Witamina D

Celiakia z medycznego punktu widzenia.

Moderator: Moderatorzy

michal_mg
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 360
Rejestracja: śr 07 maja, 2014 01:05
Lokalizacja: Łódź

Re: Witamina D

Post autor: michal_mg »

pleomorfa pisze: ale tak jak wcześniej już to poruszyliśmy człowiek nie jest w stanie zjeść tyle owoców morza dzień w dzień.
czy zjedzenie - jak ja wspomniałem - 50g śledzia z oleju to jest jakaś ogromna ilość? To nie jest ogromna ilość, chyba, że jesteś muchą... a zjedzenie więcej - bo nikt nie zjada TYLKO 50g jeśli już je śledzia z oleju - powinno rekompensować "ubytki" we wchłanianiu.
pleomorfa pisze:
Jak półgodzinny spacer może dać więcej niż kiedyś wystawianie się całodzienne?
Skąd ten wniosek?
o półgodzinnym spacerze z odkrytyi kończynami wspominała Leeloo:
Leeloo pisze: ... (przy dobrej pogodzie z odkrytymi kończynami wystarczy pół godziny na powietrzu) i jest "nasza" własna, od razu przyswajana.
Skoro kiedyś dzieci spędzały wolny czas na powietrzu - ile go miały tyle tam były, a pomimo tego nadal był niedobór (podawano im przecież tran) to dlaczego w obecnych czasach ma niby wystarczyć pół godziny? - ja tego nie kumam. Co, nagle Ziemia zbliżyła się do Słońca i mamy lepszą wchłanialność promieni słonecznych niż kiedyś, czy jak? :)
nie mam celiakii, a "jedynie" nietolerancje glutenu - między innymi...

Obrazek
Awatar użytkownika
pleomorfa
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 3797
Rejestracja: wt 29 paź, 2013 06:56
Lokalizacja: Polska

Re: Witamina D

Post autor: pleomorfa »

Dobra, dzięki, dotarło już... nie wiem czemu miałam w głowie, że trzeba te wszystkie wymienione produkty zjeść dziennie. :D

Co do wystawiania się na słońce jedyne, co mi do głowy przychodzi to kwestia dziury ozonowej, zmian klimatu i ilości słonecznych dni w roku (bo co z tego jak dzieci spędzały dużo czasu na zewnątrz, jeśli słońca było tyle co nic). Z innej paki, ile się osób kiedyś badało w kierunku oznaczenia witaminy D?

Poczekam na wypowiedzi innych osób ;)
Jeśli tra­cisz pieniądze, nic nie tra­cisz. Jeśli tra­cisz zdro­wie, coś tra­cisz. Jeśli tra­cisz spokój, tra­cisz wszystko. - Bruce Lee
Awatar użytkownika
Leeloo
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 8161
Rejestracja: pt 22 mar, 2013 18:33
Lokalizacja: Polska

Re: Witamina D

Post autor: Leeloo »

michale zanim się rozkręcisz, proszę czytaj uważnie.

zapytałeś:
"Mnie jeszcze jedno zastanawia. Oczywiście słyszałem o przebywaniu na słońcu, ale skoro jest ona obecna w rybach, to o co to halo o spacerach?"
więc odpowiedziałam zgodnie z prawdą, że takie halo:
"
(przy dobrej pogodzie z odkrytymi kończynami wystarczy pół godziny na powietrzu) i jest "nasza" własna, od razu przyswajana."
dlatego Twoje:
"to dlaczego w obecnych czasach ma niby wystarczyć pół godziny?"
jest niezrozumieniem. tyle czasu i taka ekspozycja wystarczy, żeby zaczęło się produkować w skórze i przyswajać.czy to na 100% wystarczy by pokryć zapotrzebowanie? tego nikt nie wie i tu nikt tego nie stwierdził, bo to jest kwestia indywidualna.


to teraz ja zapytam,
"Skoro kiedyś dzieci spędzały wolny czas na powietrzu - ile go miały tyle tam były, a pomimo tego nadal był niedobór"
skąd masz takie dane? ktoś badał poziom witaminy?
"podawano im przecież tran"
ale konkretnie - kiedy, w jakim okresie? jakim dzieciom, chorym? na jakie podstawie?
magdalenan
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 30
Rejestracja: wt 06 maja, 2014 11:41

Re: Witamina D

Post autor: magdalenan »

Po moim kolejnym mailu do Vitrum otrzymałam odpowiedź :

Witam serdecznie,


Zgodnie z informacją od producenta, Vitrum D3 oraz Vitrum D3 forte nie zawierają glutenu.

