Nie brałam tu udziału, bo mogłabym wyjść na osobę bez serca, która nie potrafi współczuć.
A teraz współczucie należy się tym bardziej...

Moderator: Moderatorzy
Monika pisze:Witam pisze do Was ponieważ zrobiłam wiele złego i powinnam całą tą chorą sytłuacje jakoś wytłumaczyć. Chciałam wyjaśnić kilka spraw a przede wszystkim przeprosić. Wiem że słowo przepraszam nie daje wiele nie naprawi krzywd które wyrządziłam. Ale chyba nic innego nie mogę zrobić ja napisać słowo PRZEPRASZAM... Lecze sie psychiatrycznie od 2006r w czerwcu sama odstawiłam leki bo jak stwierdziłam chciałam normalnie przezyc wakacje... wystarczyło kilka tygodni żeby to co już podleczyłam wróciło, tzn kłamstwo oszustwo wymyslanie poprostu choroba - dlaczego wymyslam/lam o chorobie a nie o bogactwie jak ktoś napisał nie wiem naprawde nie wiem tego... może dlatego że czesc swojego życia spedziłam w szpitalu (w załącznikach są dowody jest kilka skanów na co choruje naprawde i ze lecze sie u psychiatry ma je żabusia z forum cu cd wysłałam je wczoraj)ale tak szczerze to nie wiem dlaczego akurat choroba... Ktoś napisał że sprawiało mi radoche że sie litujecie że współczujecie - nie sprawiało czasami pisząc moje wymyslone historie płakałam nad nimi przezywałam je. Naprawde nie robiłam tego dla zabawy. Do kompa usiadłam dopiero w piątek późnym wieczorem bo nie było mnie w domu byłam u psychiatry. Chce napisać na forum ostatni raz jeżeli moge i nie jako kasia-m nie jako Smonia... jako Monika. Byłam tylko na 2 forach na celiaki i na cu cd nigdzie wiecej i podawałam sie zarejstrowana byłam jako kasia-m i Smonia... tak naprawde jest tylko Monika cała reszta jest zmyslona (kasia-m grzes i andrzej) ale nie było to zrobione ani dla żartów ani dla zabawy. Nie chce sie chować za choroba bo to nie rozwiązuje tego problemu ale chce powiedziec ze byłam u psychiatry i biore leki i wiem że można sie z tego wyleczyć tylko jak sie chce.
Chyba tyle choć tak naprawde nie wiem, wiem tylko tyle że jedno kłamstwo pociągneło drugie i w pewnym momęcie nie potrafiłam już rozrużnić co jest prawdą a co moją wyobraźnią nie potrafiłam tez powiedzieć temu STOP ale naprawde nie było to dla mnie zabawne czy żartem. Chciałam też podziekować bo to dzieki Wam dzieki temu że wyszło na jaw to że pisze brednie (jeszcze raz mówie że nie dla żartów ani dla radochy) dzieki Wam potrafie sie przyznać że źle zrobiłam że skrzywdziłam tyle osób. Nie chce zwalać tego wszystkiego na chorobe ale człowiek chory psychicznie czasami zwłaszcza jak odstawi leki nie potrafi sie połapać w tym świecie nie potrafi rozróżnić prawdy od fikcji. Chce też napisaać że nie każdy post był kłamstwem zwłaszcza te pierwsze.
Przepraszam jeszcze raz Monika