Proszę o pomoc co robić dalej - czy jest sens robić badania?

[Varrol]

No więc tak - od paru lat mam dość duże problemy z układem pokarmowym połączone z fatalnym samopoczuciem, bólami głowy (u nasady nosa) i osłabieniem umysłowym. Po sprawdzeniu setek różnych przyczyn, chorób itp. skojarzyłem, że jak np. zjem dużo chleba, to czuję się gorzej.

Poczytałem o cekalii, stwierdziłem, że objawy się zgadzają, a powód nabawienia się nietolerancji też niestety by się znalazł - no i od piątku zrobiłem sobie dietę bezglutenową.

Powiem tak - od soboty zacząłem żyć - nie jest jeszcze rewelacja - dalej po jedzeniu występują objawy, ale znacznie mniejsze i szybciej dochodzę do siebie. Dziś powiedziałbym, że jest prawie idealnie.

No i teraz pytanie - czy samopoczucie może się tak szybko poprawić (było naprawdę źle, więc myślę, że to się zgadza)? Czy w ogóle jest sens robić w takim przypadku badania? Po analizie ostatnich lat stwierdziłem, że najgorzej czułem się po produktach, które zawierają przenicę (zwłaszcza wszelkiego rodzaju placki) - trochę mniej dla żyta. Przez ostatnie lata zbadałem już chyba wszystko - tarczycę, zatoki, żołądek (choć tam też nie rewelacja). Stosowałem różne metody leczenia, zacząłęm się zdrowo odżywiać (bez cukru, nadmiaru tłuszczu, dużo warzyw) i trochę to pomogło - ale nie tak jak dieta bezglutenowa.

Z jednej strony chciałbym potwierdzić to badaniami (poza tym jakieś zaświadczenie by się przydało), ale ostatnio kompletnie nie mam czasu i chodzenie po lekarzach jest mi wyjątkowo nie na rękę. Może wystarczyły by same testy krwi?

[Natko_]

Testy z krwi na początek, potem wentualna diagnostyka - gastroskopia z wycinkami.
Testy z krwi jak najprędzej, bo już wprowadziłeś dietę, a przejście na dietę moze zafałszować wyniki i będą fałszywie ujemne.
To samo z gastro - powinno się przed przejściem na dietę zrobić.

Tylko w Twojej sytuacji skoro widzisz ewidentnie, że na diecie jest lepiej, to pewnie nie masz ochoty wracać jeszcze na jkis czas do glutenu

Ja natomiast chciałam mieć 100% pewności, czy to napewno celiakia, bo przerażała mnie perspektywa NA ZAWSZE na diecie - rok, dwa, 10 lat bym jakoś "łyknęła" bez badań, ale do końca życia to nie bardzo No i mam 300% pewność, że to to I od razu łatwiej trzymać dietę

No ale mój lekarz opowiadał o swoim znajomym (też lekarzu), że sam sobie zaserwował dietę bg, bo zauważył, że lepiej się czuje, jak odstawia zboża - i też żyje, ma się dobrze, choć wcale nie miał celiakii stwierdzonej. Nasza Małgorzata tez chyba jest (była?) na diecie bg w sumie "dla eksperymentu" (poprawcie mnie, jeśli źle zrozumiałam szefową), więc jeśli widzisz, że czujesz się lepiej, a faktycznie nie masz czasu na lekarzy (sama tak czasem mówię, choć to największa głupota, zdrowie najważniejsze, trzeba mieć na to czas!), to spróbuj sobie sam odpowiedzieć, na ile potrzebne Ci są badania w tym kierunku.

[Magdalaena]

A mnie jakoś tak nie pasuje do celiakii taka gwałtowna reakcja na gluten ...

[Varrol]

A mnie jakoś tak nie pasuje do celiakii taka gwałtowna reakcja na gluten ...

Reakcja nie jest gwałtowna - samopoczucie pogarsza się stopniowo - mam niestety też problemy z żołądkiem i część objawów może z tego wynikać. Bardziej chodzi mi o takie symptomy jak ból głowy, biegunki, skłonności do depresji, otępienie - one nie występują gwałtownie i tak samo powoli mijają od rozpoczęcia diety.

[Rafal_tata]

Tak jak napisała Natko - najpierw badania, potem diagnoza i dieta (ewentualnie) - NIGDY odwrotnie. Skoro szybko reagujesz na odstawienie glutenu, proponuję jednak powrót do zwykłego jedzenia. Badania musisz zrobić, bo dieta bezglutenowa jest tylko wtedy sensowna, gdy jest rygorystycznie przestrzegana do końca życia. Nie ma od niej "wakacji". Nawet na przysłowiowe małe piwko, czy pączka.