Pozdrawiam,


KATARZYNA PIÓRKOWSKA
Dyrektor Dystrybucji
unipharm Sp. z o.o.
magdalenan
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 30
Rejestracja: wt 06 maja, 2014 11:41

Re: Witamina D

Post autor: magdalenan »

Pajacynka czyli nie musisz się już martwić :)
Pajacynka
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 401
Rejestracja: ndz 02 mar, 2014 21:23

Re: Witamina D

Post autor: Pajacynka »

Super! Dzięki :-))
michal_mg
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 360
Rejestracja: śr 07 maja, 2014 01:05
Lokalizacja: Łódź

Re: Witamina D

Post autor: michal_mg »

Leeloo pisze: tyle czasu i taka ekspozycja wystarczy, żeby zaczęło się produkować w skórze i przyswajać.czy to na 100% wystarczy by pokryć zapotrzebowanie? tego nikt nie wie i tu nikt tego nie stwierdził, bo to jest kwestia indywidualna.
No to rozwaliłaś mnie na łopatki - jak bym słuchał polityka w debacie przedwyborczej. Ja piszę o dziennej dawce, a Ty odpowiedziałaś o półgodzinnym spacerze na słońcu kiedy dopiero rusza produkcja - w kontekście dziennej dawki, więc nie dziw się jakim tokiem myślenia poleciałem. A tak odnośnie tego Twojego spaceru - skoro po pół godzinie dopiero RUSZA produkcja to jak mam to odnieść do dziennej dawki? - no zalecenie super bo przewietrzenie hemoroidów każdemu zrobi dobrze, ale to pusty argument, bo nie wiadomo jak długo trzeba łazić.

Jak widzisz Twoja odpowiedź naprowadziła mnie na niewłaściwe tory, a kłopoty ze zrozumieniem mógłbym już teraz Ci podawać listę całą (nawet Twój wpis o jedzeniu "tony ryb" z listy którą umieściłem podając różne produkty, a nie które trzeba zjeść wszystkie..) Dalszy mój wywód był już spowodowany wprowadzeniem w błąd.
Leeloo pisze:
"podawano im przecież tran"
ale konkretnie - kiedy, w jakim okresie? jakim dzieciom, chorym? na jakie podstawie?
Co do tranu. Tran podawano dzieciom w szkołach doraźnie, każdemu, w całym roku szkolnym. Na podstawie wiadomości naukowych o dobroczynnym jej stosowaniu... sorki, ale nie jestem naukowcem, który ten zapis wprowadził, więc nie jest to pytanie do mnie :D

Co do tego z czym ja się spotkałem, to nie chodzi tu akurat konkretnie o wystawianiu się na słońce - leżenie plackiem na kocu - bo takie przekonanie również panuje. Wystarczy normalne dzienne światło, słońce za chmurami i bez odkrytych części ciała - tzn koszula z dł rękawem. Żaden materiał nie jest w stanie zrobić całkowitej ciemni, a do ruszenia z produkcją nie potrzeba światła w max dawce - jak z fotosyntezą. To co przytoczyłem to wypowiedź jakiegoś doktora w programie tv - nie podam szczegółów, bo nie pamiętam, ale wiadomości do sprawdzenia pytając lekarzy - PYTAJĄC, a nie szukając w sieci stereotypowych przekonań jak np, że rooibos jest herbatą.

Leeloo teraz ja mam do Ciebie wnikliwe pytanie. Skąd jest wzięte, że dopiero po pół godzinie spaceru rusza produkcja? - ktoś to stwierdził, czy to również jakiś mit w naszej świadomości, bo też takie głosy kiedyś słyszałem.
nie mam celiakii, a "jedynie" nietolerancje glutenu - między innymi...

Obrazek
Magda79
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 527
Rejestracja: pn 17 cze, 2013 15:12

Re: Witamina D

Post autor: Magda79 »

michal_mg pisze:
Leeloo pisze:
"podawano im przecież tran"
ale konkretnie - kiedy, w jakim okresie? jakim dzieciom, chorym? na jakie podstawie?
Co do tranu. Tran podawano dzieciom w szkołach doraźnie, każdemu, w całym roku szkolnym. Na podstawie wiadomości naukowych o dobroczynnym jej stosowaniu... sorki, ale nie jestem naukowcem, który ten zapis wprowadził, więc nie jest to pytanie do mnie :D
a ja mam pytanie kiedy ten tran podawano ? w jakich latach to było ?
michal_mg
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 360
Rejestracja: śr 07 maja, 2014 01:05
Lokalizacja: Łódź

Re: Witamina D

Post autor: michal_mg »

Dawno - nie załapałaś się.

Podaję linka do obszernego filmu, nie trzeba całego oglądać. Link startuje film z 38 minuty i 10 sek kiedy to jest wątek o witaminie D, jej działaniu, stosowaniu w szkole: wątek o witaminie D
Nie jest to wypowiedź "sprzątaczki" czy jakiegoś uświadomionego domatora z sieci - to wypowiedź doktora medycyny. Cały filmik mówi o szczepionkach co prawda, ale wątek o witaminie D można jedynie przesłuchać - wątek o witaminie D to 5 minut, reszte można sobie odpuścić.

Po przesłuchaniu filmu nasuwa się pytanie: Skoro powyżej 38 równoleżnika są niewystarczające warunki do wytworzenia odpowiedniej ilości witaminy D i trzeba się wspomagać to skąd przekonanie, że spacer w naszej strefie może wytworzyć ją - JAK? - skoro pow 38 równoleżnika jest to niemożliwe?

oczywiście nie trzeba zgadzać się z tym doktorem, ale nawet mając własne przekonania trzeba się na czymś opierać.
nie mam celiakii, a "jedynie" nietolerancje glutenu - między innymi...

