uczulenie na gluten a uczulenie na mąkę pszenną

[annagan]

annagan, czy syn ma jakiekolwiek zmiany na skórze?

Leeloo - nie - syn nie ma żadnych zmian skórnych.

[annagan]

Alva - nie miał robionej bronchoskopii - no bo jak się znalazł na oddziale to nic a nic nie zakaszlał... Przeciwciał przeciw transglutaminazie i endomysium też nie miał robionych - dzisiaj dzwoniłam do labolatorium czy moge to u nas zrobić - moge więc w najbliższym czasie zrobię.
Dzisiaj byłam z nim ponownie u pediatry, sprawdzić czy to czasem nie jakaś infekcja się przyplątała po prostu... ale nie - osłuchowo nic, gardło ok, katar leciutki... chory nie jest... No to dlaczego nie jest zdrowy. Pediatra rozłożyła ręce i stwierdziła, że ona nie wie co z nim zrobić. Bronchoskopii odmówiła - ponoć nie ma podstaw, "pocieszyła" nas że do poradni gastroenterologicznej do Ligoty to się czeka rok - dzisiaj próbuję się tam dodzwonić ale nie udaje mi się. Powiedziała, że ew. da skierowanie do szpitala ponowne w bielsku ale teraz już na "brzuch". Boli go w okolicach jelit... poniżej pępka ciut po prawej - to tak bardzo niedokladnie opisane.
Czasami bolą go stawy - ale tak naprawdę to dopiero przy tej ostatniej chorobie go bolały. Lekarz stwierdził, że to niedotlenienie organizmu od kaszlu...
Badania na grzyby to nie miał... nawet nie wiedziałam że jest coś takiego jak grzybica płuc łażę po tych lekarzach i ciągle nie wiem co robić.
Na pewno mu zrobię badania dalsze w kierunku celiakii w tym tygodniu - choćby po to żeby ją wykluczyć. Nie mam pojęcia czy kaszel można łączyć z jelitami - w sumie te jelita to dłużej dużo go bolą. Na samą gastroskopię też mi nie chcieli dać skierowania - a gastrologa u nas niet - Był kiedyś w szpitalu pediatrycznym ale poszedł na emeryturę... zostaje ligota a tam długie czekanie i tak w kółko. Chciałam prywatnie ale lekarz dla dorosłych stwierdził że to bardziej skomplikowana sprawa i że może ew. przyjąć ale badań to za bardzo nie zrobi - i tak będzie musiał posłać do ligoty. No - masło maślane. Kurcze - człowiek musi sam wszystko wymyślać. Lekarka mi powiedziała dzisiaj wyraźnie "nie wiem co mu jest" Kropka.

[annagan]

Wlaśnie z ciekawości zadzwoniłam do naszego pediatry z zapytaniem o TK. No niestety dowiedziałam się, że to "gooopi" pomysł Skierowania na pewno nie dostanę, bo po pierwsze nie mogą a po drugie nie ma podstaw... Jelit się ponoć tomografią nie bada, a do płuc podstaw żadnych nie widzi... Samemu można tomografię dać dziecku zrobić?????

[alva_alva]

Hmm, można zrobić samemu TK prawie wszystkiego, tyle tylko, że jest to tak głupio urządzone, że musisz mieć zaświadczenie od jakiegokolwiek lekarza, że nie ma przeciwwskazań, nawet jak prywatnie. Ale może te płuca i kaszel nie mają powiązania z brzuchem, a wystąpienie ich razem to przypadek. Ma wysokie to IgE całkowite, więc może mieć alergię, od tego kaszel, jakiś wyciek z nosa. Steryd na to pomaga, więc by się zgadzało jeśli chodzi o ustąpienie objawów kaszlu na sterydzie w przypadku alergii, natomiast jeśli brzuch na sterydzie nie ustąpił, więc to może to jest osobna sprawa. Jeśli dzieciak pokazuje palcem poniżej pępka konkretne miejsce, które go boli, to myślę, że może jest coś w tym miejscu, czyli np. jakiś polip w jelicie albo jakaś inna przeszkoda, która daje te kolki. Jak jest jakaś przeszkoda, to jelita się prężą, bo chcą sie jej pozbyć, nie mogą swobodne przepchnąć mas w jelitach.Jak często chodzi o toalety? Jaki kształt mają kupy? Nie są przypadkiem cienkie, tzw.ołówkowate? Łatwo mu się jest wypróżniać?
W jakich porach dnia boli go najbardziej? Po jedzeniu, na czczo, w nocy?

