Odkąd mam te problemy musiałam zarzucić naukę i zrezygnować ze studiów magisterskich.
Całe szczęście, że udało mi się skończyć licencjat. Ale miałam ogromne problemy z pamięcią. A uczenia pamięciowego była cała masa.
Teraz jest coraz gorzej. Mam taką mgłę pamięciową i jakiegoś kaca umysłowego.
Nigdy nie brałam narkotyków, ale może tak jak ja czują się ludzie na głodzie narkotykowym.
Oprócz tych cholernych bólów flaków, bóle głowy i otępienie umysłowe.
Na dodatek zaczęły mi strzelać wszystkie kości w stawach.
