To są IMHO dwie najważniejsze sprawy. Jeśli rodzina nie akceptuje Twojego sposobu leczenia, to jest to ich problem. Ty jesteś OK, oni nie są w porządku. Powtarzaj to sobie twardo ilekroć zaczną Ci dogryzać.Trillion pisze:Jezeli rodzina nie chce cie zrozumiec i wesprzec to cos jest nie tak u nich z miloscia. Znaczy sie - tego im brakuje...
(...)
W przestrzeganiu diety badz nieugieta i konsekwentna.
A jednocześnie twardo przestrzegaj diety. Choćbyś miała w gościnie zadowolić się herbatą, nie ustępuj i nie gódź się na glutenowe czy choćby niepewne jedzenie. Jeśli sie złamiesz i zjesz zupkę z kaszką manną to nie tylko szkodzisz swojemu zdrowiu, ale także utwierdzasz rodzinę w przekonaniu, że ma rację i w cale nie musisz być na takiej dziwnej diecie.