Mam koleżankę, którą też tak brzuch pobolewał ponad rok. To było przed maturą, więc zwalali na nerwy , aż tu nagle w dzień matury ustnej wstała, zjadła coś i koniec. Ból masakryczny, pogotowie ją zabrało i na stół.Miała polipa właśnie w jelicie, który prztykał jelito i raz bolało mniej, raz więcej, aż polip całkiem zatkał światło jelita.
Można zrobić zwykłe przeglądowe RTG jamy brzusznej. Nie jest to zbyt dokładne badanie, ale coś może da się zobaczyć. USG nie pokaże jelit, chyba, że jakaś wodę ewentualnie.Można zrobić też rezonans jelit, z kontrastem, ale do tego potrzebny jest szpital.

Jak go zacznie boleć, to przystaw ucho do tego do brzucha i zobacz czy słychać jak jelita burczą.

[annagan]

Dzięki Alva - to też jest jakiś pomysł. Z tym polipem. Powiem szczerze, że trudno jest ocenić kiedy go boli najbardziej, mnie się dotychczas nie udało zauważyć z niczym związku - bo niekoniecznie to musi być po jedzeniu, albo po zjedzeniu czegoś konkretnego... dla mnie zgłasza fakt silniejszego bólu zupełnie bez powiązania z czymkolwiek - aczkolwiek wiadomo że mogę się mylić, bo to trudno czasami określic. Chociaż najsilniejsze bóle to miewał wieczorami i w nocy.
Stolce ma normalne - czasem miewa zaparcia ale ostatnio rzadko. Nie są ani luźne ani zbyt twarde - ot zwyczajne i nie ołówkowe...

Mam jeszcze pytanie - u nas robią takie oto badania w kierunku celiakii
Panel Celiakia I Gliadyna IgG (deamidowana), Transglutaminaza IgG (tTG IgG), Intrinsic factor
Panel Celiakia II Gliadyna IgA (deamidowana), Transglutaminaza IgA (tTG IgA)

czy to wystarcza ? daje to jakąś pewność - np. wykluczenia?

czy nie powinno się jeszcze zbadać przeciwciał przeciwko endomysium mięśni gładkich (EmA) ?

[alva_alva]

Powinno się zrobić wszelkie przeciwciała, w tym endomysium, ale nawet jak ci wszystkie wyjdą ujemne, we wszystkich klasach, to to celiakii nie wyklucza niestety. Biopsja jest decydująca. Nie wiem czy nie lepiej jest zdecydować się na biopsję, bo wyjdzie taniej, pewniej i jeśli to nie celiakia, to gastroskopia może by coś jeszcze innego pokazała.Choć miejsce pod pępkiem nie wydaje mi się miejscem w jelicie, które można "dosięgnąć" za pomocą gastroskopii.

[annagan]

I tak pojechałam dzisiaj mu zrobić te badania - okazało się że robią wszystkie przeciwciała. Z wynikami chyba pojadę do gastrologa prywatnie (co prawda to gastrolog dla dorosłych ale dzieci też przyjmuje i z tego co z nim rozmawiałam to chyba pojęcie o sprawie ma - jedynie ze wszelkimi badaniami problem jest) porozmawiam, i może mi cokolwiek rozjaśni sprawę albo zaproponuje jakieś badania inne - np. tak jak Alva pisałaś rezonans żeby sprawdzić czy tam wszystko ok. Zrobimy najwyżej prywatnie i już.
Wyniki badania będą w środę.
Dziękuję Bardzo Alva- poddałaś mi dużo pomyslów
A co do kaszlu - to syn jest u dziadków od niedzieli popołudnia - robi wziewy, dostaje singular i zyrtec i dzisiaj kaszle dużo mniej. Jeszcze tam trochę pobędzie - jeśli przestanie kaszleć wróci do domu i jak zacznie na nowo to przynajmniej będziemy wiedzieli, że coś tutaj mu szkodzi... Robiliśmy w tym roku z sierpniu remont - cały syna pokój został zmieniony - meble, ściany, tapety, wykładzina... stąd pomysł nasz że może to coś przez to... kurcze co nie daj boże...

[alva_alva]

Z tym rezonansem to poczytajcie może na forum Crohna, tam ludzie przechodzą ten rezonans na sobie, więc na pewno będą umieli ci doradzić bardzie praktycznie. Problem w tym, że gastroskopia sięga do dwunastnicy, kolonoskopia też sięga tylko do konkretnego miejsca w jelicie, a między nimi pozostaje środkowa część jelita, która nie jest dostępna za pomocą endoskopii. Stąd , z tego co piszą ludzie na forum Crohna, mają badaną tę część jelit właśnie za pomocą rezonansu z kontrastem.Jest to bardzo dokładne badanie podobno.

