Kasza jaglana i gryczana

Na pytania dotyczące żywienia i diety bezglutenowej odpowiada Maja Łowińska, dietetyk

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
pleomorfa
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 3797
Rejestracja: wt 29 paź, 2013 06:56
Lokalizacja: Polska

Re: Kasza jaglana i gryczana

Post autor: pleomorfa »

A wiadomo dlaczego nikt takiej nie produkuje - w tym temacie też jestem zielony....
Nie opłaca się przypuszczam. Oczyszczanie z obcych ziaren kasz bezglutenowych byłoby czaso- i koszto-chłonne.
Mamy np. takiego Kupca, który się zarzeka, że ma super systemy jakości, nieprzepuszczające cudzych ziaren, ale notorycznie są takowe znajdywane wśród kaszy gryczanej, jaglanej czy ryżu. Na opakowaniu jest napis : produkt bezglutenowy, ale kłosa nie ma :)
Jeśli tra­cisz pieniądze, nic nie tra­cisz. Jeśli tra­cisz zdro­wie, coś tra­cisz. Jeśli tra­cisz spokój, tra­cisz wszystko. - Bruce Lee
michal_mg
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 360
Rejestracja: śr 07 maja, 2014 01:05
Lokalizacja: Łódź

Re: Kasza jaglana i gryczana

Post autor: michal_mg »

NO, ale jeśli mam np pole i nastawię się na ziarna bg to nijak nie ma prawa inne się tam znaleźć - chyba, że ptaki...
Wiem, że ta rozmowa to bajdurzenie na przypuszczeniach. Jednak naiwnie myślałem, że kiedy kupuje się pół kilo jakiegoś bg ziarna za 10 pln z certyfikatami znaczkami i "świecącymi diodami" to chyba miałbym prawo wymagać jakiejś jakości bez notki małym druczkiem o występowaniu czegoś czemu właśnie mają służyć te oznaczenia.... I skąd ta cena taka wielka skoro śladowe ilości i tak są.

Miałbym pole, zasiałbym i zebrałbym. Oczywiście wiatr i ptaki są i wredni sąsiedzi co by mogli wrzucić pare ziaren przez płot. Maszyny swoje tylko na użytek do swoich produktów i pare "świstaków" co zawijają w sreberka.... Niedawno sputnik wylądował na komecie, a tak przyziemnej rzeczy dla chorych nie da się zrobić?
nie mam celiakii, a "jedynie" nietolerancje glutenu - między innymi...

Obrazek
Awatar użytkownika
sandyy
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2561
Rejestracja: ndz 27 lip, 2014 22:30

Re: Kasza jaglana i gryczana

Post autor: sandyy »

Michal, a jesli jednego roku na polu zasiejesz pszenice, a drugiego na tym samym polu owies - istnieje ryzyko zanieczyszczenia.
Poza tym pytanie o sama technologie w zakladach produkcyjnych - czy sprzet jest tylko dla jednego rodzaju zboz? Nie wiem...

Ja tez z certyfikatem bym kupowala ;)
Nie mam cierpliwosci do przegladania, no ale tak dzialam, nie chce miec sobie nic do zarzucenia. Wole przesadzac w ta strone
Nalewka
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 351
Rejestracja: sob 23 kwie, 2011 09:27
Lokalizacja: W-wa Ursynów

Re: Kasza jaglana i gryczana

Post autor: Nalewka »

michal_mg pisze:NO, ale jeśli mam np pole i nastawię się na ziarna bg to nijak nie ma prawa inne się tam znaleźć
A czym byś woził zboże z pola do wialni, suszarni, pakowalni? Miałbyś oddzielny sprzęt (kombajny, naczepy itd) do każdego zboża oddzielnie?
Nietolerancja? Jasne, nazywa się Hashimoto...
michal_mg
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 360
Rejestracja: śr 07 maja, 2014 01:05
Lokalizacja: Łódź

Re: Kasza jaglana i gryczana

Post autor: michal_mg »

jeśli zboże jest tylko bezglutenowe to przecież nie ma potrzeby do każdego gatunku mieć inny. Tym samym mogę wieźć kasze jaglaną i gryczaną jak i być może owies o ile rzeczywiście gluten nabywa on w trakcie drogi z pola do obróbki. Uprawa tylko bg eliminuje separacje.
nie mam celiakii, a "jedynie" nietolerancje glutenu - między innymi...

