a tak pijemy głównie wodę i soki naturalne.
Ogólnie odkąd nie jem glutenu i słodzę stewią nie choruję, przyznam się szczerze, że regularnie miałam grzybicę pochwy a teraz nic ( a kto miewa to wie jakie to uciążliwe).
Re:
Nie jadłyśmy z córką cukru pod żadna postacią dłuższy czas. Ja od czerwca, ona od sierpnia. Pierwszy raz po tak długim czasie, z powodu córki urodzin, pozwoliłyśmy sobie na ciasta z ksylitolem i stewią. Ja zjadłam 3 kawałki ciasta z małą zawartością ksylitolu i 2 kawałki z odrobiną stewii ( w obu przypadkach dałam dużo mniej słodzików niż wskazano w przepisie). Cierpiałyśmy obie z powodu bólu żołądka przez 2 dni. Dziecko miało do tego mega wzdęcia brzucha.alva_alva pisze:Syrop z agawy ja stosuje i jest boski. Ma niskie IG, tylko 20.
Ksylitol mi nie służy, żołądek mnie po nim piecze i szczypie, a po większej ilości jest biegunka, więc dałam sobie spokój.
Polecam jeszcze cukier palmowy, ma cudowny karmelowy smak.IG 35.
Z tego wniosek, że ksylitol nie jest taki super dla każdego. Stewia ma dla mnie smak nie do zaakceptowania. Piecze w gardle niemiłosiernie. Dobrze, że dziecku nie przeszkadza.
Nie jestem na diecie bezglutenowej. Nie jem cukru, drożdży i pszenicy (oprócz durum i orkisz) od 15.06.2014.
Re: Czym zastąpić cukier
Co do stewii - jest dobra, ale przereklamowanie polega na tym, że nie nadaje się do wszystkiego. Uprzedzam, że piszę o naturalnej, a nie o białym proszku, czy tabletkach.
Ja kupuję susz - liście są słodsze niż kwiatostan i tu trzeba uważać, bo np na załączniku podaję przykład o napisaniu LIŚCIE, choć są kwiatostany.5/6 łyżek suszu podgrzewam w 0,5l wody przez pare minut, przecedzam i do butelki. Te same "fusy" zalewam ponownie, ale mniejszą już ilością wody i znowu podgrzewam. Taki syrop stosuję trzymając w lodówce.
Ma charakterystyczny ziołowy posmak i trzeba dopasować po prostu z czym pasuje. Na pewno nie do ciast. Ale tak doprawiany Rooibos i yerba-mate jest super, jak i inne herbatki. Sama słodycz też nie przypomina "analogowego" cukru. Pod tym względem najbardziej zbliżony jest Xylitol, drogi ! Ale w sieci jest tańszy - właśnie przyszła mi paczka: 20 pln a kilo, więc 4x tańszy niż w sklepie stacjonarnie. Minusem dodatkowym jet to, że jest.... zimny. Mocno chłodzący - po spróbowaniu na łyżeczce, lub wzięciu w rękę woreczka każdy załapie o co chodzi. Chłodzące produkty są podobno niezdrowe i nie działają pro zdrowotnie jeśli to komuś do czegoś potrzebne.
Ja kupuję susz - liście są słodsze niż kwiatostan i tu trzeba uważać, bo np na załączniku podaję przykład o napisaniu LIŚCIE, choć są kwiatostany.5/6 łyżek suszu podgrzewam w 0,5l wody przez pare minut, przecedzam i do butelki. Te same "fusy" zalewam ponownie, ale mniejszą już ilością wody i znowu podgrzewam. Taki syrop stosuję trzymając w lodówce.
Ma charakterystyczny ziołowy posmak i trzeba dopasować po prostu z czym pasuje. Na pewno nie do ciast. Ale tak doprawiany Rooibos i yerba-mate jest super, jak i inne herbatki. Sama słodycz też nie przypomina "analogowego" cukru. Pod tym względem najbardziej zbliżony jest Xylitol, drogi ! Ale w sieci jest tańszy - właśnie przyszła mi paczka: 20 pln a kilo, więc 4x tańszy niż w sklepie stacjonarnie. Minusem dodatkowym jet to, że jest.... zimny. Mocno chłodzący - po spróbowaniu na łyżeczce, lub wzięciu w rękę woreczka każdy załapie o co chodzi. Chłodzące produkty są podobno niezdrowe i nie działają pro zdrowotnie jeśli to komuś do czegoś potrzebne.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Czym zastąpić cukier
A widzisz.... to co to za alternatywa dla cukru, skoro można 1 kawałek ciasta? Dla mnie żadna . Stewia do pieczenia też się nie nadaje .chypre pisze:Za dużo na raz.
upiekłam 3 ciasta z ksylitolem, na 1 całą średnia blachę dałam 1-2 łyżki ksylitolu (w przepisie było znacznie więcej), to w 1 kawałku ciasta ile go mogło być? Śladowe ilości, moim zdaniem. Dlatego pozwoliłam sobie na 3 kawałki. Jeśli to jeszcze było za wiele..... to bez sensu go używać , bo co mi przyjdzie z upieczenia ciasta, skoro nie będę go mogła zjeść .
