Mam jedno pytanie z tych mało przyjemnych. Czy pojawiały się u Was, zanim stwierdzono celiakię ,podczas wypróżniania niestrawione resztki pokarmu w kale? Czy jest to typowe w ogóle dla celiakii, cieżko znaleźć mi jakąś fachową publikację na ten temat w internecie.
Ja tak miałam bardzo czesto. Kiedy diagnozowali mi celiakie mówiłam im o tym niestrawione resztki jedzenia które pojawiały sie dopiero po trzech dniach wraz ze śluzem. Kiedy jestem na diecie problem zniknął. Pozdrawiam
Pojawiały, oj pojawiały
Bardzo wesoło zobaczyć w klopie fragmenciki chlebka chrupkiego, który się zjadło na śniadanie, w niezmienionej formie, kolor ten sam i w ogóle...
przed diagnozą wydalanie resztek pokarmu było dla mnie normą. jestem 1,5 roku na diecie i właściwie dalej ma to miejsce, jednak rzadziej. mam przebadany układ pokarmowy, także się tym nie przejmuję. OB nie miałam nigdy podwyższonego.
tłuszczowe stolce zawierają takie "oczka" tłuszczu w sobie, są maziste i ciężko je spłukać. problemy z trawieniem pokarmu nie są typowym objawem, mogą świadczyć o celiakii, ale równie dobrze mogę być oznaką przejściowych, niegroźnych problemów. jeśli podejrzewasz u siebie celiakię, bo rozumiem, że taki jest cel tego wątku, to najprościej wykonać diagnostykę w tym kierunku.
Robiłam, przeciwciała -wyszły ujemne, syn też ma ujemne, zaś genetyczny test- dodatni. W maju ma mieć robioną gastro w kierunku celiakii, ja natomiast czekam na wizytę u gastro.