czy to celiakia?

[metea]

Odebrałam dziś wyniki z labolatorium i wyszło mi,że poziom przeciwciał p/transglutaminiazie tkankowej jest 180 a norma jest do 20...poza tym od 4 miesięcy mam problem z uciążliwymi biegunkami, co sprawia,że czuję się osłabiona i znerwicowana.Poza tym czuję się chora, ciągle poddenerowana. Czy to może być celiakia? Kilka dni byłam na diecie bezglutenowej i była poprawa, nie było biegunek ani bóli brzucha. Tylko tak sobie myślę...no dobra jeśli to celiakia to czy to znaczy,że już do końca życia nie mogę jeść bułek,chleba ,normalnego makaronu ? a co jeśli nadal będę jeść ? czym to grozi ? ta choroba powoduje jakieś powikłania jeśli nie przestrzega się diety?

[pleomorfa]

Tutaj możesz przeczytać o skutkach nieleczonej celiakii:
http://www.celiakia.pl/nie-leczona-celiakia/
Moim skromnym zdaniem nieprzestrzeganie diety w zdiagnozowanej celiakii jest oznaką całkowitego idiotyzmu i braku poszanowania dla własnego życia.

Tak, celiakia wiąże się z bezwzględną dietą bezglutenową do końca życia. A bułki, chleb i makarony można jeść, ale w wersji bezglutenowej .

Przeciwciała są, więc istnieje praktycznie pewność, że jest to celiakia. Ostatnim badaniem, które się wykonuje i potwierdza diagnozę oraz pokazuje stan jelit jest biopsja dwunastnicy wykonywana podczas gastroskopii. Nie należy przed tym badaniem przechodzić na dietę.

Jak wygląda morfologia, żelazo?
Kto zlecił badania?

[justek625]

Powiklan jest cala masa, biegunki, bole glowow, problemy z zebami, wczesna ostoporoza, rak itd. Diete trzeba trzymac do konca zycia.
Porownujac do np cukrzycy gdzie pare razy dziennie trzeba sie 'kuc' czy innnych gorszych chorob, to nie jest tak zle, bo tylko musisz trzymac diete a poza tym wszystkie produkty mozesz zastapic bezglutenowymi.

[Leeloo]

olanie diety bezglutenowej w przypadku celiaka, jest jak ustawiczne wstrzykiwanie sobie trucizny, które prędzej czy później skończy się mniej lub bardziej spektakularną życiową tragedią w postaci m.in. kolejnych chorób z autoagresji, raka, bezpłodności i ustawicznie koszmarnego samopoczucia.

masz wysokie przeciwciała + klasyczne objawy, już na tej podstawie można stwierdzić celiakię lub zlecić biopsję dla oceny stanu jelit. zależy od lekarza.

czy w rodzinie masz jakieś choroby?

[metea]

dziękuję Wam za odpowiedzi:-)
u mnie w rodzinie nikt nie choruje ani nie chorował na celiakię, w ogóle raczej wszyscy cieszą się dobrym zdrowiem. Przeraziła mnie sama myśl o zmianie dotychczasowego odżywiania,ale macie rację,po co truć się glutenem jeśli na rynku dostępne są produkty bezglutenowe... tylko są one chyba dość drogie,co? w ogóle muszą poczytać co mogę jeść bo na samych płatkach bez glutenu długo nie pociągnę ech,wiem ,że najtrudniejsze są początki,ale póki co mam niezły kłopot z wymyślaniem menu...pozdrawiam wszystkich i na pewno będę tu do Was często zaglądać:-)

[Pajacynka]

metea to forum to skarbnica wiedzy o tym, co można jeść, a czego nie. Powodzenia

[metea]

No więc powiem Wam, że chyba do sklepu zacznę wysyłać męża. Jak widzę te wszystkie pyszności, które do tej pory jadłam i wiem,że nie mogę ich już jeść-to jest totalna załamka. Produktów bezglutenowych jak na lekarstwo,czuję się dziwoląg pytając w sklepie o produkty bezglutenowe- i oczywiście jest ich mało i to niezbyt smaczne-przynajmniej dla mnie. Ta zmiana mnie przeraża.
Poza tym jestem na diecie 2 dni i jakoś na razie nie ma poprawy,dziwne,bo wcześniej jak przeszłam na d.bg była...ile może potrwać proces gojenia się jelit?

