
"Kuchnia polska bez pszenicy" Szloser, Gąsiorowska
Moderator: Moderatorzy
Re: "Kuchnia polska bez pszenicy" Szloser, Gąsiorowska
O, mi również brakuje. A nie zawsze mam możliwość pogrzebania w necie. Jak mogę, drukuję sobie przepisy i chowam do specjalnego segregatora, to zawsze coś
Dzięki Leeloo!

Re: "Kuchnia polska bez pszenicy" Szloser, Gąsiorowska
Nie ma za co
oby Mikołaj spełnił życzenia 


-
- Forumowicz
- Posty: 147
- Rejestracja: sob 25 paź, 2014 20:38
Re: "Kuchnia polska bez pszenicy" Szloser, Gąsiorowska
Przepis na pizzę gryczaną natychmiast poproszę, bo moje ciasta b.g. wychodzą koszmarne póki coPajacynka pisze:Ja bez chleba gryczano-ryżowo-amarantusowego z tej książki już nie potrafię żyćDzisiaj upiekłam lniano-ziemniaczany i już się nie moge doczekać konsumpcji
edit: zapomniałam napisać, że pizza gryczana była najlepsza, jaką w życiu jadłam, pszenne niech się schowają

sandyy napisał(a):Czyli ksiazke polecasz?
Musze postanowienie jakies podzialac, zeby raz w tygodniu, czy raz na 2 tygodnie eksperymentowac bezglutenowo...
Jak zaczniesz to nigdy nie skończysz

Pajacynka napisał(a):Wypróbowałam przepis na biszkopt bez proszku do pieczenia - świetny! Przełożyłam musem z jabłek i posypałam cukrem pudrem - pychota!
Pajacynka te przepisy są na mixach czy takie na mąkach b.g. normalnych? Bo nie wiem czy warto kupować tę książkę, a to byłby prezent świąteczny od męża dla mnie bo się pytał dziś co chcę

Re: "Kuchnia polska bez pszenicy" Szloser, Gąsiorowska
Z tego, co podejrzalam u Mikusia to przepisy sa na wlasnie na dane maki
temu jest fajna 
Wiecej powiem 6-stego, jak ja dostane


Wiecej powiem 6-stego, jak ja dostane

Re: "Kuchnia polska bez pszenicy" Szloser, Gąsiorowska
Przepisy są na normalnych, uczciwych mąkach :-)
Re: "Kuchnia polska bez pszenicy" Szloser, Gąsiorowska
Tylko prawie wszystkie mają w składnikach ksylitol... wie ktoś czy to zdrowe chociaż jest?
Re: "Kuchnia polska bez pszenicy" Szloser, Gąsiorowska
Derwidzie, jak najbardziej. Chyba najlepsza słodka opcja. To naturalna substancja, z brzozy. Ma mnóstwo korzystnych oddziaływań na nasz organizm. Gdzieś jest na forum dłuższa debata o nim.
Wadą jest niestety cena. Ale za dobro się płaci.
Wadą jest niestety cena. Ale za dobro się płaci.
Re: "Kuchnia polska bez pszenicy" Szloser, Gąsiorowska
Ale jak ktos moze cukier to chyba nie problem jest ksylitol cukrem zastapic 

-
- Forumowicz
- Posty: 147
- Rejestracja: sob 25 paź, 2014 20:38
Re: "Kuchnia polska bez pszenicy" Szloser, Gąsiorowska
Na dane mąki czyli jakie? Nie na mixach?sandyy pisze:Z tego, co podejrzalam u Mikusia to przepisy sa na wlasnie na dane makitemu jest fajna
Wiecej powiem 6-stego, jak ja dostane
Re: "Kuchnia polska bez pszenicy" Szloser, Gąsiorowska
Sorki, nieprecyzyjnie sie wyrazam 
Panie nie uzywaja mixow, tylko wlasnie normalnych mak przykladowo gryczana, jaglana, kukurydziana itp
Jest niewiele przepisow z dziwnymi produktami - nazw nie pamietam, bo to bylo moje pierwsze spotkanie z tymi nazwami
A i nie ma cukry w przepisach tylko stewia, ksylitol

Panie nie uzywaja mixow, tylko wlasnie normalnych mak przykladowo gryczana, jaglana, kukurydziana itp
Jest niewiele przepisow z dziwnymi produktami - nazw nie pamietam, bo to bylo moje pierwsze spotkanie z tymi nazwami