Obrazek
Awatar użytkownika
pleomorfa
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 3797
Rejestracja: wt 29 paź, 2013 06:56
Lokalizacja: Polska

Re: Kasza jaglana i gryczana

Post autor: pleomorfa »

I to się wiąże z kosztem NOWYCH kombajnów, młynów, pakowalni, sortowni, sterylnych warunków przewozu i przechowania, sterylnych opakowań, które uniemożliwiają kontakt z innymi produktami podczas dystrybucji, nie mówiąc o odległości od najbliższych pól, gdzie rośnie coś glutenowego (w Rumunii, gdzie rośnie kukurydza na makarony Sam Mills w promieniu iluś tam km2 nie ma innych pól), aby w jakimś stopniu ograniczyć przenoszenie glutenowych ziaren przez wiatr i ptaki, no i jeszcze systemy, aby wyeliminować ziarna, które jednak się dostaną. Wszędzie pieniądze jednym słowem.

Generalnie to nie jest takie proste, że można sobie posadzić grykę i kukurydzę, potem zebrać, zmielić i sprzedawać jako bezglutenowe z certyfikatem.
Może dlatego taka bida z tym. Ale to tylko takie spekulacje...
Jeśli tra­cisz pieniądze, nic nie tra­cisz. Jeśli tra­cisz zdro­wie, coś tra­cisz. Jeśli tra­cisz spokój, tra­cisz wszystko. - Bruce Lee
violla
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 285
Rejestracja: pt 10 paź, 2014 21:28

Re: Kasza jaglana i gryczana

Post autor: violla »

Wczoraj przemyciłam kaszę jaglaną ugniecioną widelcem, w kotletach mielonych ;) . Nikt się nie zorientował :P . Zaczynam lubić tę kaszę :D .
Mam nadzieję, ze można ją jeść często :burger: .
Nie jestem na diecie bezglutenowej. Nie jem cukru, drożdży i pszenicy (oprócz durum i orkisz) od 15.06.2014.
michal_mg
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 360
Rejestracja: śr 07 maja, 2014 01:05
Lokalizacja: Łódź

Re: Kasza jaglana i gryczana

Post autor: michal_mg »

Nalazłem artykuł o kaszy jaglanej i piszą w niej o goryczce. Czepnąłem go do wątku z artykułami prasowymi aby nie powielać.

Co do upraw: jak to czym przewoził? - POWTARZAM, nastawiając się na bezglutenowe ziarna nie ma problemu: czym przewozić, gdzie i jak składować itd biorąc pod uwagę zakażenie glutenem. Skoro nie miałbym do czynienia z glutenowym zbożem, a maszyny używam TYLKO swoje to i gluten na swoim gospodarstwie jest nieobecny. Do tego stopnia, że sam jestem na diecie bezglutenowej.
Inna sprawa gdybym np korzystał z najmu pola i maszyn... wymycie maszyn na drodze kontaktu z ziarnami jest chyba niewykonalne, a najm ograniczałby się tylko do siły roboczej, bo i budynków wykorzystać się nie da bez przebudowy - bo zakażone glutenem.

Pozostaje jeszcze pole, które może mieć śladowe ilości ziaren jak i podobno sama gleba może być nim skażona, sąsiedztwo pól "glutenowych" i sąsiedztwo zawistnych sąsiadów, którzy dla draki mogą rzucić pare ziaren... To są kwestie do zgłębienia.
nie mam celiakii, a "jedynie" nietolerancje glutenu - między innymi...

Obrazek
Awatar użytkownika
sandyy
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2561
Rejestracja: ndz 27 lip, 2014 22:30

Re: Kasza jaglana i gryczana

Post autor: sandyy »

Michal, jak zalozysz taka produkcje to daj znac. Bede kupowac!
Ewa48Ewa
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 44
Rejestracja: czw 22 mar, 2012 19:09
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kasza jaglana i gryczana

Post autor: Ewa48Ewa »

Ja też deklaruję, że będę kupować. Myślę, że takich osób będzie dużo więcej. Tak, więc nie zwlekaj Michał i bierz się za produkcję na większą skalę!
michal_mg
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 360
Rejestracja: śr 07 maja, 2014 01:05
Lokalizacja: Łódź

Re: Kasza jaglana i gryczana

Post autor: michal_mg »

:D

Wiecie, zainteresował mnie ten temat i na razie go drążę. Na razie wiem, że proso - kasza jaglana - należy do struktury zanikających gatunków upraw ze specjalnym pakietem dofinansowania z UE. Jednak to biurokratyczne mankamenty.
Ważne są glutenowe zagadnienia - np, czy
1 to proso może zaciągnąć z gleby gluten jak to jest w przypadku owsa (i gryczaną też mam na celowniku),
2 czy używane maszyny można wyczyścić z glutenu (no bo garki kuchenne przecież się da)
3 czy wykafelkowanie pomieszczenia do suszenia ziarna załatwia problem obecnego glutenu w porowatym betonie, czy trzeba postawić nowe
4 czy jeśli proso/kasza zasysałaby jednak gluten to czy realne jest znalezienia areału ziemskiego, który nadawałby się pod uprawę

