"była" chora
Moderator: Moderatorzy
"była" chora
Mam pytanie związane z "wyleczeniem" celiakii. Stwierdzono u mnie nietolerancję glutenu jak byłam dzieckiem (1,5rocznym), na diecie eliminującej byłam ponad rok, a potem do 13 roku życiamiałam wyeliminowane niektóre produkty np. kasze mannę . Oczywiście jadłam ją raz na dwa mięsiące, ale od razu bolał mnie brzuch, wszystko inne jadłam i nie pamiętam, żeby mi coś dolegało. I tak aż do niedawna. Parę miesięcy wcześniej zauważyłam u siebie jakieś dziwne doleglowości brzuszne. Częste bardzo bolesne wzdęcia (zwłaszcza, gdy zjadłam coś "na głodniaka"), dziwny, luźny stolec i wcześniejsze, towarzyszące mu skręty jelit. Pomyślałam na początku, że to może jakieś zatrucie albo złe zwyczaje żywieniowe, ale potem postanowłam wyeliminować z diety produkty z glutenem. Od ponad 3 tygodni jestem na diecie i wszystkie dolegliwości ustały. Czy to możliwe, że "wyzdrowiałam" na ładnych kilkanaście lat (obecnie mam 25) i teraz celiakia znów wróciła??
Myślę, że dla próby zjem niedługo coś co ma gluten i zobacze jaka będzie reakcja moich jelit.
Myślę, że dla próby zjem niedługo coś co ma gluten i zobacze jaka będzie reakcja moich jelit.
- titrant
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 2152
- Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
- Lokalizacja: Kraków
Nigdy nie wyzdrowiałaś. Nietolerancja cały czas była, a teraz akurat splot okoliczności doprowadził ją do takiego stanu, że widocznie zamanifestowała się przez objawy związane z układem pokarmowym.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
-
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 520
- Rejestracja: śr 20 paź, 2010 16:47
- Lokalizacja: Rydułtowy
Nie jesteś sama w takiej sytuacji. Takich "wyleczonych" dzieci jest tutaj dużo więcej. Po prostu kiedyś mówili, że się z tego wyrasta. Niestety to zostaje do końca życia. U mnie celiakia się nie ujawniła a dowiedziałam się, że cały czas ją mam kiedy mój synek zaczął mieć biegunki po glutenie 

Dwa bezglutki - mama i syn
Kocham Cię Tymeczku. Dziękuję za każdy dzień bycia razem.

-
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 432
- Rejestracja: pt 25 lut, 2011 11:30
- Lokalizacja: Żory
Beato76 muszę w jakiś sposób sprawdzić czy to faktycznie glutenowe produkty tak na mnie działają, czy to był tylko jakiś zbieg okoliczności. Nie nazwałabym tego eksperymentowaniem. A tym bolącym brzuchem po kaszy mannej, to nie było tragedii, nie umierałam wtedy. Tak czy siak wybiorę się do lekarza ale biopsji jelita nie dam sobie zrobić, o nie!:)
-
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 520
- Rejestracja: śr 20 paź, 2010 16:47
- Lokalizacja: Rydułtowy
A miałaś stwierdzoną celiakię będąc dzieckiem? Bo w moim przypadku była stwierdzona na podstawie kilka biopsji. Teraz jak trafiłam do pani profesor po całej analizie mojego przypadku pani prof zleciła mi tylko badanie krwi. Stwierdziła, że przecież raz zdiagnozowana celiakia wystarczy (mi ją co trzy lata diagnozowali:) A ta krew to tak tylko na utwierdzenie w prawdzie co mówię zanim on odszuka moją kartotekę 
Co do eksperymentów niby takie odstawienie produktu co Ci szkodzi może przynieść tylko ulgę ale... No właśnie jak sama zastosujesz dietę bg to nie będzie można zrobić badań bo wyniki już będą "zafałszowane".

Co do eksperymentów niby takie odstawienie produktu co Ci szkodzi może przynieść tylko ulgę ale... No właśnie jak sama zastosujesz dietę bg to nie będzie można zrobić badań bo wyniki już będą "zafałszowane".
Dwa bezglutki - mama i syn
Kocham Cię Tymeczku. Dziękuję za każdy dzień bycia razem.