A i nie ma cukry w przepisach tylko stewia, ksylitol
- Kania78
- Aktywny Nowicjusz
- Posty: 86
- Rejestracja: śr 08 paź, 2014 11:32
- Lokalizacja: Południowy wschód
Re: "Kuchnia polska bez pszenicy" Szloser, Gąsiorowska
Do mnie wczoraj dotarła książka, zamówiłam przez internet http://aros.pl/ksiazka/kuchnia-polska-b ... -przepisów. W empiku kosztuje prawie 50 zł. Przewertowałam pobieżnie, bo przy córkach nie ma szans na spokojne czytanie. Wieczorem zabrałam się za czytanie, brzmi interesująco i mam nadzieję ze posłuży w kuchni, bo brak natchnienia. Generalnie dieta mnie dobija, może dlatego że nie mam czasu na gotowanie i od jakiegoś czasu jem w kółko to samo. Więc nadzieja w książce i dobrej motywacji !!!!
"...zbudujmy enklawę przed codziennym stresem, i jak dzieci cieszmy się każdym sukcesem..."
Re: "Kuchnia polska bez pszenicy" Szloser, Gąsiorowska
Przetestowałam wczoraj ciasto na pierogi - kukurydziane i kukurydziano-gryczane i oba mogę polecić. Ciasto jest plastyczne, nie pęka przy gotowaniu, a pierogi pyszne (wczoraj ruskie, na wigilię zrobię z kapustą) 

Ostatnio zmieniony pt 19 gru, 2014 13:09 przez Pajacynka, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 3643
- Rejestracja: śr 07 sie, 2013 07:40
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: "Kuchnia polska bez pszenicy" Szloser, Gąsiorowska
Dobrze wiedzieć, dzięki za info 

Nie ma ludzi zdrowych. Istnieją tylko niezdiagnozowani.
-
- Forumowicz
- Posty: 147
- Rejestracja: sob 25 paź, 2014 20:38
Re: "Kuchnia polska bez pszenicy" Szloser, Gąsiorowska
A wstawicie ten przepis na te pierogi? Bo myślę sobie kupić tę książkę jak się w styczniu zainstaluję w Warszawie, teraz za dużo wydatków, a pierogi na Wigilię by się przydały...
-
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 3643
- Rejestracja: śr 07 sie, 2013 07:40
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: "Kuchnia polska bez pszenicy" Szloser, Gąsiorowska
wicherek1989 specjalnie dla Ciebie
Ale się napisałam
"Ciasto pierogowe kukurydziane (zaparzane):
300g mąki kukurydzianej ( + mąka do podsypania)
40g mąki ziemniaczanej
2 jajka
2 łyżki oliwy
W rondelku zagotuj 300 ml wody z oliwą. Na gotującą się wodę wsypuj partiami 140g mąki kukurydzianej. Mieszaj cały czas energicznie, najlepiej trzepaczką, by nie utworzyły się grudki. Masa szybko zgęstnieje. Odstaw garnek z ognia i przestudź przez 10 minut. Jeśli przygotowujesz ciasto na pierogi ze słonym nadzieniem, dodaj do gotującej się wody 1-2 szczypty soli, ewentualnie także ulubione zioła lub przyprawy. Jeśli pierogi będą przyrządzane na słodko, dodaj odrobinę ksylitolu, stewii albo słodkie przyprawy, takie jak wanilia, cynamon czy goździki.
Stolnicę lub blat posyp odrobiną mąki kukurydzianej, wyłóż na nią zaparzoną i nieco przestudzoną mąkę, wbij 2 jajka i posyp całość resztą mąki kukurydzianej oraz mąką ziemniaczaną. Rozmieszaj mąkę i jajka palcami lub widelcem, a gdy jajka połączą się z resztą, zagnieć wszystkie składniki rękoma do uzyskania gładkiego, plastycznego ciasta o pięknym żółtym kolorze. Podziel ciasto na kilka części i każdą po kolei rozwałkuj na grubość mniej więcej 2 mm. Aby ciasto się nie przyklejało i nie rozrywało, najlepiej rozwałkować je na arkuszu papieru do pieczenia lub folii spożywczej i przykryć drugim arkuszem.
Wykrawaj kółka i na środek każdego nakładaj łyżeczką porcję nadzienia (możesz użyć dowolnego, ale pierogi kukurydziane szczególnie dobrze komponują się ze słodkim wypełnieniem, np. z serkiem lub owocami, polane śmietanką i posypane odrobiną ksylitolu). Dokładnie zlepiaj brzegi. Ciasto jest miękkie i bardzo dobre do lepienia. Skleja się szybko i łatwo, nie wysycha i się nie kruszy. Nawet jeśli podczas zlepiania na cieście pojawi się mała szczelina czy rysa, w trakcie gotowania zniknie. Jeśli nałożysz zbyt dużo nadzienia i w pierogu zrobi się pęknięcie, po prostu zalep je palcami, nieco naciągając ciasto.
Wrzuć pierogi do garnka z dużą ilością osolonej wrzącej wody i gotuj przez 3 minuty od momentu wypłynięcia. Ostrożnie wyjmij łyżką cedzakową. Świeżo ugotowane pierogi kukurydziane, podane od razu, są bardzo delikatne. Kiedy postoją kilka minut i trochę przestygną, ciasto nieco stężeje.
Jeśli chcesz schować część ugotowanych pierogów do lodówki, na drugi dzień, wlej do miski trochę oliwy, włóż kilka pierogów, delikatnie potrząśnij miską, by pierogi pokryły się tłuszczem, włóż kolejną warstwę pierogów, polej odrobiną oliwy itd. Kiedy pierogi będą stygły w misce, co jakiś czas delikatnie nimi potrząśnij, by uniknąć sklejenia. To bardzo ważne, ponieważ sklejonych pierogów kukurydzianych nie da się oddzielić bez rozerwania ciasta. Następnego dnia odsmaż pierogi na patelni, wykorzystując oliwę, która została w misce.
Surowe ciasto możesz zawinąć w folię spożywczą i włożyć do lodówki. Na drugi dzień będzie nadal miękkie i plastyczne, idealne do wałkowania, wykrawania i zlepiania."


