Hej! Jestem na diecie dość krótko, bo 1,5 miesiąca. Po tym czasie odczuwam ogromną różnicę, ale tak jak u Ciebie, nigdy nie wiem co czeka mnie następnego dnia

jednego jest wszystko ok, a drugiego wstaję z bólem żołądka, boli mnie głowa, skacze puls, mam mdłości, "jeździ mi" w jelitach, jestem senna i bardzo zmęczona itp, itd... Jakby się czymś struła, choć staram się jak mogę uważać na to co jem. Ale organizm chyba naprawdę potrzebuje czasu by dojść do siebie... Nabiał odstawiłam prawie całkowicie (okropne mdłości po nim), zostawiłam tylko mleko do kawy. Cukier staram się ograniczać, choć bez słodyczy żyć nie umiem

Dwa razy skusiłam się na cydr i nic się nie działo. Jeśli chodzi o chleb to przetestowałam kilka i najbardziej służy i smakuje mi kukurydziany z glutenexu.
Moje małe pytania:
- Czy jest możliwe że na diecie bg ujawniają się alergie pokarmowe? Nigdy nic się nie działo po zjedzeniu ryby, a teraz po łososiu czy dorszu organizm się buntuje... Jest możliwe by uaktywniła się alergia na ryby?
- Jak pisałam wyżej zdiagnozowaną celiakię mam dość krótko, i jeszcze całkowicie nie minął mi jadłowstręt. Czy Wam też dokuczał przed diagnozą, a potem długo trwał już będąc na diecie?
Pozdrawiam!