Celiakia a psychika

Celiakia z medycznego punktu widzenia.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Grażyna
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 340
Rejestracja: ndz 13 lut, 2005 22:24
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Grażyna »

No tak, ale ciekawe jak ja przekonam 19 latka, do gastroskopi, skoro wg niego "przesadzam", bo nic mu nie jest...
Awatar użytkownika
Magdalaena
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1366
Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Magdalaena »

Grażyna pisze:No tak, ale ciekawe jak ja przekonam 19 latka, do gastroskopi, skoro wg niego "przesadzam", bo nic mu nie jest...
A nie ma żadnych uciążliwych objawów, których chciałby się pozbyć ?

Nie wiem, co Ci poradzić, bo nie jestem matką i nie mam swoich metod wychowawczych. Zresztą gastroskopia nie jest przyjemna, ale dla dorosłego człowieka to nic strasznego. IMHO wyrywanie zęba jest znacznie gorsze.
Co innego małe dziecko, które nie rozumie co się z nim dzieje.
Magdalaena
celiakia zdiagnozowana w sierpniu 2003 r.
Obrazek
ptycja
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 6
Rejestracja: pn 23 lip, 2007 22:07
Lokalizacja: Kraków

Post autor: ptycja »

Grażyna pisze:No tak, ale ciekawe jak ja przekonam 19 latka, do gastroskopi, skoro wg niego "przesadzam", bo nic mu nie jest...
Możesz spróbować coś w stylu "skoro nic ci nie jest to czego się boisz - baba czy co??!!" :)
Ale moim zdaniem jako matka jesteś bez szans - najlepiej, żeby o konieczności przeprowadzenia takiego badania, poinformowała go osoba "z zewnątrz" tzn. nie z rodziny.
Próbując go przymusić wywołujesz raczej agresję i bunt.

Mi mama cały czas powtarzała nie pal, bo mi to przeszkadza, śmierdzi nie zdrowe jest itd. i to nie zdawało rezultatów :) /co prawda nie pale ale jedyny udział w tym mamy to, że recepte wzięla ;)/

PS
Aha i jeszcze jedno - ja jak szłam na gastroskopię to byłam nieświadoma jak wygląda taki zabieg i jestem z tego powodu szczęśliwa ;)
Awatar użytkownika
Grażyna
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 340
Rejestracja: ndz 13 lut, 2005 22:24
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Grażyna »

Magdalaena pisze:A nie ma żadnych uciążliwych objawów, których chciałby się pozbyć ?
Wręcz przeciwnie... Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy oraz guzek na tejże tarczycy, uwolniły go na zawsze od wojska <brawo>
Awatar użytkownika
Ola*
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 441
Rejestracja: śr 15 lut, 2006 10:41
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Ola* »

Grażyna, ciężki temat z tym Twoim synem. Czy jesteście pod opieką jakiegoś gastroenterologa?
Jeśli tak, to może spróbuj najpierw sama pogadać z lekarzem, poproś go, żeby przekonał Ci dziecko, a potem wyślij syna na wizytę samego (niech się poczuje dorosły). Gorzej jeśli lekarz sam nie widzi potrzeby gastroskopii.

Co do przeciwciał - kłania Ci się osoba z III stopniem zaniku kosmków i ani pół przeciwciała nie było.
Joanna P.
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 166
Rejestracja: pt 09 gru, 2005 10:25
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: Joanna P. »

Grażyna, kolejność jest taka: gluten powoduje wytwarzanie przeciwciał, te niszczą tarczycę, to po jakimś czasie prowadzi najpierw do nadczynności, a później niedoczynności tarczycy i w efekcie do hiperprolaktynemii, bo te rzeczy idą w parze. Nadmiar prolaktyny powoduje ginekomastię i zaburzenia potencji. Mnie by to wystarczająco zmotywowało do gastroskopii. A trądzik mu nie dokucza?
Awatar użytkownika
Nastka
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 638
Rejestracja: czw 29 sty, 2004 01:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Nastka »

Znalazłam stronę ze streszczeniami artykułów z czasopism naukowych na temat glutenu/diety bezglutenowej a chorób psychicznych:
http://www.ecologos.org/gluten.htm
Obrazek
Awatar użytkownika
anakon
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 609
Rejestracja: czw 08 sty, 2004 12:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: anakon »

Takich artykulow jest znacznie, znacznie wiecej. Najprosciej wyszukiwac via medline (wyszukiwarka medyczna)
sylwia28
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 14
Rejestracja: ndz 04 sty, 2009 11:10
Lokalizacja: Łódź

Post autor: sylwia28 »

Witam wszystkich
Po zdiagnozowaniu u mnie celiakii nie wiedziałam ze to możne by albo wrzody albo ze jestem cukrzykiem. Pierwsza reakcja na ta wiadomość odwróciła moje zycie o 90C ale czasem nie jesteśmy wszystkiego przewidzieć. Wiadomość o mojej chorobie dla innych byla śmieszną a dla mnie straszna ze nigdy juz nie zjem chleba, pizzy maki i tak dalej. Moje odczucia co do tej chory nadal prześladują mnie do dziś mimo ze to zaczęło sie 3 lata temu, ale od 6 lat miałam problemy z trawieniem i te straszne bóle brzucha które były bardzo wykańczające.
Rowniez uważam ze to wpływa na moja psychike jak tylko sie pojawię w pabie i muszę tlumaczyc ze nie pije bo nie mogę i brak zrozumienia. Miałam kilka ataków brzucha które kończyły sie tragicznie dziś już ich nie mam tak często tylko te poranne lekkie bóle i zgaga mnie meczy. Jestem na diecie ale nadal mam ochote zjesc cos czego nie mogę. Mam pytanie czy wy po kliku latach na diecie macie czasem te niezbyt mile zapachy z ust jakby w brzuchu źle zostało przetrawione danie?
ODPOWIEDZ