Chyba coś zjadłam... jak sobie pomóc?

Celiakia z medycznego punktu widzenia.

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
ajrisz
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 15
Rejestracja: śr 30 paź, 2013 20:23
Lokalizacja: Rzeszów

Chyba coś zjadłam... jak sobie pomóc?

Post autor: ajrisz »

Jakie macie sposoby, żeby sobie pomóc, kiedy już dopadnie Was poglutenowa "pokarmówka"?
Od roku po lekarzach a diagnoza nadal in progress...
Anula80
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 3643
Rejestracja: śr 07 sie, 2013 07:40
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Chyba coś zjadłam... jak sobie pomóc?

Post autor: Anula80 »

Słyszałam, że dużo pić wody, ale na mnie to nie działa. Myślę, że trzeba swoje po prostu odchorować, a następnym razem uważać, chyba że to świadomy grzech był
Nie ma ludzi zdrowych. Istnieją tylko niezdiagnozowani.
Awatar użytkownika
pleomorfa
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 3797
Rejestracja: wt 29 paź, 2013 06:56
Lokalizacja: Polska

Re: Chyba coś zjadłam... jak sobie pomóc?

Post autor: pleomorfa »

Zależy jak dokładnie reagujesz na gluten.
Jeśli to jest biegunka to można na chwilę przejść na dietę lekkostrawną i ubogoresztkową oraz pić dużo wody.
Jeśli tra­cisz pieniądze, nic nie tra­cisz. Jeśli tra­cisz zdro­wie, coś tra­cisz. Jeśli tra­cisz spokój, tra­cisz wszystko. - Bruce Lee
ajrisz
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 15
Rejestracja: śr 30 paź, 2013 20:23
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Chyba coś zjadłam... jak sobie pomóc?

Post autor: ajrisz »

Niechcący :/
pleomorfa pisze:Zależy jak dokładnie reagujesz na gluten.
Jeśli to jest biegunka to można na chwilę przejść na dietę lekkostrawną i ubogoresztkową oraz pić dużo wody.
Dziękować :)
Dzisiaj jest znośnie - luźny stolec, gazy i ból w dole brzucha. Wlecze się od kilku dni i tracę cierpliwość :P
W wersji hard to był ból wszystkiego - głowy, pleców, puchnięcie stawów, zanik IQ, pokarmowo chyba wszystko możliwe: odbijanie, wzdęcia, gazy, nudności i wymioty...

A jakieś herbatki ziołowe, węgiel, probiotyk itp?
Od roku po lekarzach a diagnoza nadal in progress...
Awatar użytkownika
Leeloo
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 8161
Rejestracja: pt 22 mar, 2013 18:33
Lokalizacja: Polska

Re: Chyba coś zjadłam... jak sobie pomóc?

Post autor: Leeloo »

wiem od wielu osób po wpadkach, że no-spa pomaga na bóle brzucha (ale ma laktozę), od siebie dodam jeszcze rumianek.
Awatar użytkownika
sandyy
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2561
Rejestracja: ndz 27 lip, 2014 22:30

Re: Chyba coś zjadłam... jak sobie pomóc?

Post autor: sandyy »

A przypadkiem zaparzony plesznik nie usuwa toksyn z organizmu?
ajrisz
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 15
Rejestracja: śr 30 paź, 2013 20:23
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Chyba coś zjadłam... jak sobie pomóc?

Post autor: ajrisz »

A mam i spróbuję :) W literaturze wygląda na środek bardzo bezpieczny!
Od roku po lekarzach a diagnoza nadal in progress...
ODPOWIEDZ