BADANIA PRODUKTÓW - akcja konsumencka Stowarzyszenia

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
mamadwójki
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 356
Rejestracja: śr 14 cze, 2006 15:18
Lokalizacja: Poznań

Post autor: mamadwójki »

sia pisze:Ja jestem załamana postępowaniem inspekcji. Pobrali próbki z bieżącej partii mąki... Nic nie jest napisane o próbkach innych wyrobów, szczególnie zawierających trefną mąkę, a sam producent wspominał, że dostawcę zmienili już w ubiegłym roku, że wycofują wyroby zawierające mąkę.
Zostajemy ze Stowarzyszeniem jako jedyną policją, mnóstwem dziwnych znaczków kłosa z jakichś dziwnych względów funkcjonujących na rynku mimo stowarzyszeniowego patentu i kupą ludzi i instytucji cierpiących na jakąś niedomogę - intelektualną albo finansową. Pozostaje mi wierzyć, że moja córcia w miarę szybko wyleczy się z glutenowej alergii. Celiakom współczuję, bo lepiej, jak widać, z pewnością nie będzie.

no właśnie też mnie to zastanawia - badali samą mąkę kukurydzianąa inne produkty nie? dlaczego? i nic nie piszą jakie produkty wycofali - samą mąkę? dlaczego inspekcja sprawdzała mąkę, która ma potrzebne cerytyfikaty a innych produktów nie?

skoro używali mąki trefnej z zeszłego roku i wiedzieli że nie spełnia norm to dlaczego jej używali?

brakuj mi pełnej przejrzystości.....

nadal nie wiadomo czy nie próbują nam po prostu zamydlić oczu.....
Ostatnio zmieniony sob 31 mar, 2012 18:12 przez mamadwójki, łącznie zmieniany 1 raz.
Asia
Awatar użytkownika
nula
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 164
Rejestracja: pn 23 paź, 2006 21:00
Lokalizacja: Jazgarzewszczyzna

Post autor: nula »

Niestety, niezwykle trudno uzyskać konkretne informacje z Inspekcji z Poznania, mimo, że to my zgłosilismy problem. Może jeszcze wyślą nam jakiś raport, tak przynajmniej było w tej interwencji z makaronem "ryżowym".

Sprawdzali mąkę kukurydzianą bo to właśnie mąki dotyczyło nasze doniesienie, więc tu akurat nie ma się czego dziwić....

Rozmawiałam na temat kontroli państwowych służb z osobą pracująca w trochę innej inspekcji ale myślę, że zasady są podobne. Mówiła, że przy tego typu kontrolach pracuje się z producentem tzn. jeśli są jakieś problemy to następuje np. wycofanie jakiejś partii towaru ze sklepu, czy zmiana etykiet itp. ale nie upublicznia się takich wiadomości. Czyli jak prasa się sama nie dogrzebie to od nich się nie dowie.
Obrazek
sia
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 59
Rejestracja: śr 08 lut, 2012 11:00
Lokalizacja: Wawa

Post autor: sia »

Tego, że w zasadzie nie upublicznia się żadnych danych, że w sumie kryje się producentów, a nie chroni konsumentów, to akurat jestem świadoma. Problem natomiast dostrzegam w tym, że jak już Stowarzyszenie wykonało robotę za sanepid czy innych i podało im na talerzu problem, to oni poszli i sprawdzili JEDEN wyrób/surowiec z produkcji (w sensie z taśmy), chociaż z pewnością Stowarzyszenie w zawiadomieniu wysłało informacje o numerze partii produkcyjnej, a dodatkowo mąka jest składnikiem wielu innych wyrobów, którymi już nikt się nie zainteresował. Poza tym, jeśli na produkcji pojawił się gluten, to wszystko inne, co było wówczas w pobliżu i nie było badane, niezależnie od tego, czy felerną mąkę ma w składzie, czy nie, powinno być oznaczone: Na terenie zakładu/Może zawierać śladowe ilości czy coś podobnego, a nie Produkt Bezglutenowy i oklejone naokoło kłosem. Krótko mówiąc wszystko z tamtego okresu powinno być wycofane i zbadane przed ewentualnym ponownym wprowadzeniem do obrotu. To nie jest sławna sól, czy niegdysiejsza mąką z pleśnią, że skutki zdrowotne są w chwili wykrycia niemierzalne. Nic wpadki nie tłumaczy, bo producent jest świadomy - ludzie chorzy są jego grupą docelową. To już nie są przelewki i dlatego jestem zadziwiona opisanym w piśmie zakresem działań sanepidu.
pozdrawiam, Magda
Awatar użytkownika
nula
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 164
Rejestracja: pn 23 paź, 2006 21:00
Lokalizacja: Jazgarzewszczyzna

