mętlik w głowie badania IgAEmA i IgGEmA bez prowokacji
Moderator: Moderatorzy
mętlik w głowie badania IgAEmA i IgGEmA bez prowokacji
witajcie przeszukałam forum ale muszę zadać nowe pytanie do Was mocno doświadczonych forumowiczów .
Moja córka w 1 roku życia miała badanie genetyczne wykluczające celiakię, jednak od urodzenia jest na diecie, silna alergia na sporą grupę produktów, nie chciałam jej dodatkowo obciążać glutenem tym bardziej, że nikt u nas nie je w domu glutenu.
Postanowiłam jednak, że teraz jest na tyle duża ma 4,4 roku, iż spróbujemy zdiagnozować ją i zobaczyć czy może tak porostu jest zdrowa - nie ma alergii na gluten lub jego nietolerancji.
I TU zaczynają sie schody dostała od naszej super niemiłej gastrolog skierowanie na IgAEmA i IgGEmA i helicobakter ze względu na dodatkowe objawy brzydki oddech i obfite śmierdzące stolce.
Powiedziałam dobitnie, (może za mało) że od urodzenia dziecko jest na diecie bezglutenowej i mimo to zrobiliśmy te badania bez prowokacji czy to mam sens wytłumaczcie mi jak to działa czy taki tok postępowania jest właściwy?
ja jestem zdiagnozowana poprzez biopsje, bo IgAEmA i IgGEmA mi nie oznaczają w biopsji zanik III/IV stopień (kiedy o tym powiedziałam na wizycie gastro potraktowała mnie jak debilkę - piękne uczucie podważyła diagnozę ...)
przepraszam za dodatkowe żale, ale jestem rozgoryczona i zagubiona i dziękuję za pomoc
Moja córka w 1 roku życia miała badanie genetyczne wykluczające celiakię, jednak od urodzenia jest na diecie, silna alergia na sporą grupę produktów, nie chciałam jej dodatkowo obciążać glutenem tym bardziej, że nikt u nas nie je w domu glutenu.
Postanowiłam jednak, że teraz jest na tyle duża ma 4,4 roku, iż spróbujemy zdiagnozować ją i zobaczyć czy może tak porostu jest zdrowa - nie ma alergii na gluten lub jego nietolerancji.
I TU zaczynają sie schody dostała od naszej super niemiłej gastrolog skierowanie na IgAEmA i IgGEmA i helicobakter ze względu na dodatkowe objawy brzydki oddech i obfite śmierdzące stolce.
Powiedziałam dobitnie, (może za mało) że od urodzenia dziecko jest na diecie bezglutenowej i mimo to zrobiliśmy te badania bez prowokacji czy to mam sens wytłumaczcie mi jak to działa czy taki tok postępowania jest właściwy?
ja jestem zdiagnozowana poprzez biopsje, bo IgAEmA i IgGEmA mi nie oznaczają w biopsji zanik III/IV stopień (kiedy o tym powiedziałam na wizycie gastro potraktowała mnie jak debilkę - piękne uczucie podważyła diagnozę ...)
przepraszam za dodatkowe żale, ale jestem rozgoryczona i zagubiona i dziękuję za pomoc
- titrant
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 2152
- Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
- Lokalizacja: Kraków
Re: mętlik w głowie badania IgAEmA i IgGEmA bez prowokacji
Piszesz chaotycznie i ni w ząb np. nie rozumiem o co chodzi z III/IV stopniem (co masz na myśli, pisząc "bo IgAEmA mi [...] stopień"). Może lekarka też nie pojęła?Patka pisze: Powiedziałam dobitnie, (może za mało) że od urodzenia dziecko jest na diecie bezglutenowej i mimo to zrobiliśmy te badania bez prowokacji czy to mam sens wytłumaczcie mi jak to działa czy taki tok postępowania jest właściwy?
ja jestem zdiagnozowana poprzez biopsje, bo IgAEmA i IgGEmA mi nie oznaczają w biopsji zanik III/IV stopień (kiedy o tym powiedziałam na wizycie gastro potraktowała mnie jak debilkę - piękne uczucie podważyła diagnozę ...)
Skoro córka ma wykluczoną celiakię na mocy badania genetycznego, celiakii pewnikiem nie ma. Ale alergię czy inną postać nietolerancji może spokojnie mieć. Tyle, że przeciwciała, o których piszesz, na ogół zanikają w braku glutenu w diecie, więc ich brak o niczym nie będzie świadczył.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
- Magdalaena
- -#Moderator
- Posty: 1366
- Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
- Lokalizacja: Warszawa
Re: mętlik w głowie badania IgAEmA i IgGEmA bez prowokacji
To znaczy, że nie ma tych feralnych genów czy je ma?Patka pisze:Moja córka w 1 roku życia miała badanie genetyczne wykluczające celiakię,
Ale może dziecko powinno być na prowokacji przed badaniami?Patka pisze:I TU zaczynają sie schody dostała od naszej super niemiłej gastrolog skierowanie na IgAEmA i IgGEmA i helicobakter ze względu na dodatkowe objawy brzydki oddech i obfite śmierdzące stolce.
