![n :D](./images/smilies/002.gif)
Nie wiem od czego to zalezy, pamietam tylko ze dawno dawno temu przybieralem na wadze skokowo, a nie regularnie (czytaj: prawidlowo).
Moderator: Moderatorzy
Zagadnienie wzrostu masy ciała szczególnie mnie intresuje, mi sie udało w pierwszy miesiąc przybyc na wadze 14 kg. Mam 178 cm i obecnie ważę 72 kg z tendencja wzrostową oczywiście juz nie z tak oszałamiajacym tempie. Pojemność moich płuc to 6 litrów wiec mam dosc duzy korpusik i muszę troszke popracowac nad pozostałymi częsciami ciała. Może siłownia lub ewentualnie basen to dobrze wzmaga apetyt. PowodzeniaDamian pisze:Przy 186cm (wzrostu oczywiscie) waze od 62 do 66kg. Czasami jem duzo i trzymam np. 64kg, a pare dni pozniej juz tylko 62, po czym znow skakuje na wyzszy pulap
![]()
Nie wiem od czego to zalezy, pamietam tylko ze dawno dawno temu przybieralem na wadze skokowo, a nie regularnie (czytaj: prawidlowo).
w zasadzie to my to nic innego nie robimylubie_czekolade pisze:Poczytałam sobie sporo i czuję, że mi pomożecie.
lubie_czekolade pisze: Może wynika to z tego, że nie mam czasu nn eksperymenty kulinarne
Tia... Ja już po kilku miesiącach odkryłam podstawową zasadę, rządzącą bezglutenowym gotowaniem.... Brzmi ona: wszystko robi się tak samo, tylko z bezglutenowych produktów. Ot i wszystko. Eksperymenty nie są potrzebne. Każde ciasto, sos, czy co tam chcesz zrobić... po prostu robisz. Ja się nawet nie zastanawiam, po prostu używam trochę innych składników. "Normali" ludzie używają mąki, a ja mixu, ot i cała filozofia.lubie_czekolade pisze:Od trzech lat zaliczam się do bezglutenowców.
Ja się tak "muszę" zmuszać parę razy dziennie...lubie_czekolade pisze:Zmusiłam się żeby wejśc na tę stronę i to mnie trochę zmotywowało.
Exactlykabran pisze:Wszystko robi się tak samo, tylko z bezglutenowych produktów.
A może to w ogóle nie tak jest? Może to ONI (="normalni")kabran pisze:Eksperymenty nie są potrzebne. Każde ciasto, sos, czy co tam chcesz zrobić... po prostu robisz. Ja się nawet nie zastanawiam, po prostu używam trochę innych składników. "Normali" ludzie używają mąki, a ja mixu, ot i cała filozofia.
No nie, chyba nie zrozumiałaś. "Normalni" (celowo używam cudzysłowia, żeby zaakcentować ich pozorną normalność; no, bo niby w czym...?) nie są ignorantami, tylko ludźmi mogącymi używać normalnej czyli glutenowej mąki. Co jest normą jest bardzo względne. i zależy od punktu widzenia (jak wszystko zresztąTrillion pisze:Ja bym okreslenia "normalni" ktore sugeruje jakobysmy my nie byli normalni zastapila terminem "ignoranci".
dokładnie takkabran pisze:wszystko robi się tak samo, tylko z bezglutenowych produktów.