http://www.rozwinskrzydla.info/zdrowie/ ... e-szczepic
" . Przeciwnicy szczepień podają, że powyższe zaburzenia, coraz częściej występujące u dzieci, to właśnie wina szczepionek zawierających rtęć, która powoduje uszkodzenia neuronów. Ponadto rtęć upośledza działanie enzymów odpowiedzialnych za trawienie glutenu oraz kazeiny, co może być przyczyną występowania u dzieci celiakii (nietolerancji glutenu) oraz skazy białkowej i szeregu alergii. "
Co o tym sądzicie ???
SZCZEPIENIA
Moderator: Moderatorzy
-
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 364
- Rejestracja: pn 12 sie, 2013 11:49
- Lokalizacja: Żywiec
-
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 3643
- Rejestracja: śr 07 sie, 2013 07:40
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: SZCZEPIENIA
Uważam, że jak ze wszystkim potrzebny jest umiar. Ja szczepiłam Sebę na podstawowe, a nie na wszystko możliwe
Nie ma ludzi zdrowych. Istnieją tylko niezdiagnozowani.
Re: SZCZEPIENIA
bardzo chciałabym zobaczyć publikacje naukowe i wyniki badań apropo:
"Ponadto rtęć upośledza działanie enzymów odpowiedzialnych za trawienie glutenu oraz kazeiny, co może być przyczyną występowania u dzieci celiakii"
i piszę to bardzo obiektywnie.
bo obawiam się nieco, że wzmianka o mleku i glutenie może być z powodu szeroko nam znanej "mody". dlatego ciekawi mnie czy są faktyczne dowody na taki mechanizm.
"Ponadto rtęć upośledza działanie enzymów odpowiedzialnych za trawienie glutenu oraz kazeiny, co może być przyczyną występowania u dzieci celiakii"
i piszę to bardzo obiektywnie.
bo obawiam się nieco, że wzmianka o mleku i glutenie może być z powodu szeroko nam znanej "mody". dlatego ciekawi mnie czy są faktyczne dowody na taki mechanizm.
Re: SZCZEPIENIA
To, że rtęć upośledza ukł nerwowy to chyba wiadome, ale czy rzeczywiście akurat celuje w celiakię to chyba przegięcie.
Ze szczepieniami to jest kilka spraw, które czekają wyjaśnienia. Ogólnie to są dwie strony "barykady" - i chodzi mi o środowisko naukowe, a nie domowych detektywów. Wystarczy obejrzeć parę filmików na YT doktora nauk medycznych Jaśkowskiego lub profesor Majewską - z dziedziny fizyki z chemią czy jakoś tak. Głosu przeważnie media dają tylko propagatorom szczepionek.
moje np wątpliwości to:
1 skoro niemowle po urodzeniu dziedziczy przeciwciała matki nawet do 6mc (a karmione piersią jeszcze dłużej) to czemu pierwsza bateria szczepień jest w pierwszym dniu?
2 skoro na część chorób można wykryć przeciwciała (np żółtaczka) to dlaczego najpierw u dziecka nie bada się ich poziomu?
3 rtęć to nie jedyny związek metali dodawany do szczepionek, a wpływający na ośrodkowy ukł nerwowy. Jednym z domyślnych powodów podawania dzieciom szczepień jak najwcześniej może być nie dbałość o ich zdrowie, a o wykluczenie powiązania wad ukł nerwowego, porażenia, problemów z błędnikiem i innych - jak u niemowlaka np wykryć zaraz po szczepieniu problemy z równowagą? Wczesny wiek pozwala zrzucić odpowiedzialność.
4 dlaczego dorośli nie mają obowiązku doszczepiać się? - szczepionki nie są na całe życie, a skoro sanepidowi zależy tak na uodpornieniu populacji to niby jakim sposobem uzyskuje się ją szczepiąc tylko dzieci?
5 dlaczego nie chcą pozwolić na szczepienia w późniejszym wieku, kiedy kontakt z chorobą jest realny? - nie szczepimy się np na choroby tropikalne jeśli nie wyjeżdżamy?
6 dlaczego zmieniono nazwę bakterii występującą normalnie we florze bakteryjnej każdego człowieka i propaguje się teraz szczepionke ? !! - na bakterie własnego ciała. Organizm przecież żeby móc kontrolować kolonie bakterii musi wytwarzać przeciw niej przeciwciała - więc je do jasnej anielki ma! - mowa o dwoince zapalenia płóc, przechrzczonej w celach marketingowych w latach 80-tych na pneumokoki.
to tak na szyko. Polecam obejrzenie filmików w tym temacie z wymienionymi osobami.
Ze szczepieniami to jest kilka spraw, które czekają wyjaśnienia. Ogólnie to są dwie strony "barykady" - i chodzi mi o środowisko naukowe, a nie domowych detektywów. Wystarczy obejrzeć parę filmików na YT doktora nauk medycznych Jaśkowskiego lub profesor Majewską - z dziedziny fizyki z chemią czy jakoś tak. Głosu przeważnie media dają tylko propagatorom szczepionek.
moje np wątpliwości to:
1 skoro niemowle po urodzeniu dziedziczy przeciwciała matki nawet do 6mc (a karmione piersią jeszcze dłużej) to czemu pierwsza bateria szczepień jest w pierwszym dniu?
2 skoro na część chorób można wykryć przeciwciała (np żółtaczka) to dlaczego najpierw u dziecka nie bada się ich poziomu?
3 rtęć to nie jedyny związek metali dodawany do szczepionek, a wpływający na ośrodkowy ukł nerwowy. Jednym z domyślnych powodów podawania dzieciom szczepień jak najwcześniej może być nie dbałość o ich zdrowie, a o wykluczenie powiązania wad ukł nerwowego, porażenia, problemów z błędnikiem i innych - jak u niemowlaka np wykryć zaraz po szczepieniu problemy z równowagą? Wczesny wiek pozwala zrzucić odpowiedzialność.
4 dlaczego dorośli nie mają obowiązku doszczepiać się? - szczepionki nie są na całe życie, a skoro sanepidowi zależy tak na uodpornieniu populacji to niby jakim sposobem uzyskuje się ją szczepiąc tylko dzieci?
5 dlaczego nie chcą pozwolić na szczepienia w późniejszym wieku, kiedy kontakt z chorobą jest realny? - nie szczepimy się np na choroby tropikalne jeśli nie wyjeżdżamy?
6 dlaczego zmieniono nazwę bakterii występującą normalnie we florze bakteryjnej każdego człowieka i propaguje się teraz szczepionke ? !! - na bakterie własnego ciała. Organizm przecież żeby móc kontrolować kolonie bakterii musi wytwarzać przeciw niej przeciwciała - więc je do jasnej anielki ma! - mowa o dwoince zapalenia płóc, przechrzczonej w celach marketingowych w latach 80-tych na pneumokoki.
to tak na szyko. Polecam obejrzenie filmików w tym temacie z wymienionymi osobami.