-
- Nowicjusz
- Posty: 34
- Rejestracja: wt 27 wrz, 2011 21:02
- Lokalizacja: Szczecin
Jeżeli córka jest na diecie bg to nie ma sensu oznaczac przeciwciał i nie wprowadzałabym teraz zamieszania z glutenem skoro jest inny problem- nieprawidłowe stolce zwłaszcza,że jej organizm nie wie co to gluten. Trzeba najpierw znaleźć przyczynę. Można zrobić badanie na helicobakter zwłaszcza jeżeli ma metanowy oddech, może warto zrobić badania w kierunku pasożytów i candidy - czy dziecko lubi cukier. W diagnozie ważny jest ogólny stan organizmu i rodzaj diety (alergie stwierdzone)
Re: mętlik w głowie badania IgAEmA i IgGEmA bez prowokacji
Już tłumaczę i przepraszam za skróty nie wysypiam się - Odnośnie mojej celiakii zanik kosmków w stopniu III/IV oznaczono po prowokacji i przeprowadzonej gastroskopii z pobraniem wycinka. Kiedy po prowokacji oznaczano przeciwciała wg nich wychodziło że jestem zdrowa.titrant pisze:Piszesz chaotycznie i ni w ząb np. nie rozumiem o co chodzi z III/IV stopniem (co masz na myśli, pisząc "bo IgAEmA mi [...] stopień"). Może lekarka też nie pojęła?Patka pisze: Powiedziałam dobitnie, (może za mało) że od urodzenia dziecko jest na diecie bezglutenowej i mimo to zrobiliśmy te badania bez prowokacji czy to mam sens wytłumaczcie mi jak to działa czy taki tok postępowania jest właściwy?
ja jestem zdiagnozowana poprzez biopsje, bo IgAEmA i IgGEmA mi nie oznaczają w biopsji zanik III/IV stopień (kiedy o tym powiedziałam na wizycie gastro potraktowała mnie jak debilkę - piękne uczucie podważyła diagnozę ...)
Skoro córka ma wykluczoną celiakię na mocy badania genetycznego, celiakii pewnikiem nie ma. Ale alergię czy inną postać nietolerancji może spokojnie mieć. Tyle, że przeciwciała, o których piszesz, na ogół zanikają w braku glutenu w diecie, więc ich brak o niczym nie będzie świadczył.
NO właśnie stąd mój mętlik w głowie po co oznaczać przeciwciała bez prowokacji? czy ma to jakiś sens, o którym ja nie wiem?
Magdalaena badania potwierdziły, że nie jest obciążona genetycznie celiakią
- titrant
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 2152
- Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
- Lokalizacja: Kraków
W takim razie prawie na pewno nie ma celiakii. Może mieć za to np. opisywaną w najnowszym nr. "Bez Glutenu" wrażliwość na gluten.
Robienie przeciwciał celiaczych na długotrwałej ścisłej diecie pozwala tylko oszacować, że dieta jest względnie dobrze prowadzona.
Robienie przeciwciał celiaczych na długotrwałej ścisłej diecie pozwala tylko oszacować, że dieta jest względnie dobrze prowadzona.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
- titrant
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 2152
- Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
- Lokalizacja: Kraków
Tak. W końcu kto powiedział, że zniszczenia powstające pod wpływem glutenu, definiujące celiakię, muszą się przejawiać akurat w jelicie?
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
Tak to prawda. Badania (testy) na nietolerancję, alergię pokarmową na gluten powinny byc prowadzone oz prowokacją glutenową. Pierwsze robiłam, kiedy jadłam jeszcze gluten, wyszło, że nie mogę glutenu jeść.
Po roku ścisłej diety zrobiłam testy bez prowokacji, wyszło, że mogę jeść żyto, pszenicę w ograniczeniu... Zaczłam wporwadzać do diety ten gluten i wracają objawy sprzed diety... Tak jak titrant pisze, bez prowokacji glutenowej można sprawdzić, że dieta była dobrze prowadzona... Tyle i tylko tyle... Za pół roku planuję zrobić kontrolne testy z prowokacja glutenową, ale nie wyobrażam sobie tej prowokacji... bez glutenu żyje mi sie tak dobrze...
Po roku ścisłej diety zrobiłam testy bez prowokacji, wyszło, że mogę jeść żyto, pszenicę w ograniczeniu... Zaczłam wporwadzać do diety ten gluten i wracają objawy sprzed diety... Tak jak titrant pisze, bez prowokacji glutenowej można sprawdzić, że dieta była dobrze prowadzona... Tyle i tylko tyle... Za pół roku planuję zrobić kontrolne testy z prowokacja glutenową, ale nie wyobrażam sobie tej prowokacji... bez glutenu żyje mi sie tak dobrze...

Ostatnio zmieniony śr 25 sty, 2012 15:04 przez PUMA, łącznie zmieniany 1 raz.
- titrant
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 2152
- Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
- Lokalizacja: Kraków
Po co, skoro bez glutenu dobrze się czujesz, nie wyobrażasz sobie prowokacji i testy już zrobiłaś kiedyś? Masochizm czy jakiś demoniczny plan?PUMA pisze: Za pół roku planuję zrobić kontrolne testy z prowokacja glutenową, ale nie wyobrażam sobie tej prowokacji... bez glutenu żyje mi sie tak dobrze...
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
witam ponownie Oczywiście tak jak podejrzewałam testy dały wynik ujemny i przeciwciał nie wykryto - jakże miały sie objawić Pola ma dietę dość ścisłą
Może Pani dr mnie zaskoczy i każe zrobić prowokację ...
Martwi mnie jak to będzie jeśli wyjdą złe wyniki i trzeba będzie na dietę wrócić ... 5 latkowi ciężko to będzie zrozumieć ...
Olala ja tan nie wiem dla mnie ulgą jest że pożyję dłużej bez raka jelita ...

Może Pani dr mnie zaskoczy i każe zrobić prowokację ...
Martwi mnie jak to będzie jeśli wyjdą złe wyniki i trzeba będzie na dietę wrócić ... 5 latkowi ciężko to będzie zrozumieć ...
Olala ja tan nie wiem dla mnie ulgą jest że pożyję dłużej bez raka jelita ...