Obrazek
Re-Nata
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: ndz 17 lut, 2013 11:59
Lokalizacja: okolice Krakowa

Re: Witamina D

Post autor: Re-Nata »

Witam!Temat ciekawy i na czasie,bo wiadomo,że teraz będzie krucho za słońcem.Niedawno wradiowej Trójce poruszano ten temat i usłyszałam ciekawą rzecz-że witamina D zsyntetyzowana pod wpływem promieni słonecznych wchłania się do naszego organizmu dopiero po 2 dniach,więc podczas mycia zwyczajnie się jej pozbywamy.Dlatego koty liżą sierść-zlizują witaminę D3.Następna sprawa-człowiek jako gatunek pojawił się w Afryce,gdzie promieniowania słonecznego jest bardzo dużo,więc wnioski nasuwają się same-mamy poważne niedobory w naszym klimacie.Myślę jednak,że próba określenia pecyzyjnie ile brać czegoś,kiedy się to syntetyzuje, z czym razem albo bez czego-świadczy o dużej arogancji,bo każdy żywy organizm jest tak niesamowicie skomplikowany,że ogarnięcie tego nie jest możliwe.Może to wiedzieć tylko sam Pan Bóg o ile jest i chce Mu się zastanawiać.My jesteśmy na to zbyt mali.Pozostaje tylko zdrowy rozsądek
Awatar użytkownika
Leeloo
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 8161
Rejestracja: pt 22 mar, 2013 18:33
Lokalizacja: Polska

Re: Witamina D

Post autor: Leeloo »

Leeloo teraz ja mam do Ciebie wnikliwe pytanie. Skąd jest wzięte, że dopiero po pół godzinie spaceru rusza produkcja? - ktoś to stwierdził, czy to również jakiś mit w naszej świadomości, bo też takie głosy kiedyś słyszałem.

jedna z najlepiej ogarniętych publikacji popularno-naukowych w temacie:

http://www.lifespannutrition.com/30minutessunshine.pdf

oraz łatwo przyswajalne info od NHS:
http://www.nhs.uk/Livewell/Summerhealth ... light.aspx

i huffingtonu:
http://www.huffingtonpost.com/dr-frank- ... 19558.html
michal_mg
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 360
Rejestracja: śr 07 maja, 2014 01:05
Lokalizacja: Łódź

Re: Witamina D

Post autor: michal_mg »

czyli nie jest to jakiś mit/przekonanie. Dziwi mnie tylko skoro nasza szerokość geograficzna sprawia, że produkcja "słoneczna" jest niewystarczająca, to po co sobie nią głowe zawracać.... przecież dziennej dawki i tak nie wyprodukujemy.
nie mam celiakii, a "jedynie" nietolerancje glutenu - między innymi...

Obrazek
Awatar użytkownika
Leeloo
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 8161
Rejestracja: pt 22 mar, 2013 18:33
Lokalizacja: Polska

Re: Witamina D

Post autor: Leeloo »

ale przynajmniej wyjdziemy do ludzi, ruszymy tyłek i bladolice twarze, dotlenimy się i te sprawy ;)
Re-Nata
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: ndz 17 lut, 2013 11:59
Lokalizacja: okolice Krakowa

Re: Witamina D

Post autor: Re-Nata »

Ja myślę,że w niektórych przypadkach suplementacja jest niezbędna.Na pewno dotyczy to jodu-odkąd w czasach międzywojennych zaczęto u nas jodować sól-znacząco zmniejszyło się występowanie wola w rejonach podgórskich,gdzie ilość jodu w powietrzu jest najmniejsza(daleko od morza).Logika mówi,że podobnie jest z witaminą D w naszym klimacie.Podawanie sztucznej witaminy na pewno jest lepsze niż jej drastyczny niedobór.Być może jest on jedną z przyczyn tak dzisiaj częstej osteoporozy.Pytanie tylko,jaka dawka jest prawidłowa,bo nadmiar witamin rozpuszczalnych w tłuszczach jest bardzo szkodliwy.Witaminę C wysikamy,ale z wit A czy D nie jest to już takie proste.
Awatar użytkownika
Anika78
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 222
Rejestracja: śr 19 mar, 2014 23:47
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Witamina D

Post autor: Anika78 »

Słuchałam niedawno reportażu o II wojnie i bohater audycji mówił,że dzieci,które dorastały w tamtym czasie, miały potworną krzywicę,krzywe nogi,kręgosłupy i często nie miały zębów,dlatego że były niedożywione,więc samo słońce w naszej szerokości geog.nie wystarczy...
Ja łykam Vigantol z zalecenia mojej reumatolog.Od Niej wiem,że celiacy i inni,,autoimmunologiczni" powinni ją suplementować.
Krople są najlepiej przyswajalne i co nie bez znaczenia-najtańsze :)
ODPOWIEDZ