Post autor: nula »

Na pewno nie sprawdzali tylko mąki bo już na wynikach badań podanych przez firmę są dwie próbki pobrane przez Sanepid (mąka + grys kukurydziany). Nam napisali o mące bo z tym akurat się do nich zwróciliśmy. Poczekajmy, może będzie jeszcze jakiś raport. Poza tym na pewno mają jakieś procedury postępowania w takich przypadkach.
Czy ktoś z Sanepidu może nas czyta i mógłby coś napisać na ten temat????

Jest jeszcze jedna rzecz, której nie wyjaśniliśmy dokładnie. W tej chwili każdy producent żywności musi m.in. podawać czy jego produkt zawiera alergeny. Wystarczy forma oświadczenia. W naszym przypadku, że nie zawiera glutenu. My, po kilkudziesięciu przeprowadzonych już audytach (w związku z licencjami) wiemy, że nie powinno opierać się na takich oświadczeniach i trzeba wymagać regularnych badań.

Z tym są problemy, bo część dostawców surowców naturalnie bezglutenowych uważa, że nie ma przecież żadnego zagrożenia i szkoda kasy na takie badania. No i dają potem oświadczenie, że nie ma glutenu a my go potem czasami mamy w gotowym produkcie i zdziwienie bo wszystkie surowce naturalnie bezglutenowe.
Obrazek
Pszenica
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 20
Rejestracja: sob 07 lip, 2012 13:56
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Pszenica »

Dopiero dotarłam do wyników badań i ręce mi opadły bo wczoraj odebrałam pierwsze zamówienie jakie złożłyłam z Glutenexie. Wcześniej ZAWSZE brałam z Bezglutenu i postanowiłam spróbować konkurencję :< Jak zawsze zamówiłam wszystko na cały miesiąc :okulary2: . Pomóżcie proszę, jeśli w koncentracie chleba jest skrobia kukurydziana (to przecież coś innego niż mąka) to ten produkt też moge potencjalnie uważać za zanieczyszczony ? Wczoraj miałam też w przesyłce ciastka, makaron, mąkę na ciasto, budyń ...ehhhh może im to odeślę, mam prawo w ciągu 10 dni....
Awatar użytkownika
nula
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 164
Rejestracja: pn 23 paź, 2006 21:00
Lokalizacja: Jazgarzewszczyzna

Post autor: nula »

Spokojnie, po tej wpadce bardzo się pilnują i badają. Te problemy co były to tylko z produktami w których było 100% mąki czy kaszki kukurydzianej. Jeśli skrobia kukurydziana jest tylko jednym z wielu składników, to nie specjalnego zagrożenia.
Obrazek
Pszenica
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 20
Rejestracja: sob 07 lip, 2012 13:56
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Pszenica »

Dziękuję za informację :)
niedobry2004
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: ndz 16 sty, 2011 19:19
Lokalizacja: kraków

Jedna z rad której nikt nie przeczyta.

Post autor: niedobry2004 »

Witam,
napiszę Wam (Stowarzyszeniu) tak:

jakbyście 80% składek przeznaczali na badania - nie wiem raz w tygodniu jedno np.
to gwarantuję że:
1. oglądalność strony wzrośnie (reklamy)
2. liczba wpłacających składki wzrośnie radykalnie (będą wiedzieli za co płacą 10 USD rocznie)
3. będziecie robić to do czego jesteście przeznaczeni

taka rada marketingowa osoby która na początku wchodziła tu raz na dzień a teraz raz na kwartał.
Awatar użytkownika
Grażyna
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 340
Rejestracja: ndz 13 lut, 2005 22:24
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Jedna z rad której nikt nie przeczyta.

