Mam wielką prośbę o radę.
Mam 26 lat i trafiłam do lekarza 2 miesiące temu z powodu nawracających od pół roku biegunek i bólów brzucha.
Zgodnie z zaleceniem, zrobiłam gastroskopię z biopsją jelita i badanie przeciwciał przeciwko transglutaminazie w klasie IgA.
Przeciwciała wyszły ujemne, natomiast biopsja wykazała zanik kosmków 2 stopnia wg skali Marsha.
Wczoraj podczas wizyty lekarz stwierdził, że są wątpliwości czy to choroba trzewna i zalecił dietę bezglutenową na pół roku "na próbę". Powiedział mi, że chodzi głównie o produkty mączne, a tymi z domieszkami nie muszę się "aż tak przejmowac".
Poczytałam trochę Wasze forum i zastanawiam się, czy nie powinnam jednak wykonac jakichs dodatkowych badań przeciwciał?? a może nie zawsze to jest konieczne?
Z tego, co zrozumiałam, powinno się wykonac badania co najmniej dwówch przeciwciał i oznaczyc poziom IgA, bo w przypadku jego niedoboru może wyjśc zafałszowany wynik. Lekarz jednak niczego takiego mi nie zalecał.
Nie ukrywam, że trochę mnie przeraża koniecznośc stosowania diety...

Jeśli to niezbędne i może pomóc, to oczywiście będę ją stosowac, zdziwiło mnie tylko, że lekarz zaleca dietę mimo wątpliwości, a nie zleca żadnych badań w kierunku ich wyjaśnienia...
Będę bardzo wdzięczna za każdą radę!
Pozdrawiam!

Mania