[Varrol]

Od wczoraj zacząłem jeść normalnie a za tydzień badania. Dziś już się "fajnie" czuję, ale już tyle lat wytrzymałem, to jeszcze tydzień chyba dam radę...

[krystna]

Napisz koniecznie jak wyszły badania.

[ruda52]

Varrol! u mnie po odstawieniu produktów mącznych juz po tygodniu nastąpiła poprawa. Zniknęły stany zapalne jamy ustnej, na które lekarze przez lata mówili-to taka pani uroda. Oczywiście na dietę przeszłam dopiero po całkowitej diagnozie.

[Varrol]

Badania z krwi ujemne. Teraz byłem na urlopie i jadłem normalnie - niedługo zrobię jeszcze badania z wycinkiem, żeby ostatecznie wykluczyć lub potwierdzić celiakię (tak mi lekarka zaleciła).

Generalnie po powrocie do normalnej diety pogorszenie samopoczucia nastąpiło dopiero po ok 1.5 tyg (poprzednio było podobnie). Poprawa natomiast po przejściu na dietę nie jest już tak szybka jak ostatnio - zresztą nawet jeżeli mam celiakię, to wygląda na to, że mam jeszcze problem z żołądkiem (stąd ta szybka reakcja na zmianę diety).

No nic - wydaje mi się, że jestem już blisko znalezienia przyczyny problemu i chyba wreszcie trafiłem na odpowiedniego lekarza.

[oslito]

Varrol, daj znać co z diagnozą...

Jestem chyba bardzo podobnym przypadkiem, choć mnie trochę czasu zajęło "wpadnięcie" na celiakię - odstawiałem nabiał, mięso, alkohol (no, tak całkowicie - po piwie czułem się fatalnie od jakiegoś czasu) i nic... dopiero przejście na BG poprawiło samopoczucie - liszaje zaczęły schodzić, biegunka (trochę jakby toksyczna wcześniej) ustąpiła, psychicznie lepiej się czuję (choć nadal śpię dłużej niż kiedyś - około 10h na dobę)... Kręgosłup powoli leczę - jak nic nie noszę to nawet nawet, co tam jeszcze mnie dopadło...? Aaa... takie astmatyczne ataki kaszlu... no, ale to bywało co roku w wakacje, więc trzeba będzie poczekać na czerwiec żeby zobaczyć, czy ustąpią...

No i jakoś nie widzę sensu wędrówki po lekarzach (i tak mam na głowie rehabilitację kręgosłupa)...
A powrotu nawet na tydzień na gluten tylko po to, żeby mieć pewność... nie, dziękuje...

Ech... chyba że poza diagnozą do czegoś się to mogłoby przydać? To, znaczy zarówno czasowy powrót do glutenu, jak i odwiedzenie gastrologa?

Pozdrawiam

Marcin

[PawełM]

a ja chyba będę musiał iść do jakiegoś psychiatry albo psychologa ,na diecie jestem 1,5 miesiąca i moim największym teraz problemem jest moja głowa .Wszystko do okoła jest szare ,ciężko mi znaleźć coś pozytywnego ,czyje się jakbym działał na dużo wolniejszych obrotach ,z byle pierdołą lecę do lekarza bo wydaje mi się że umieram .Od 3 lat jestem całkiem innym człowiekiem niż byłem ,powiedzcie mi czy to możliwe aby powodem tego była celiakia ?

[Rafal_tata]

powiedzcie mi czy to możliwe aby powodem tego była celiakia ?

Tak, przeczytaj chociażby ten wątek: viewtopic.php?t=1837

[oslito]

Oj, a u mnie okazało się, że przyczyna wszystkich dolegliwości leżała w stresie wywołanym pracą i wywołanym przez niego nieżytem żołądka. Po zmianie zajęcia i kuracji antybiotykowej na żołądek wszystko zaczęło się normować... Okazało się więc podwójnie w moim przypadku, że warto iść do lekarza i zrobić badania. Bo po pierwsze badanie wycinka z dwunastnicy wykluczyło celiakię, a po drugie ujawniło nieżyt żołądka.

Pozdrawiam

Marcin

[PawełM]

dzięki za odpowiedź .u takiego lekarza jeszcze mnie nie widzieli no ale zawsze musi być ten pierwszy raz