No, ja dziś po drodze z pracy nabyłam
Powiem tak - dla mnie, jako osoby znającej już wcześniej treść artykułu, największym zaskoczeniem (mało pozytywnym) była okładka pisma. Cytuję: "Z celiakii się nie wyrasta" (o tym tytule wiedziałam) i pod spodem "bezglutenowa dieta dla pokornych". Czemu, do licha ciężkiego, dla pokornych?
Nie dość, że bzdura, to jeszcze nijak z tekstu nie wynika! Po przekartkowaniu pisma doszłam do wniosku, że ktokolwiek projektował okładkę, albo w ogóle nie czyta treści artykułów, albo coś z czytaniem ze zrozumieniem u niego (niej?) mocno nie teges, albowiem na okładce widnieje również hasło: Młode matki przed 40tką (podczas gdy tytuł reportażu wewnątrz numeru brzmi "Młode matki po czterdziestce"
) Ktokolwiek był tfu-rcą okładki, w przeciwieństwie do naszej ulubionej pani redaktor nie popisał się profesjonalizmem