"Ciasto pierogowe kukurydziane (zaparzane):
300g mąki kukurydzianej ( + mąka do podsypania)
40g mąki ziemniaczanej
2 jajka
2 łyżki oliwy
W rondelku zagotuj 300 ml wody z oliwą. Na gotującą się wodę wsypuj partiami 140g mąki kukurydzianej. Mieszaj cały czas energicznie, najlepiej trzepaczką, by nie utworzyły się grudki. Masa szybko zgęstnieje. Odstaw garnek z ognia i przestudź przez 10 minut. Jeśli przygotowujesz ciasto na pierogi ze słonym nadzieniem, dodaj do gotującej się wody 1-2 szczypty soli, ewentualnie także ulubione zioła lub przyprawy. Jeśli pierogi będą przyrządzane na słodko, dodaj odrobinę ksylitolu, stewii albo słodkie przyprawy, takie jak wanilia, cynamon czy goździki.
Stolnicę lub blat posyp odrobiną mąki kukurydzianej, wyłóż na nią zaparzoną i nieco przestudzoną mąkę, wbij 2 jajka i posyp całość resztą mąki kukurydzianej oraz mąką ziemniaczaną. Rozmieszaj mąkę i jajka palcami lub widelcem, a gdy jajka połączą się z resztą, zagnieć wszystkie składniki rękoma do uzyskania gładkiego, plastycznego ciasta o pięknym żółtym kolorze. Podziel ciasto na kilka części i każdą po kolei rozwałkuj na grubość mniej więcej 2 mm. Aby ciasto się nie przyklejało i nie rozrywało, najlepiej rozwałkować je na arkuszu papieru do pieczenia lub folii spożywczej i przykryć drugim arkuszem.
Wykrawaj kółka i na środek każdego nakładaj łyżeczką porcję nadzienia (możesz użyć dowolnego, ale pierogi kukurydziane szczególnie dobrze komponują się ze słodkim wypełnieniem, np. z serkiem lub owocami, polane śmietanką i posypane odrobiną ksylitolu). Dokładnie zlepiaj brzegi. Ciasto jest miękkie i bardzo dobre do lepienia. Skleja się szybko i łatwo, nie wysycha i się nie kruszy. Nawet jeśli podczas zlepiania na cieście pojawi się mała szczelina czy rysa, w trakcie gotowania zniknie. Jeśli nałożysz zbyt dużo nadzienia i w pierogu zrobi się pęknięcie, po prostu zalep je palcami, nieco naciągając ciasto.
Wrzuć pierogi do garnka z dużą ilością osolonej wrzącej wody i gotuj przez 3 minuty od momentu wypłynięcia. Ostrożnie wyjmij łyżką cedzakową. Świeżo ugotowane pierogi kukurydziane, podane od razu, są bardzo delikatne. Kiedy postoją kilka minut i trochę przestygną, ciasto nieco stężeje.
Jeśli chcesz schować część ugotowanych pierogów do lodówki, na drugi dzień, wlej do miski trochę oliwy, włóż kilka pierogów, delikatnie potrząśnij miską, by pierogi pokryły się tłuszczem, włóż kolejną warstwę pierogów, polej odrobiną oliwy itd. Kiedy pierogi będą stygły w misce, co jakiś czas delikatnie nimi potrząśnij, by uniknąć sklejenia. To bardzo ważne, ponieważ sklejonych pierogów kukurydzianych nie da się oddzielić bez rozerwania ciasta. Następnego dnia odsmaż pierogi na patelni, wykorzystując oliwę, która została w misce.
Surowe ciasto możesz zawinąć w folię spożywczą i włożyć do lodówki. Na drugi dzień będzie nadal miękkie i plastyczne, idealne do wałkowania, wykrawania i zlepiania."
Nie ma ludzi zdrowych. Istnieją tylko niezdiagnozowani.