Post autor: Grażyna »

niedobry2004 pisze:będziecie robić to do czego jesteście przeznaczeni
Stowarzyszenie powstało żeby działać w interesie osób na diecie bezglutenowej - i to robi na wielu frontach. Badania to tylko jedna z naszych działalności. Myślę, że z naszego punktu widzenia najważniejsza sprawa to popularyzacja celiakii i diety bezglutenowej wśród dietetyków i lekarzy. I my to robimy (od początku - czyli od prawie 6 lat). Nie wiem od kiedy jesteś na diecie, ale to co jest teraz, to raj w porównaniu do sytuacji sprzed 8-10lat. Aby tak było byliśmy na kilkudziesięciu konferencjach dla gastroenterologów i pediatrów. Rozesłaliśmy 14 tysięcy naszego poradnika "Celiakia i dieta bezglutenowa" (6 wydań!) O celiakii się mówi w mediach i to też nasza zasługa. To stukanie, pukanie, proszenie, zabieganie o uwagę, a następnie udzielanie wywiadów.
To konferencje i warsztaty na których przez lata było kilka tysięcy ludzi - chyba było im to potrzebne skoro poświęcili swój czas.
To setki rozmów z producentami, z właścicielami restauracji, to szkolenia dla obsługi tychże restauracji, to audyty w zakładach produkcyjnych, to dziesiątki telefonów od świeżo zdiagnozowanych - załamanych koniecznością przejścia na dietę i nie mogących się odnaleźć w nowej sytuacji, to wreszcie forum nad którym jednak ktoś musi czuwać.

Myślę że jesteś niesprawiedliwy.
niedobry2004 pisze:oglądalność strony wzrośnie (reklamy)
Nie wiem czy zauważyłeś, ale staramy się być niezależni. Na naszej stronie nie ma płatnej reklamy.
niedobry2004 pisze:liczba wpłacających składki wzrośnie radykalnie (będą wiedzieli za co płacą 10 USD rocznie)
Już wiedzą;) Każdy może przyjść na doroczne Walne Zgromadzenie Członków - tam rozliczamy się z każdego wydanego grosza.
Ostatnio zmieniony śr 21 lis, 2012 10:30 przez Grażyna, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
nula
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 164
Rejestracja: pn 23 paź, 2006 21:00
Lokalizacja: Jazgarzewszczyzna

Re: Jedna z rad której nikt nie przeczyta.

Post autor: nula »

niedobry2004 pisze: 3. będziecie robić to do czego jesteście przeznaczeni
To mnie zaintrygowało... nie jesteśmy jakimś urzędem, nikt nam niczego nie narzuca ani żadnej roli nie przeznacza. Robimy to co uważamy za ważne dla osób na diecie. A badania są tylko jednym z naszych projektów.

Rozumiem, że po tym jak dostałeś poradnik, może byłeś na warsztatach czy na konferencjach naukowych, po przeczytaniu informacji na stronie czy na forum zdobyłeś taką wiedzę, że jesteś już tylko zainteresowany badaniami. Jednak weź pod uwagę, że inni, zwłaszcza świeżo zdiagnozowani, bardziej zainteresowani są innymi działaniami.
Obrazek
Ola_la
Wyjadacz :)
Wyjadacz :)
Posty: 1229
Rejestracja: pn 06 gru, 2010 15:39
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ola_la »

Grażyna pisze:Myślę że jesteś niesprawiedliwy.
I ja tak myślę. Niedobry2004 najwyraźniej jest najbardziej zainteresowany badaniami - nic w tym złego, ale już niedobrze jest, że tylko na tej podstawie ocenia przydatność forum i Stowarzyszenia. Bo dla wielu Stowarzyszonych i forumowiczów ważne są także różne inne rzeczy, które poprawiły się - bądź wręcz zaistniały - właśnie dzięki Stowarzyszeniu.
Ja akurat uważam, że najważniejsza jest "praca u podstaw" - czyli informowanie, edukowanie i propagowanie wiedzy i świadomości o celiakii i konieczności ścisłej diety "bez śladowych ilości glutenu". Kiedy ta świadomość wzrośnie, badania pojedynczych produktów będą ledwie "kontrolną formalnością", bo producenci zrozumieją, że nie opłaca im się lekceważyć ścisłych zasad produkcji żywności b/g.

