Ajadit pisze:
To nie jest tak, że lekarze chcą Ci zamęczyć dziecko - to jest tak, że jeżeli chcesz mieć diagnozę na 100% potwierdzającą chorobę to nie ma innego wyjścia. Są tak zwane złote standardy diagnostyczne w medycynie i bez tego żaden lekarz nie da ci zaświadczenia "celiakia". natomiast jeżeli nie zależy Ci na 100% diagnozie a wiesz, ze to gluten tak działa, to spróbuj zrobić te badania genetyczne i będziesz miała odpowiedź co do ewentualnych predyspozycji do celiakii.
Bez gastroskopii można potwierdzić celiakię poprzez badanie przeciwciał p/transglutaminazie i endomysium wynik pozytywny plus obecność genów = celiakia
My byliśmy diagnozowani właśnie w CZD i ja jestem bardzo zadowolona z podejścia doktora do nas. Bo ja od razu powiedziałam, że nie chcę gastroskopii i poszliśmy tą druga drogą - trwało to ponad 6 m-cy bo badanie genetyczne tak długo trwało - myślę, że zbierali więcej próbek by to w końcu wysłać do Wrocławia, ale dzięki temu od lutego już byliśmy na diecie i nie przerywaliśmy jej bo gastroskopia jeszcze czeka.
Dziękuję za odpowiedź!
Nie upieram się, że diagnostyka jest niepotrzebna, bo trzymanie dziecka na rygorystycznej diecie bez powodu też nie jest moim celem. Zdaje mi się jednak, że może nie trzeba się tak bardzo śpieszyć. Felka ma teraz 23mce. Na diecie jest od 14mż. Wydaje mi się to mimo wszystko mniej traumatyczne niż wywoływanie u niej objawów dla potwierdzenia diagnozy, co można zrobić za 3-5 lat. Z resztą powiedzmy sobie szczerze: gluten nie jest nikomu do szczęścia potrzebny. To, że dziecko nie będzie go jadło przez kilka pierwszych lat życia, na pewno mu nie zaszkodzi.
Ja nie potrzebuję diagnozy na 100% tylko poprawy zdrowia dziecka.
Ajadit pisze:
U nie jedno dziecko zawsze było na 10 centylu a dwójka na 3c i potem zaczęli spadać poniżej 3 centyla wiec wagi jakie podajesz u nas były normą. Ulewania i biegunki też na porządku dziennym i tylko nam zwiększali dawki omeprazolu i debridatu - to był koszmar. diagnoza - alergia na krowę (mleko i mięso) oraz jajo.
Fela nie bierze żadnych leków obecnie poza tranem i probiotykami. Czy Twoje dzieci były na diecie i mimo to miały biegunki i ulewania? Czy tylko dostawały leki na objawy?
Ajadit pisze:
O jakiego lekarza pytasz, o specjalizację?
I o lekarza specjalistę - gastroenterologa - może być z CZD ktoś polecony.
Rozumiem, że możemy iść zatem do poradni i tam wspólnie ustalić plan leczenia? Mogę się nie zgodzić na gastroskopię?
Nie mamy też sensownego pediatry. Nasza jest zdania, że jak dziecko ma nietolerancję czy nawet podejrzenie celiakii, należy leczyć je objawowo - tzn podawać leki na wysypki, biegunki, kaszel itp, bo ona na diecie "nie widzi spektakularnej poprawy".
Ale ja widzę. Dziecko mi bardzo dużo spało - teraz śpi normalnie. Bolał je brzuszek i jęczało przez sen - teraz tego nie robi itd.