Z tymi pasożytami to ja bym jednak w ciemno przeleczyła, zwłaszcza na glistę.Zapytaj może jeszcze lekarza o to.Generalnie są nawet zalecenia odrobaczania dzieci w ciemno raz na jakiś czas, jako profilaktyka, zwłaszcza jak chodzą do przedszkola, więc mylę, że można tutaj też spróbować.

[MagdalenaSz]

Dokładnie z tym odrobaczaniem, ale sa i dziwni pediatrzy którzy musza mieć papierek z wynikiem +.

[MagdalenaSz]

A może refluks? ono daje czasami dziwne objawy, u każdego może być to inny sygnał. Spróbuj jemu przez kilka dni nie dawać smażonego, nic słodkiego. Na parze rybkę, pure ziemniaczane, takie lekkie dania.
z tego co piszesz to moim zdaniem coś sie jemu gromadzi takiego ciężkiego jak kamień, ja tak to czuję.

[annagan]

Dziękuję dziewczyny poczytam o rezonansie, spróbuję z tymi pasożytami... a może podpowiecie jakie leki na glistę stosowałyście (o ile) ?
Mial robione usg jamy brzusznej i podobno refluksu nie ma... ale czy to jest takie pewne z tego badania to ja nie wiem.
Pozdrawiam

[alva_alva]

Dziękuję dziewczyny poczytam o rezonansie, spróbuję z tymi pasożytami... a może podpowiecie jakie leki na glistę stosowałyście (o ile) ?
Mial robione usg jamy brzusznej i podobno refluksu nie ma... ale czy to jest takie pewne z tego badania to ja nie wiem.
Pozdrawiam

Refluks ma być widać w USG???? Szkoda słów. Niestety, ale w USG refluksu nie widać, nie widać także żołądka, dwunastnicy.
Jest jakiś lek łagodny przeciw pasożytom na "z" w kropelkach chyba nawet, nie pamiętam teraz jak się nazywa, bo pyrantel jest " ciężkostrawny". Nie polecam pyrantelu.

[aaggaa]

Jest jakiś lek łagodny przeciw pasożytom na "z" w kropelkach chyba nawet, nie pamiętam teraz jak się nazywa

może chodzi o zentel

[MagdalenaSz]

No refluksu na usg ni huhu nie zobaczysz.

[annagan]

No to pięknie. a ja myślałam, że widać bo tak to zdiagnozowała nasza pediatra jak przyniosłam wynik... w tej chwili dokładnie opisu nie pamiętam... Chyba muszę zmienić pediatrę - do tej pory było ok bo nic złego sie dzieciakowi nie dzialo - zdrowy prawie całe życie... a teraz pani doktor tylko ręce rozkłada i nic nie odpowiada, a na wszystkie moje pytanie mówi że nie ma podstaw.... Malo tego - każe nam sobie szukać gastrologa koniecznie ale nie wie gdzie bo tam gdzie ona wie to terminy są roczne. W związku z czym powiedziala mi że wystawi skierowanie dopiero jak znajdę poradnię - bo po co teraz.... hmmmm... Rzeczywiście w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka termin najbliższy to 30 maja 2014 - prywatnie nie przyjmują. Znalazłam termin na 7 stycznia - w katowicach Piotrowicach - niejaka pani doktor Bożkiewicz-Kasperczyk - nic nie potrafię o niej znaleźć. Znaleźć gastrologa dziecięcego to raz - ale dobrego to dwa... W GCZD podali mi nazwisko Sabina Więcek - podobno dobry specjalista - ale tylko prywatnie - może ktoś słyszał...
p. dr Bożkiewicz-Kasperczyk też przyjmuje prywatnie zastanawiam sie czy nie iść do niej prywatnie najpierw - ponoć terminy są krótkie i jeszcze w tym roku byłoby.... A potem do poradni na badania jeśli trzeba byloby... Co sądzicie? Nie sądźcie mnie zbyt surowo bo mnie się już dokładnie wszystko pochrzniło - ten kaszel, z brzuchem, z bakteriami, tchawicą, alergią, glutenem.... albo to ma wszystko jakiś sens albo wszystko oddzielnie - nie umiem sobie z tym poradzic
Młody u dziadków przystał kaszleć ale potem znowu trochę zaczął wrócił do domu i nadal podkaszluje - taki eufemizm do tego co było bo nawet jeśli to jest rzadziej to kaszel jest bardzo głęboki i tchawiczy - nie takie sobie kasłanie.... Ciągle jest na berodualu, pulmicorcie, zyrtecu i singularze... wizyta u alergologa to dopiero za jakiś czas...
Pozdrawiam