Celiakia a inne choroby?

[kasia2202]

Witam.
Jestem na diecie bezglutenowej praktycznie od urodzenia, dożywotnio.
Przestrzegam diety, miałam wykonywanych kilka gastroskopii, generalnie czuję się dobrze, nic mi nie dolega. Czasami jednak zdarzy mi się "odbiec od normy", wypić drinka, piwo, coś zakazanego.
Jednak czasami zastanawia mnie czy osoby chore są bardziej narażone na choroby nowotworowe układu pokarmowego. rak żołądka, jelita grubego. cieńkiego?
Podejrzewam, ze mimo wszystko przestrzeganie diety i częsta kontrola gastrologiczna jest jak najbardziej wskazana.
Jaka jest Państwa wiedza na ten temat?

[Leeloo]

Czy masz stwierdzoną celiakię? Jeśli tak, to każdym takim odstępstwem wkładasz w siebie truciznę, która stawia Cię w grupie zwiększonego ryzyka na zachorowanie na inne choroby autoimmunologiczne jak i nowotworowe (w szczególności układu pokarmowego).

[kasia2202]

Tak celiaklia została u mnie stwierdzona już w 6 miesiącu życia.

[Leeloo]

"Bardzo częstym powikłaniem w przypadku nie przestrzegania diety bezglutenowej ze względu na zaburzenia wchłaniania wapnia u chorych na celiakię jest osteoporoza. Ponadto u chorych, u których nie wykryto choroby, albo którzy nie przestrzegają diety, wzrasta ryzyko rozwoju nowotworów układu pokarmowego, w tym najczęściej występującego chłoniaka jelita cienkiego (40 razy częściej niż w całej populacji). Jednakże pozostawanie na ścisłej diecie w ciągu pięciu lat redukuje ryzyko wystąpienia nowotworu do poziomu występującego w całym społeczeństwie. Bardzo charakterystyczne jest także występowanie u chorych na celiakię zaburzeń psychicznych i psychiatrycznych. Aż 10% z nich cierpi na zespoły depresyjne, a w pełnoobjawowej postaci choroby zaburzenia zachowania widoczne są już w dzieciństwie. Badania pokazują, iż wśród kobiet z niewyjaśnioną niepłodnością lub skłonnością do poronień aż 20 % może być chorych na celiakię."

info od naszego Stowarzyszenia: http://www.celiakia.pl/nie-leczona-celiakia/

[kasia2202]

Syna całe szczęście urodziłam zdrowego. Mimo to z wprowadzaniem u niego glutenu poczekalam kilka mieszauważyłamj.
Jednak z tego co mi wiadomo większe prawdopodobienstwo na zachorowanie mają dziewczynki.
Dodatkowo zauwazylam niestety, że zęby pomimo szczególnej dbałości są słabsze.
Ciekawa jestem co wykaże gastroskopia, jak tam sprawy się mają od środka.

[Anula80]

Pierwsze słyszę, że większe prawdopodobieństwo zachorowania mają dziewczynki. Ja wprowadzałam gluten mojemu synowi zgodnie z zaleceniami, a i tak ma celiakię

[justek625]

Moze napisze co do pytania w watku, mysle, ze te pare piwek, az tak nie sprawi, ze nagle szybko zachorujesz na cos tam, chociaz lekarz mi powiedzial, ze jakiekolwiek jedzenie nawet sladowych ilosci glutenu jest rownoznaczne z brakiem diety, ale chyba ciezko porownac osobe z aktywna choroba, ktora cale zycie jadla normalnie i ktorej jelita strawily tone jedzenie. Pewnie gdyby zaladowac je na ciezarowki to wyszloby ich kilkanascie i tyle wiekszosc osob tutaj zjadla i tyle te biedne jelita przetrawily.

Ja porownuje czest gluten dla nas, do alkoholu dla zdrowych ludzi, w koncu po duzej ilosci alkoholu wiadomo co sie dzieje z watroba, ale sa osoby co malo pija a i tak maja problemy, a sa nawet osoby, ktore wcale nie pija, sa mlode, a chorouje na HCC, raka watroby (na forum dum spiro spero), sa takie osoby. Wiadomo, ze ryzyko jest spore, byly badania w Szwecji na temat raka i celiaki i UK i te ryzyko jest duze, ale nie az tak jak wczesniej mysleli. Mysle, ze do tego wszystkie trzeba dodac predyzpozycje genetyczne, np do chorob autoimmunlogicznych, czy nowotworow, jest cala masa ludzi, co nie ma celiaki, a ma predyzspozycje rodzinne, np. moja kolezanka, jej tato na raka pluc zmarl, kuzynka w wieku 24 lat na chloniaka, teraz nastepna 30 lat na raka piersi i co roku slysze, ze ktos tam ma raka. Badania trwaly co do celiakow, ale ptrzeciez oni tez mogli miec predyspozycje genetyczne, a badania byly pewnie tylko pod katem celiakii. Jest jeszcze chloniak jelita cienkiego, ktory prawie tylko celiakow dotyczy, ale to ponoc baaaaaardzo rzadka choroba i w porownaniu do liczby chorych na celiakie i zdrowych bardzo rzadko wystepuje.
Przewertowalam pol internetu i wszedzie pisze we wnioskach, ze ryzyko zachorowania na chloniaka jest spore, ale nie tak duze jak wczesniej uwazali.

Anula80 co cie dokladnie sklonilo do przebadania synka? Wczesniej pisalas, ze zaparcia, ale tylko zaparcia?

Zabki to tez czesto predyzpozycja genetyczna, spotykalam sie kiedys z chlopakiem, pamietam poszlismy do dentysty, ja tam zabki klejone co chwila, a on 19 lat i ani razu prochnica, ani jeden zab nie byl robiony! Mojej kolezanki maz ma 40 lat i wszystkie zdrowe, ani jedenego nie mial nigdy robionego!! A inna kolezanka synek ma 1,5 roku i juz ma prochnice, nie jedza oni wcale slodyczy, slodkich napojow, myje im te zeby, po mleku zawsze czyscila mu zeby, starsi synowie tez wczesniej mieli prochnice, nikt nie moze pic z jeden buteli itp. pilnuje, a tak i tak te dzieci maja problemy z zebami. Wszyscy troje.

[Anula80]

Mój syn z dziecka jedzącego niemal wszystko, z dnia na dzień zrobił się "niejadkiem". Miał 2,5 roku. Lekarze nie widzieli problemu, ale ja się uparłam, że musi być coś nie tak i drążyłam temat. Poprosiłam o skierowanie na usg jamy brzusznej (córka kuzynki miała dzięki usg wykryty refluks i po wzięciu leków zaczęła znowu jeść normalnie). W międzyczasie Seba miał zrobiony kał ogólny i tam wyszły tłuszcze, co normalnie nie występuje. Na usg wyszedł co prawda refluks, dzięki czemu dostaliśmy skierowanie do gastrologa dziecięcego, ale gastrolog powiedział, że każdemu może wyjść, jak się go mocniej przyciśnie. Poszliśmy prywatnie, bo terminy były zabójcze i tu już poszło błyskawicznie.
Mój syn nie miał żadnych typowych objawów: miał zaparcia, wzrost i waga w normie. Jedyne co, to miał wzdęty brzuch, taki nieproporcjonalny do sylwetki. Pierwsze pytanie gastrologa podczas badania było właśnie, czy zawsze miał taki wzdęty. Już miał swoje podejrzenie i po wynikach na przeciwciała się potwierdziło