oczyszczanie organizmu

[michal_mg]

podobno pomaga, ale mam pare pytań, bo potrzeba stosowania nie do końca mnie przekonuje.

1. Oczyszczaniem organizmu zajmują się głównie nerki i wątroba. Jeśli one działają dobrze to czy przejście terapi oczyszczania coś daje?

2. Wątroba gromadzi różne związki, a propagatorzy oczyszczania twierdzą, że tych związków można się z niej pozbyć. Czy można się ich pozbyć z wątroby? - przecież właśnie są zmagazynowane aby nie wpływać negatywnie, a przetransportowanie ich do pęcherza moczowego z pominięciem ukł krwionośnego jest niemożliwe - czyli bez szkody dla organizmu...

3. Co się dzieje z tymi toksynami w wątrobie? - czy one tam tkwią całe życie? - po śmierci nadawałaby się na przetopienie i odzyskać choćby metale ciężkie w ramach eko-gospodarki

Dodam, że zalecenia o oczyszczaniu organizmu promują nie tylko producenci specyfika jakiegoś na oczyszczanie, ale większość promotorów zdrowego żywienia.

na razie tyle.

[Leeloo]

1. to, że działają, nie znaczy, że:
nie są obciążone i okres świetności zbliża się ku końcowi
nie mogą działać lepiej

oczyszczanie należy też do układu krwionośnego i oddechowego, skóry, jelit..duże tego. nerki i wątroba to organy wiodące, ale nie jedyne.

2. chodzi tu chyba głównie o złogi syfu w drogach żółciowych, których można się pozbyć póki nie jest za późno.
podczas oczyszczania organizmu- ponieważ właśnie toksyny wyłażą z miejsc, gdzie były neutralizowane- często obserwuje się wysypki, świąd, napady agresji, senność, głód, zachcianki, omdlenia, zaparcia, biegunki, drgawki, zmiany temperatury, bóle głowy.. no mnóstwo różnych dolegliwości, bo to co nas opuszcza nie jest obojętne dla ciała

3. uśmiałam się po pachy
niezły biznes co?

tak, te związki w dużym stopniu zostają w wątrobie.
ale nie tylko- gromadzą się też we włosach, tkance tłuszczowej, kościach itd.

[michal_mg]

a można po czymś poznać, że organizm potrzebuje oczyszczenie? - organizm który nigdy tego nie doznawał powinien działać jak... no nieważne jak
Jam tego nigdy nie robił. Terapie lecznicze dobrze jest zacząć od sprzątania, ale może nie muszę sprzątać Odżywiam się... niby nie jem samobiegającego, a nawet to biegając sobie nie patrzy w co wdepce, więc jakieś związki chcąc/niechcąc wprowadzam z pożywieniem, powietrzem itp. Organizm ma jakąś wydolność i normalnie jest w miare możliwości usuwać toksyny na bieżąco - czy się mylę?

chociaż żyjemy w takim środowisku... a jaka metoda oczyszczania jest skuteczna i polecana, bo jest ich wiele i każda "sroka swój ogonek chwali"...

[kasiqqq]

Co myślicie o oczyszczeniu organizmu sodą oczyszczona (głównie chodzi o odkwaszenie) - znajoma chwaliła tą metodę, więcej w artykule: http://lepiejzdrowiej.pl/artykul/odkwas ... -soda.html - jednak czy jelita celiaka nie są na to za delikatne?
Szukam jakiegoś złotego środka

[michal_mg]

Soda to odkwaszanie i to raczej nie ten temat, ale o odkwaszaniu też mam pare pytań, więc można ten temat założyć.
Ja miałem na myśli bardziej produkty uchodzące za żywność, a nie chemię - tzn, że nikt nie będzie się wstydził ujawnić metody jaką stosuje. Jak chodziłem do szkoły to wiedziałem o metodzie jak nie iść do szkoły "na ból gardła" - brało się właśnie sodę. Skoro jest to podrażniający produkt, więc spożywany w takiej ilości nie jest pożądany.
Jest np dieta dr Dąbrowskiej, ale ona akurat w związku z moimi flakami odpada, bo je się samą surowiznę.

[inka28]

jeżeli chodzi o książki na temat oczyszczania organizmu z różnego rodzaju toksyn, to zdecydowanie kiedyś zafascynowała mnie książka Karoliny Kopocz i Macieja Szaciłło pt. "Karolina na detoksie" Co prawda nie jest to książka dla osób z celiakią, ale w doskonały sposób przedstawia jak w ciągu 7 dni możemy oczyścić nasz organizm. Dla zainteresowanych znajdziecie ja na stronie http://lovebooks.pl/9788326813221/Karol ... 7-dni.html. W dodatku książka pokazuje jak bez morderczej diety możemy oczyścić organizm i przy okazji pozbyć się zbędnych kilogramów.

[szpilkaa]

ja wam to wszystko wyjasnie i napewno zrozumiecie

1/5 krwi ponpowanej przez serce przeplywa przez jelita zabiera wartosci odrzywcze i wlatuje do watroby tam cala chemia i brud jest odfiltrowana i nastepnie to wszystko co zebrala watroba wlatuje wraz z zolcia do woreczka zolciowego , z woreczka zolciowego wlatuje wraz z zolcia do jelita cienkiego(dwunastnicy) im wiecej zolci tym zdrowsze sa jelita , potem zolc z tymi toksynami jest wydalana z kalem , nerki filtruja krew i do pecherza i siku , jesli watroba czy nerki niebeda w stanie odfiltrowac wszystkiego , wtedy organizm filtruje poprzez skure ,pot , oddech(pluca) , jesli jelita sa chore to caly organizm jest zawalony syfem , klucilam sie z profesorem gastrologi ktory twierdzil ze nieswiezy oddech niemoze byc przez jelita tylko przez przelyk(reflux) a wersja jelita-krew-niewydolna watroba-krew-pluca jest niemozliwe

do dzis jestem wszoku

co do tematu to wystarczy przed snem ale juz po kolacji wypic kieliszek oliwy z oliwek , wtedy watroba dostanie informacje z zoladka/jelit ze tluste wlecialo i trzeba zolci do strawienia , wtedy rusza tez odrazu trzustka i razem z watroba i woreczkiem zolciowym wyzuca jak najwiecej zolci aby organizm mogl strawic tluste , a im wiecej watroba wyzuci zolci tym bardziej sie oczysci,,,,,,,jest wiele sposobow ale ogulnie tak to dziala...i 2 l wody min

a pot,slina wydzieliny etc, to jest wszystko uklad limfatyczny (chlonny) , pobiera z jelit swoje skladniki i rozlazi sie po organizmie,miesza sie tez z krwia, krew i uklad chlonny to 2 podstawowe i jedyne" rozprowadzacze zycia" w organizmie, , a wszystko zaczyna sie od jelit, jelita to klucz do dlugowiecznosci. i uwiezcie mi mam racje znam google na pamiec..............................tak miedzy nami preparat na watrobe hepati*(zawiera tylko choline a cholina jest ogulnie dostepna w podstawowej codziennej diecie ). to najwieksze oszustwo jakie mozna spotkac w aptece , wiecie z kad to wiem? , bo ja wiem wszystko!

orzeszek