Ja od pięciu lat nie mogłam przytyć ani kilograma- najpierw byłam tylko na d. bezglutenowej, później bezmlecznej i bezjajecznej, od jakiegoś czasu unikam również skrobi pszennej bezglutenowej. W końcu udało się

mniej więcej 3,5 kg w pół roku i tak czuję się lepiej.
Napiszę co robiłam:
-zaczęłam brać leki na refluks żołądka
-jadłam regularne, częste posiłki
-jadłam dużo mięsa (również z tłuszczykiem), ryb, warzyw, z owoców głownie banany
-ostatni posiłek starałam się jeść ok.3 godz. przed spaniem, aby nie obciążać żołądka, jelit, jak i nie zgłodnieć przed spaniem.
-starałam się nie pić żadnych napojów gazowanych (zdarzyło mi się raz w desperacji wypić cały litr coli

co później odchorowałam)
-codziennie zażywałam tabletkę z witaminami i minerałami
-zamieniłam bezglutenowy chleb na chleb bez skrobi pszennej
-przestałam również spożywać inne produkty ze skrobią pszenną "bezglutenową"
-przestałam również jeść orzechy arachidowe, które ciężko trawiłam
Oczywiście trudno powiedzieć który z tych czynników miał decydujący wpływ, ale może będą to jakieś wskazówki dla niektórych z was, ponieważ każdy ma inne uwarunkowania.