Bardzo ważną kwestią jest to, czy odłączenie kasz od plewów poza młynem - tu zakręciła mnie moja siostra, ale chyba młócenie nie odbywa się we młynie - żaden młyn w Polsce nie zajmuje się przerobem bezglutenowych rzeczy, tego również się dowiedziałem.

Jak można się domyśleć jestem z miasta i z rolnictwem nie miałem za dużo wspólnego, ale wkurza mnie moja praca i chętnie bym ją zmienił.... Wkurza mnie też cena kasz i innych rzeczy "EKO", które w przypadku obostrzeń glutenowych nie znaczą NIC !!! a wyciągają 10 pln i więcej za kilo - skąd taki narzut cenowy się pytam? A łącząc jedno i drugie byłoby przyjemne z pożytecznym.
Do tego zliczyć koszty produkcji itp. Na dopłaty rolnicze nie licze, bo nie jestem rolnikiem - tu jedynie możliwość współpracy, ale trzebaby znaleźć światłą osobę, co jak się odwrócę nie będzie robiła "po swojemu" paćkając glutenem produkty.
Problemy paczkowania przy tych to już nie taka wielka sprawa - jeszcze warunki certyfikatu itp.
Może to tylko słomiany zapał, ale póki co chcę się dowiedzieć.
nie mam celiakii, a "jedynie" nietolerancje glutenu - między innymi...

Obrazek
Awatar użytkownika
Leeloo
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 8102
Rejestracja: pt 22 mar, 2013 18:33
Lokalizacja: Polska

Re: Kasza jaglana i gryczana

Post autor: Leeloo »

Michał, ja Ci szczerze kibicuję :batman:
Anula80
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 3643
Rejestracja: śr 07 sie, 2013 07:40
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Kasza jaglana i gryczana

Post autor: Anula80 »

Ja też :D
Nie ma ludzi zdrowych. Istnieją tylko niezdiagnozowani.
Nalewka
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 351
Rejestracja: sob 23 kwie, 2011 09:27
Lokalizacja: W-wa Ursynów

Re: Kasza jaglana i gryczana

Post autor: Nalewka »

michal_mg pisze:jeśli zboże jest tylko bezglutenowe to przecież nie ma potrzeby do każdego gatunku mieć inny. Tym samym mogę wieźć kasze jaglaną i gryczaną jak i być może owies o ile rzeczywiście gluten nabywa on w trakcie drogi z pola do obróbki. Uprawa tylko bg eliminuje separacje.
I tu się mylisz. A jeśli twoją kaszę jaglaną będzie chciał kupić ktoś uczulony na owiec, to już nie kupi, bo wiozłeś / pakowałeś jedno transportem / maszynami wcześniej przerabiającymi drugie...

A co do wszystkich twoich wątpliwości sugerowałabym zgłosić się do stowarzyszenia celiaczków, na pewno ci doradzą, bo na pewno wiedzą więcej niż przeciętny klient sklepu :)
Nietolerancja? Jasne, nazywa się Hashimoto...
michal_mg
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 360
Rejestracja: śr 07 maja, 2014 01:05
Lokalizacja: Łódź

Re: Kasza jaglana i gryczana

Post autor: michal_mg »

Nalewka pisze:I tu się mylisz. A jeśli twoją kaszę jaglaną będzie chciał kupić ktoś uczulony na owiec, to już nie kupi, bo wiozłeś / pakowałeś jedno transportem / maszynami wcześniej przerabiającymi drugie...
Mówię w kontekście bezglutenowym, a owies jest bezglutenowy, więc rozumiem za bardzo jaką dodatkową nietolerancje tu dopisujesz?

A co do kontaktowania się to skorzystam na pewno, ale najpierw chcę obmyśleć sprawy, które mi się do głowy przypałętają i mieć wogóle o czym rozmawiać. Bo ogólnie rzecz biorąc to problemem może być poza gruntem wolnym od upraw glutenowych zakup ziarna na zasiew - bo bezglutenowego się przecież nie kupi...
nie mam celiakii, a "jedynie" nietolerancje glutenu - między innymi...

Obrazek
ODPOWIEDZ