Miałam stwierdzoną celiakię jak mialam 1,5 roku. Już było ze mną tak źle, że trafiłam do szpitala, a lekarze nie wiedzieli czemu wszystko co zjem to zaraz zwymiotuję albo pójdzie drugą stroną a ja nie mam siły stać na nogach. Po tych paru dniach spędzonych w szpitalu stwierdzili, że to celiakia, czy początek celiakii, tak mi mama i babcia opowiadały,bo ja nic z tego okresu nie pamiętam:) Właśnie wiem, że jak się zastosuje dietę bezglutenową to nie ma sensu robić badania krwi, bo i tak już nie ma tych przeciwciał. Dlatego pójdę do lekarza i zapytam czy mogę zrobić tę próbę na podrażnienie, albo coś co nie jest biopsją a pozwoli im stwierdzić czy to celiakia czy nie.
Może jakimś cudem okażę się zdrowa i będę mogła jeść normlanie, bo mimo że lubię wafle ryżowe to nie mogłabym jeść ich przez całe życie! W ogóle jakaś głodna jestem ciągle odkąd nie jem produktów z glutenem, choć i tak czuję się lepiej, bo nie budzi mnie nad ranem ból brzucha:)
Może jakimś cudem okażę się zdrowa i będę mogła jeść normlanie, bo mimo że lubię wafle ryżowe to nie mogłabym jeść ich przez całe życie! W ogóle jakaś głodna jestem ciągle odkąd nie jem produktów z glutenem, choć i tak czuję się lepiej, bo nie budzi mnie nad ranem ból brzucha:)
-
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 432
- Rejestracja: pt 25 lut, 2011 11:30
- Lokalizacja: Żory
-
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 520
- Rejestracja: śr 20 paź, 2010 16:47
- Lokalizacja: Rydułtowy
Byłam dziś u lekarza i dostałam leki na zespół jelita drażliwego. Mam jeść normalnie i zobaczyć czy to pomoże i jak dalej się będzie mój brzuch zachowywał. Jeśli chodzi o biopsję jelita, to mama nie pamięta czy robili mi coś takiego, raczej nie. W każdym razie, jak już zacznę jeść normalnie to chyba też będę mogła zrobić badania krwi i się dowiem, czy mam celiakię czy nie?
- titrant
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 2152
- Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
- Lokalizacja: Kraków
Skoro stwierdzono celiakię kiedy byłaś mała, nie ma sensu się męczyć prowokacjami. Nie wyrosłaś. I nieleczona celiakia daje o sobie znać. Możesz sobie łykać leki na IBS, może podziałają doraźnie, ale jedząc gluten, wciąż będziesz wyniszczać swój organizm.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
- Magdalaena
- -#Moderator
- Posty: 1366
- Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
- Lokalizacja: Warszawa
Tak z ciekawości - dlaczego boisz się biopsji, która trwa kilka minut, a nie widzisz problemu z zatruwaniu się glutenem ?gosiaa pisze:Tak czy siak wybiorę się do lekarza ale biopsji jelita nie dam sobie zrobić, o nie!:)
Jeśli miałaś rozpoznaną celiakię, to faktycznie nie ma się co badać, tylko trzeba przejść na dietę i czekać na poprawę samopoczucia.
ja nie odczuwam celiakii (ja dalej nie wiem i nie mogę mieć pewności czy to jednak to) w jakiś bardzo ciężki sposób, w taki, że mam jej dość. Właściwie do tej pory w ogóle o niej zapomniałam. Jeśli np. chodzi o wyniki krwi, to nigdy nie miałam problemu z niedoborem chociażby żelaza. Wszystko mam w normie, ostatnie wyniki w tym badanie tarczycy robiłam luty-marzec i pani dr była zadowolona. Nie jestem też chuda, może nie przybieram szczególnie na wadze, ale też dużo nie jem i jestem aktywną osobą. Ważę idealnie jak na mój wzrost (165cm) - w zależności od pory roku 50-54kg.
Byłam na diecie bezglutenowej ponad 3 tyg i faktycznie lepiej się czułam jeśli chodzi o układ pokarmowy, ale nie da się ukryć, że jest ona raczej "głodna" ale też bardzo zdrowa, więc chyba każdy by się na niej lepiej czuł.
Dlatego na razie będę brała zapisane leki i jadła w miarę normalnie (nie przerzucę się na wielkie ilości chleba czy makaronu - za białym chlebem i tak nie przepadam). Jeśli dolegliwości wrócą to i ja wrócę do lekarza i jeśli trzeba będzie, jeśli będzie to ostateczność, to przecież nie będę zwiewać z gabinetu tylko zrobię tę biopsję:) Obym nie musiała!.
Dodam tylko, że po dokładym przesłuchaniu mojej mamy, powiedziała mi, że w czasie mojego pobytu w szpitalu, lekarze powiedzieli tak: wygląda to na celiakię, objawy na to wskazują (wymioty, biegunka, zatrzymanie wagi i wzrostu), więc trzeba przejść na dietę bezglutenową, ok. roku z wyłączeniem przede wszystkim białego pieczywa, kaszy manny, makaronów. Tak też ze mną uczynili i dziecko po pewnym czasie wróciło do normalnego życia.
Byłam na diecie bezglutenowej ponad 3 tyg i faktycznie lepiej się czułam jeśli chodzi o układ pokarmowy, ale nie da się ukryć, że jest ona raczej "głodna" ale też bardzo zdrowa, więc chyba każdy by się na niej lepiej czuł.