Nie jestem na diecie bezglutenowej. Nie jem cukru, drożdży i pszenicy (oprócz durum i orkisz) od 15.06.2014.
Re: Czym zastąpić cukier
Tak mała ilość nie powinna zaszkodzić. Albo to coś innego w składzie, albo w ogóle nie możecie cukrów w żadnej postaci - candidoza, foodmaps. Trzeba szukać.
Re: Czym zastąpić cukier
do pieczenia spróbujcie Sussina Gold wygląda tak:
jak się poszuka to można kupić go w cenie do 10 pln za słoik.Skład niby by był dobry jednak co do śladowych ilości gluta to niestety musicie dopytać.
Ten słodzik używany jest przez cukrzyków, a my go używaliśmy kiedy żonka była na Dukanie.
jak się poszuka to można kupić go w cenie do 10 pln za słoik.Skład niby by był dobry jednak co do śladowych ilości gluta to niestety musicie dopytać.
Ten słodzik używany jest przez cukrzyków, a my go używaliśmy kiedy żonka była na Dukanie.
Re: Czym zastąpić cukier
A te listki, które używasz też nie nadają się do pieczenia? Chodzi mi o to ginięcie słodkiego smaku pow. 100st.C? Do gofrów, naleśników chyba można dodać? A w płynie próbowałaś? Podobno ta płynna wersja nie zmienia smaku do 180 st. c. W internecie jest sporo wypieków ze stewia płynną.aquella pisze:Stewii używam od ponad roku. Stewia nie nadaje się do wypieków, słodycz ginie powyżej 100st. i zamienia się w gorzkość, podobnie będzie jeśli stewii wsypiemy za dużo ( nawet w zimny napój). Stewia którą reklamują do wypieków zawiera ksylitol i/ lub sztuczne słodziki
Odradzałabym też stewię sproszkowaną białą czy w pastylkach, bo ona ma chemiczne dodatki - na początku jak wchodziła na rynek była taka prawie naturalna biała, puder aż leciał w górę z pudełka jak otworzyłam i w nosie aż miałam słodko - łyżeczka była tak maleńka, że nie uwierzycie - takie pudełko starczyło mi na pół roku a potem już to nie było to samo , zmieszali z jakąś chemią - co czuję od razu i powróciłam do liściastej - suszone listki najlepsze - zaparzam herbatę i wsypuję szczyptę, mieszam i piję, słodsza się herbatka robi jak trochę postoi, ale gorzkości nie ma, nawet moje dziecko pije kakao posłodzone stewią - zalewam wrzątkiem łyżeczkę kakao- dosypuję stewii - dla dziecka dwie szczypty, mieszam i potem zimne mleko ( bo mój syn nie cierpi gorących napojów) - gdyby to miało posmak to nie wypiłby, jest słodziutkie sprawdzałam.
Posmak ziołowy czułam w stewii nieoczyszczonej zmielonej - zielony proszek - tego też bym nie polecała, no i podobno trudno wyrasta jeśli się kupi nasiona.
Listki suszone kupowałam na allegro za 8 zł razem z przesyłką/ op. 30g na początku stycznia i jeszcze pół opakowania mam, ale kawy nie słodzę, herbatę tylko i kakao dziecka a tak pijemy głównie wodę i soki naturalne.
Ogólnie odkąd nie jem glutenu i słodzę stewią nie choruję, przyznam się szczerze, że regularnie miałam grzybicę pochwy a teraz nic ( a kto miewa to wie jakie to uciążliwe).
W zasadzie nie słodzimy niczego (kawy/herbaty), szukam tylko czegoś do wypieków. Ksylitol jest ok, ale jego dzienna dawka powinna wynosić -podobno- 50 gr. Co daje jakieś 3 łyżki stołowe. Czyli malutko... .
Nie jestem na diecie bezglutenowej. Nie jem cukru, drożdży i pszenicy (oprócz durum i orkisz) od 15.06.2014.