Witam.
Pozwoliłam sobie napisać na tym forum, bo dzisiaj lekarz pierwszego kontaktu, pediatra powiedział że moja mała Martynka może być chora na celiaklię.
Po czym wnioskował:
-od tygodnia mała ma żadkie brzydko pachnące kupki (piersią karmiłam ją do 11miesiąca zycia ale jadla tez nne posiłki)
-straciła apetyt (tzn je ale mniej nie ma ochoty na rzeczy które wcześniej nie dało się jej z rąk wyrwać)
-ma 13,5 miesięcy waży 9kilo (raczej od urodzenia jest drobna)
Polecił mi wykluczyć gluten, więc pierwsze co jak przyszłam do domu to poczytałam co nieco o tej chorobie i o zgrozo wyczytałam ze najpierw powinno sie zrobić jakieś badania, żeby po przejściu na dietę wynik nie był zafałszowany.
Dodatkowo dostaliśmy skierowanie do poradni endokrynologicznej mała ma jedną pierś a właściwie gruczoł piersiowy powiększony( w skierowaniu informacja że patologicznie). Czy to może mieć jakiś związek z ewentualną celiaklią, i czy te obiawy powyżej faktycznie sugerują celiaklię
Co mam teraz zrobić?
przejść na dietę ?
zrobić badania?
ale jakie i gdzie się udać?
Jeśli wszystko chciałabym zrobić prywatnie żeby mała się juz nie musiała męczyć to jakie są ewentualne koszty takich badań?
prośba o pilną radę, jestem tu nowa
Moderator: Moderatorzy
- Małgorzata
- -#Moderator
- Posty: 1579
- Rejestracja: pn 03 sty, 2005 22:56
- Lokalizacja: Warszawa
To może być celiakia, ale może też być alergia (dwie różne rzeczy). Na szybko proponuję zrobić badanie przeciwciał z krwi (IgA EmA i IgGEmA-w dwóch klasach), w Warszawie ich koszt to 2x 60 zł, niestety nie wiem czy można to wykonać w Głogowie, zwykle robią je większe laboratoria, na wynik czeka się ok. 10-14 dni. Można też zrobić badanie przeciw transglutaminazie tkankowej IgAtTG, podobno prostsze do wykonania. Wszystkie są specyficzne dla celiakii. Jeśli przejdzie się na ścisłą dietę po jakimś czasie wynik będzie faktycznie zafałszowany (na forum była o tym wszystkim mowa wiele razy). U tak małego dziecka nie wykonuje się biopsji, lekarze zwykle każą przechodzić na dietę, ale moim zdaniem warto zrobić te przeciwciała, aby wiedzieć co dalej. I pójść do gastroenterologa.
I jeszcze - przepraszam za upierdliwość
, to takie moja zboczenie - nie celiaklia, ale celiakia 
I jeszcze - przepraszam za upierdliwość


- Beata Bylina
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 214
- Rejestracja: wt 31 sie, 2004 14:42
- Lokalizacja: Rybnik
- anakon
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 609
- Rejestracja: czw 08 sty, 2004 12:27
- Lokalizacja: Warszawa
Pewnie od tamtej pory juz cos sie wyjasnilo. Mysle, ze wnioskowanie o celiakii w tym wypadku bylo nieco pochopne, moze po prostu na skutek jakiegos bledu dietetycznego, czy leczenia antybiotykami, nawet po szczepionce, wprowadzeniu nowych produktow itp, jelita mogly ulec podraznieniu i stad taki efekt. Jesli wprowdzisz diete problem moze sie rozwiazac, ale i tak nic to nie powie o celiakii, badania z krwi moga za to byc jeszcze malo miarodajne...wiec moze jednak przejsc na ta diete, wyregulowac organizm i pozniej bacznie sie przygladac jak bedziesz dawac znow gluten(czy cos sie bedzie dzialo). Tak, ze spokoj i jeszcze raz spokoj, celiakie to teraz dla odmiany rozponaje sie wszedzie gdzie jej nawet nie ma...w przeciwienstwie do tego co bylo kiedys...