
Mam co do niej mieszane uczucia, ale z przewagą tych pozytywnych. Książka składa się z 2 części: prawie 40 stron to porady na temat diety bezglutenowej, a reszta to przepisy. Wśród porad znajduje się m.in. zestawienie różnych mąk ze wskazaniem, która do jakich potraw najbardziej się nadaje, oprócz tego zestawienie środków spulchniających i zagęstników, a także listę błędów w wypiekaniu chleba. Jest też rozdział o problemach z tolerowaniem laktozy i fruktozy, a także o połączeniu diety bezglutenowej z wegetariańską lub wegańską. Problem jest jednak z przepisami, bo są to przepisy tylko bezglutenowe, więc problemem jest znalezienie takich bez nabiału, mimo że autorki pisały również o tak restrykcyjnej diecie. Brakowało mi więc uwzględnienia tego chociaż w jednym z działów w przepisach.
Pełną recenzję umieściłam we wpisie http://www.dietologia.com.pl/recenzja-g ... zenie.html