[qrzysztof]

No więc powiem Wam, że chyba do sklepu zacznę wysyłać męża. Jak widzę te wszystkie pyszności, które do tej pory jadłam i wiem,że nie mogę ich już jeść-to jest totalna załamka.

To kwestia psychiki. Wcześniej nie czułaś się niczym ograniczona, mogłaś jeść co tylko chciałaś. Ale czy w praktyce tak było? Jeżeli jesteś jak większość ludzi, prawdopodobnie jadłaś regularnie może z kilkadziesiąt produktów. Pod tym względem nic się zatem nie zmieni. Nadal będziesz mogła sobie ułożyć zróżnicowane menu. Potrzebujesz na to tylko więcej czasu (szczególnie na początku, żeby to sobie zorganizować, dowiedzieć się co gdzie jest itd.) i niestety trochę więcej pieniędzy (na szczęście nie ma potrzeby zastępowania wszystkich produktów, jedynie 20-40%).

niezbyt smaczne-przynajmniej dla mnie. Ta zmiana mnie przeraża.

Jako dzieci też grymasiliśmy i wielu rzeczy nie chcieliśmy jeść. To tylko kwestia przyzwyczajenia się do nowego smaku. Sam się dziwię, że chleb, który jeszcze 10 dni temu porównywałem w smaku do podeszwy, dzisiaj mi nawet smakował.

Poza tym jestem na diecie 2 dni i jakoś na razie nie ma poprawy,dziwne,bo wcześniej jak przeszłam na d.bg była...ile może potrwać proces gojenia się jelit?

Ja jestem od 10 dni. Pierwsze dwa dni też miałem tragiczne (wydawało mi się, że nawet gorzej niż wcześniej się czułem). Od trzeciego obserwuję stopniową poprawę. Teraz jest już wyraźna, ale na pewno nie czuję się jeszcze zdrowy. Spodziewam się, że pełna regeneracja kosmków jelitowych to w moim przypadku kwestia miesięcy. Dużo zależy od tego jak długo trwały u Ciebie objawy zanim postawiono diagnozę. Jeżeli długo to i proces regeneracji będzie dłuższy. Jeżeli krótko to może być krótki albo długi (czasem celiakia postępuje bezobjawowo).

Będzie dobrze

[Leeloo]

O długości regeneracji znajdziesz odpowiedzi wpisując zagadnienie w wyszukiwarkę słowną. Pytanie pojawia się bardzo bardzo często.
A poza tym początki są zawsze ciężkie, z czasem zapomnisz, że to wszystko było takim 'problemem'

[justek625]

Czemu musisz sobie odmawic pysznosci? Snickers, mmsy, nutella i wiele innych sa bg. Przejrzyj forum i naprawde wiele rzeczy w sklepie znajdziesz dla siebie.

[sandyy]

niezbyt smaczne-przynajmniej dla mnie. Ta zmiana mnie przeraża.

Jako dzieci też grymasiliśmy i wielu rzeczy nie chcieliśmy jeść. To tylko kwestia przyzwyczajenia się do nowego smaku. Sam się dziwię, że chleb, który jeszcze 10 dni temu porównywałem w smaku do podeszwy, dzisiaj mi nawet smakował.

Hehe cos w ta desen.
Mam to samo.
Smak/tolerancja na smaki diametralnie sie zmienia (na szczescie )

[metea]

dzięki za odpowiedzi:-) to mnie trochę pocieszyliście, może nie będzie tak źle...a takie jeszcze mam pytanko-co z produktami, które "mogą zawierać śladowe ilości glutenu",czy z nich też trzeba zrezygnować ? na razie nie jem nic "podejrzanego" ale czy na dłuższą metę też trzeba ich unikać ?

[pleomorfa]

Tak Metea, jak produkt ma na etykiecie "może zawierać śladowe ilości glutenu" lub "w zakładzie używamy produktów zawierających gluten" odkładamy go na półkę.

[metea]

szkoda...najgorzej jest wtedy kiedy szykuję posiłki dla mojej rodzinki a sama mogę co najwyżej powąchać...cały czas jestem głodna,nie wiem czy te jelita zwariowały ?

[Leeloo]

a co jesz i pijesz na co dzień? w jakiej ilości? ile posiłków?

często całe rodziny przechodzą na dietę BG, zostaje tylko glutenowy chleb i makaron. co takiego gotujesz rodzinie, że nie możesz jeść?