Dlatego na razie będę brała zapisane leki i jadła w miarę normalnie (nie przerzucę się na wielkie ilości chleba czy makaronu - za białym chlebem i tak nie przepadam). Jeśli dolegliwości wrócą to i ja wrócę do lekarza i jeśli trzeba będzie, jeśli będzie to ostateczność, to przecież nie będę zwiewać z gabinetu tylko zrobię tę biopsję:) Obym nie musiała!.
Dodam tylko, że po dokładym przesłuchaniu mojej mamy, powiedziała mi, że w czasie mojego pobytu w szpitalu, lekarze powiedzieli tak: wygląda to na celiakię, objawy na to wskazują (wymioty, biegunka, zatrzymanie wagi i wzrostu), więc trzeba przejść na dietę bezglutenową, ok. roku z wyłączeniem przede wszystkim białego pieczywa, kaszy manny, makaronów. Tak też ze mną uczynili i dziecko po pewnym czasie wróciło do normalnego życia.
- titrant
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 2152
- Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
- Lokalizacja: Kraków
Re: "była" chora
To brzmi, jakbyś jednak odczuwała celiakię. Zapomniałaś o tym? Jeśli bóle, wzdęcia, skręty jelit to za mało, jedz gluten dalej. Jest nadzieja, że za jakiś czas zniszczy Twój organizm na tyle, że zaczniesz mieć tego dośćgosiaa pisze:Częste bardzo bolesne wzdęcia (zwłaszcza, gdy zjadłam coś "na głodniaka"), dziwny, luźny stolec i wcześniejsze, towarzyszące mu skręty jelit. Od ponad 3 tygodni jestem na diecie i wszystkie dolegliwości ustały.

[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
-
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 520
- Rejestracja: śr 20 paź, 2010 16:47
- Lokalizacja: Rydułtowy
Fajni lekarze - wygląda na celiakię hmm to tak jakby pójść do kardiologa i po wyglądzie powiedział - wygląda na wadę serca.
Ja wszystkie wyniki miałam zawsze dobre, wyglądam bardzo dobrze pod względem kg (ja twierdzę, że aż za dobrze) a celiakie mam no ale u mnie lekarze nie kierowali się metodą na oko tylko robili badania
Co do diety bg to na forum już o tym pisano i takie jedzenie nie jest wolne od ulepszaczy, chemii, dodatków różnej maści - mąki, gotowy chleb, ciastka itp. Tylko od nas zależy czy w diecie wybierzemy zdrowe składniki bez ulepszaczy czy z :)Druga rzecz- dieta glutenowa czy bez każda może być zdrowa tylko trzeba pamiętać o warzywach owocach,unikać chipsów, fast foodów itp.
Co do biopsji to ja akurat mam złe wspomnienia. Od maleńkiego dziecka miałam ich chyba ze 4 może i więcej. Nabawiłam się awersji do leżenia na twardej powierzchni. Na wfie nie zrobiłam przewrotu na skrzyni bo jak tylko się na niej kładłam miałam odruch wymiotny ale nie chcę straszyć po prostu za dużo to było jak na małe dziecko. Tylko wiem jedno nikt mi nie powie, że takie badanie to bułeczka z masłem. Nic przyjemnego no ale za to ja lubię do dentysty chodzić co dla innych może być koszmarem
))
Ja wszystkie wyniki miałam zawsze dobre, wyglądam bardzo dobrze pod względem kg (ja twierdzę, że aż za dobrze) a celiakie mam no ale u mnie lekarze nie kierowali się metodą na oko tylko robili badania

Co do diety bg to na forum już o tym pisano i takie jedzenie nie jest wolne od ulepszaczy, chemii, dodatków różnej maści - mąki, gotowy chleb, ciastka itp. Tylko od nas zależy czy w diecie wybierzemy zdrowe składniki bez ulepszaczy czy z :)Druga rzecz- dieta glutenowa czy bez każda może być zdrowa tylko trzeba pamiętać o warzywach owocach,unikać chipsów, fast foodów itp.
Co do biopsji to ja akurat mam złe wspomnienia. Od maleńkiego dziecka miałam ich chyba ze 4 może i więcej. Nabawiłam się awersji do leżenia na twardej powierzchni. Na wfie nie zrobiłam przewrotu na skrzyni bo jak tylko się na niej kładłam miałam odruch wymiotny ale nie chcę straszyć po prostu za dużo to było jak na małe dziecko. Tylko wiem jedno nikt mi nie powie, że takie badanie to bułeczka z masłem. Nic przyjemnego no ale za to ja lubię do dentysty chodzić co dla innych może być koszmarem

Ostatnio zmieniony śr 11 maja, 2011 13:48 przez Justyna1982, łącznie zmieniany 1 raz.
Dwa bezglutki - mama i syn
Kocham Cię Tymeczku. Dziękuję za każdy dzień bycia razem.