O ile widzę, niedobry2004 nie jest członkiem Stowarzyszenia - ja jestem i jak rzadko mam poczucie dobrze "wydanych" składek i 1% podatku, do których przekonałam moich bliskich. Bo co i rusz widzę, że dzieje się coś dobrego - nawet mimo że sama nie biorę udziału w spotkaniach, zebraniach, etc.

A wracając do badań - to naprawdę jest i będzie tylko formalność. Co z tego, że dany produkt wypadnie dobrze w jednorazowym badaniu, skoro bez świadomości i rzetelności producentów kolejna partia może już zostać zanieczyszczona? To naprawdę nie Stowarzyszenie powinno badać (ale chwała mu, że i to robi), tylko producenci powinni badać REGULARNIE swoje produkty.
Ale do tego - być może do niezbędnych zmian w prawie - ma szanse doprowadzić "praca u podstaw", którą zajmuje się Stowarzyszenie. I niech przede wszystkim tym się zajmuje.
Żeby nie było słychać wszechobecnego jeszcze "oj tam, oj tam" - kiedy zwracamy uwagę, że coś mogło albo zostało zanieczyszczone glutenowym okruszkiem.
Żeby lekarze nie odsyłali z kwitkiem każdego, kto nie kwalifikuje się jako "małe, chude dziecko z biegunką i wydętym brzuchem".
I żeby producenci na fali mody na dietę b/g nie opatrywali znaczkiem przekreślonego kłosa każdego produktu "naturalnie bezglutenowego" w mniemaniu, że jak coś jest bezglutenowe, to takim pozostanie na zawsze - i nieważne, że spotka się na taśmie produkcyjnej z kuskusem, otrębami pszennymi czy bardzo zdrowym orkiszem.

A tym właśnie skutecznie zajmuje się Stowarzyszenie - i do tego W MOIM ROZUMIENIU "jest przeznaczone".
To jest moje zdanie i ja się z nim zgadzam.
© Jan Tomaszewski
kinga
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 490
Rejestracja: pn 14 mar, 2005 11:30
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: kinga »

niedobry2004 najłatwiej jest krytykować :(
A może tak sam "rusz tyłek" i zrób coś dobrego dla Stowarzyszenia i celiaków w Polsce.
Zachęcam do działania, jest jeszcze wiele do zrobienia :)
Awatar użytkownika
mamakubusia
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 215
Rejestracja: wt 07 cze, 2011 22:00
Lokalizacja: Lublin

Post autor: mamakubusia »

Myśle ze niema sensu przejmować sie takimi postami..
Wszyscy dobrze wiedzą jak dużo Stowarzyszenie robi dla Celiaków.Nawet gdyby nie przeprowadzali tych badan w ogóle to i tak bardzo duzo pomagają.Sama najlepiej o tym wiem i bede wdzieczna do konca życia za życzliwość, pomoc i wielką cierpliwość w odpowiedzi na nurtujące mnie pytania gdy dowiedzielismy sie ze musimy stosowac diete u malutkiego synka....w chwili gdy NIC nie wiedzielismy na temat Celiaki, diety i tego co moze jeść...To od osób z forum -Stowarzyszenia dowiedzielismy sie więcej niz od lekarzy. Taka jest prawda i to jest najważniejsze.dziękuje za wszystko
Moje Małe Niebo:-)
Awatar użytkownika
nula
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 164
Rejestracja: pn 23 paź, 2006 21:00
Lokalizacja: Jazgarzewszczyzna

Post autor: nula »

Na naszej głównej stronie www.celiakia.pl są już wyniki badań VI tury.
Obrazek
sunshine
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 53
Rejestracja: czw 24 lut, 2011 21:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: sunshine »

Już kiedyś zadałam takie pytanie, ale je powtórzę...
Jaki jest sens wydawać pieniądze na badania produktów, które mają dopisek, że mogą zawierać gluten? Nawet jeśli wynik wyjdzie dopuszczalny to kolejna seria może już nie być czysta. Badania, jak sami potwierdzacie tanie nie są, więc tym bardziej nie rozumiem takiego zachowania.
ODPOWIEDZ