Zaczęło się od częstych wzdęć(gazów), uporczywe bóle głowy(uciskanie) no i trwało to pare lat, później pojawiły się problemy ze stolcem w postaci bardzo luźnej na przemian z zaparciami. Chodziłem po różnych lekarzach, nikt nie potrafił mi pomóc, niektórzy mówili że to może na tle psychicznym. Schudłem z 80kg do 60kg. Zaparcia na przemian z luźnymi stolcami się utrzymywały. Od małego jadłem wszystko nic mi nie szkodziło, pomidory zaczęły mi powodować biegunki.
Hot-dogi(wiem że to nic zdrowego) które czasami jadłem na stacjach zaczęły mi powodować biegunke.
Miałem wykonaną gastroskopię, lecz lekarz gastroenterolog nie wykonał badań w kierunku celiakii, ja tej choroby nie znałem. Na gastroskopii miałęm jedynie wykonany test ureazowy(na helicobacter),
USG, wszystkie badania krwi miałem ok, oprócz bilirubiny ale to podobno zespół gilberta.
Gastroenterolog podejrzewał zespół jelita drażliwego, dostałem jakieś leki rozkurczowe(debretin) i to zupełnie nie pomogło.
Z nieznanego powodu tworzyły mi się afty w jamie ustnej, ostatnio ustały.
Nie wiedziałem za bardzo co powoduje te wzdęcia(gazy). Zaczałem jeść colon C.
Jakiegoś czasu przypadkiem zauwazyłem że to jednak pieczywo które codziennie jem może mi powodować te problemy żołądkowe. Jakies 2 miesiące temu postanowiłem odstawić całkowicie produkty pszenne,
i okazało się że wzdęcia(gazy) ustały, pojawiają się dużo rzadziej. Problemy z wypróżnianiem się zmniejszyły. Czasami mi się pojawiają wzdęcia(gazy), ale jednak okazuje się że zjadłem np serek homogenizowy ze skrobią modyfikowaną( zapewnie pszenną, bo jak jest kukurydziana to zazwyczaj producent o tym pisze).
Parę dni temu byłem u dentysty na usuwaniu kamienia, osadu, dentystka powiedziała mi że mam jakąś wadę szkliwa(przebarwienia na przednich zębach, których nie da się usunąć, podobno zaczną jak to powiedziałą pani stomatolog "śnieżyć) - tak za bardzo nie kojarzyłem, ale tak teraz czytam to może mieć związek z celiakia ?
Nie wiem już za bardzo co mam robić
