cudownie uzdrowiony

[ulcia54]

Witam
Moj maz w wieku niemowlęcym mial zdiagnozowana celiakie.Przez 16 lat stosowal diete,kolejne 10 lat unikal chleba,produktow macznych ale reszte jadl normalnie.Niedawno mial przeprowadzona biopsje i okazalo sie ze celiakii nie wykryto,lekarz stwierdzil ze jest zdrowy i moze jesc normalnie.Jak to jest możliwe,celiakia to przeciez dieta do konca zycia.Dodam jeszcze ze przeprowadzlismy corce badania genetyczne i gen HLA-DQ2 wyszedl pozytywny ale przeciwciala IGA w normie.Lekarka stwierdzila ze moze jest tak ze mala ilosc glutenu jejj nie szkodzi.Biegunki u dziecka wystepuja sporadycznie,niski wzrost i waga,poza tym brak innych objawow.Poradzcie co robic.

[qrzysztof]

Przede wszystkim o tym, co robić powinien zadecydować lekarz. Rady użytkowników forum traktuj co najwyżej jako luźne uzupełnienie.

Obecność genu HLA-DQ2 nie świadczy o celiakii. Zwiększa tylko prawdopodobieństwo jej wystąpienia.

Przypadek męża jest ciekawy. Też się nad tym zastanawiałem. Skoro celiakia może się uaktywnić w wieku np 30 lat, to czy po długotrwałej diecie i pełnej regeneracji powrót do objawów będzie natychmiastowy, czy może znowu przez X lat choroba będzie "uśpiona"? To pytanie do specjalistów - gastrologów, immunologów. Natomiast do opinii laików z forum, nawet jeśli sami są chorzy, należy podchodzić z dystansem.

[pleomorfa]

Tak jak mówi moj przedmówca obecność genu nie świadczy o chorobie, a o predyspozycji.

Przeciwciała mogą nie występować, ponieważ można ich nie produkować. Tym bardziej, jeżeli były sprawdzane tylko w IgA. IgA ogółem było robione?
Przy niedoborze IgA ogółem wszystkie przeciwciała w tej klasie wyjdą ujemne.

Co do ozdrowienia męża to jedna opcja jest taka jak mówi mój przedmówca, że de facto aktualnie uważa się celiakię za chorobę nieuleczalną, pytanie czy nie da się jej jakoś uśpić, choć patrząc po obserwacji w bardzo wielu przypadkach w końcu się coś zaczyna dziać, a druga jest taka, że diagnoza z dzieciństwa mogła być nie do końca prawidłowa.

[gronkowiec]

Mój mąż jest cudownie wyleczony z celiakii - po prostu byl źle zdiagnozowany. Ma IBS, dieta i leki sprawily, że je gluten. Ja natomiast jem gluten, ale mogę jeść tylko jeden (!) rodzaj mąki, bez konserwantów i niebieloną, niebromowaną.

[yove]

Mój mąż jest cudownie wyleczony z celiakii - po prostu byl źle zdiagnozowany. Ma IBS, dieta i leki sprawily, że je gluten. Ja natomiast jem gluten, ale mogę jeść tylko jeden (!) rodzaj mąki, bez konserwantów i niebieloną, niebromowaną.

IBS czyli Zespół Jelita Drażliwego NIE JEST diagnozą, jest tylko nazwą na zbiór objawów z przewodu pokarmowego NIEZNANEGO POCHODZENIA (idiopatycznych). Nie wiem jak ulgę może przynieść komuś nazwanie czegoś co można skwitować "NIE WIEMY dlaczego ma Pan takie objawy". Nadanie nazwy daje jedynie POZORY diagnozy, zawsze to lepiej brzmi niż leczenie objawowe symptomów nieznanego pochodzenia, a skoro jest nazwa to nie trzeba szukać już dalej