Smoniu, jesteśmy z Tobą
Moderator: Moderatorzy
Byłem u Naszej Myszki i mam dobre wieści nasza Myszka mimo to że jeszcze śpi to dzisiaj się kręciła na łóżku i obracała się na boki i mimo to że ma cały czas jeszcze zamknięte oczęta swe to miałem wrażenie że słuchała mnie jak opowiadałem jej o dzisiejszym chrzcie jej kuzynki maluszka jak mała ma na imię.
Narazie musimy jeszcze czekć aż Nasza Śpiąca Królewna się obudzi.
Tyle na dzisiaj odezwę się jutro.
Pozdrawiam Grześ
Narazie musimy jeszcze czekć aż Nasza Śpiąca Królewna się obudzi.
Tyle na dzisiaj odezwę się jutro.
Pozdrawiam Grześ
SMONIA... 

Witam Ja dzisiaj z opóźnieniem i to dużym ale ma bardzo dobre wieści Nasza Księżniczka się obudziła
Jeszcze sobie troszkę przysypia ale jest już całkowicie wybudzona. Jak dobrze pójdzie to w środę pzrewieziemy Ją do Wrocławia albo do hospicjum tam gdzie ja pracuję żebym mógł być cały czas przy Naszej Księżniczce.
Jestem taki szczęśliwy że nie wiem co mam pisać
Pozdrawiam Grześ odezwę się jutro



















Jestem taki szczęśliwy że nie wiem co mam pisać
Pozdrawiam Grześ odezwę się jutro
SMONIA... 

-
- Nowicjusz
- Posty: 12
- Rejestracja: pn 29 paź, 2007 19:14
- Lokalizacja: Poznań
chciałbym wyjaśnić że zabieram Myszkę do hospicjum w którym pracuję żeby muc być z nią 24 nadobę jej stan nie jest tak krytyczny poprostu znam tam lekarzy i pielęgniarki i resztę ludzi którzy pomogą Myszce wstać na nogi. Wolę Ją tam mieć i móc wiedzieć wszystko na bierząco i wiem że Ona tam dojdzie do zdrowia niż w szpitalu gdzie nie zawsze mogę przy mojej Myszce posiedzieć
Pozdrawiam Grześ
Pozdrawiam Grześ
SMONIA... 

Myszka prawie całą noc przespała czasami się kręciła i wymachwała rękami ale jak to lekarz stwierdził ona poprostu śpi na jawie jeszcze
rozumie co się do niej mówi ale nie może sama jeszcze nic mówić no i nie wie co ma z sbą zrobić bo naprzykład ma prawie cały czas zamknięte oczy ale tak śmiesznie cięzko wzdycha . To są takie chwile kiedy się wie już na 100% że ona jest przy nas i wie że my jesteśmy przyniej. To takie piękne chwile ma nadzieję że będzie ich coraz więcej. Odezwę się później teraz zmykam do cioci na śniadanie szybką kompiel i chwilkę odpoczynku a potem Znów do Myszki przyjadę bo narazie są u niej rodzice Do usłyszenia później
Grześ
rozumie co się do niej mówi ale nie może sama jeszcze nic mówić no i nie wie co ma z sbą zrobić bo naprzykład ma prawie cały czas zamknięte oczy ale tak śmiesznie cięzko wzdycha . To są takie chwile kiedy się wie już na 100% że ona jest przy nas i wie że my jesteśmy przyniej. To takie piękne chwile ma nadzieję że będzie ich coraz więcej. Odezwę się później teraz zmykam do cioci na śniadanie szybką kompiel i chwilkę odpoczynku a potem Znów do Myszki przyjadę bo narazie są u niej rodzice Do usłyszenia później
Grześ
SMONIA... 

Witajcie
Co do Myszki więc jeżeli myszka na tyle dobrze się będzie jutro czuła żeby muc ją przetransportować do hospicjum to to zrobią miejsce jest i czekają już na Księzniczkę, z tego się bardzo cieszę ale to dopiero będę wiedział po jutrzejszej wizycie porannej jeżeli będzie taka potrzeba to będą ją przewozić helikopterem załatwiliśmy już go.
A tak po za tym to jest ok. nadal Myszka buja w obłokach choć częściej otwiera oczy ale nie wie czy jej się to śni czy jest to prawdą poprostu śni na jawie ale n iech sobe jeszcze śni widocznie jeszcze jest to jej potrzebne. no i chyba tyle nowości jak na ten dzień. Sciska moją dłoń ale nie jest tego chyba świadoma zresztą tak naprawde już nie wiem...
Dzisiejsza nocka też należy do mnie więc na kompie będę gdzieś do godz 21-21:30
Póżniej się jeszcze odezwę
Co do Myszki więc jeżeli myszka na tyle dobrze się będzie jutro czuła żeby muc ją przetransportować do hospicjum to to zrobią miejsce jest i czekają już na Księzniczkę, z tego się bardzo cieszę ale to dopiero będę wiedział po jutrzejszej wizycie porannej jeżeli będzie taka potrzeba to będą ją przewozić helikopterem załatwiliśmy już go.
A tak po za tym to jest ok. nadal Myszka buja w obłokach choć częściej otwiera oczy ale nie wie czy jej się to śni czy jest to prawdą poprostu śni na jawie ale n iech sobe jeszcze śni widocznie jeszcze jest to jej potrzebne. no i chyba tyle nowości jak na ten dzień. Sciska moją dłoń ale nie jest tego chyba świadoma zresztą tak naprawde już nie wiem...
Dzisiejsza nocka też należy do mnie więc na kompie będę gdzieś do godz 21-21:30
Póżniej się jeszcze odezwę
SMONIA... 

Moniko, musisz być bardzo szczęśliwa wiedząc, że masz taki Skarb przy sobie - mowa o Grzesiu. Nie spotkałam się jeszcze z mężczyzną tak walczącym o swą Księżniczkę. Jestem przekonana, że Grześ swą postawą uświadomił nie jednej osobie z tego Forum co jest w życiu najważniejsze. Uwierzcie, że dzięki Waszym osobowością sama się zmieniłam i oby tak pozostało. Moniko nabieraj sił, abyś mogła jak najszybciej powrócić do Waszego gniazdka.