Diagnoza

Celiakia z medycznego punktu widzenia.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Anna Frączek
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 104
Rejestracja: sob 01 kwie, 2006 22:25
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Anna Frączek »

Wiesz, wychodzę z założenia, że są ludzie, którzy mają jeszcze gorzej, więc szkoda narzekać. W tym powiedzeniu,które zacytowałeś coś jest - im dłużej żyję, tym czuję się mocniejsza psychicznie (co nie znaczy, że nie miewam chwil "słabości"). Serdecznie pozdrawiam i życzę zdrowia
Obrazek
Pobierz Deklarację Członkowską i przyłącz się do nas!
Sylwia
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 64
Rejestracja: pn 14 cze, 2004 14:07
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Sylwia »

Nie napisałeś nic na temat wyników standardowych (lub mniej standardowych) badań krwi. Większość z celiaków diagnozowanych późno miała na przykład niedobory żelaza (niska hemoglobina, niski hematokryt i poziom żelaza), niedobory wapnia (można zbadać dodatkowo mocz cafodobowy) i innych mikroelementów. Przy zespole złego wchłaniania niedobory są normalne. Może warto to też sprawdzić jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś.
Awatar użytkownika
shrykull
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 13
Rejestracja: ndz 30 kwie, 2006 16:50

Post autor: shrykull »

Tadauuu,
Dziś mam już krew. Nie wiem czy się cieszyć czy nie, wszystko ujemnie. Gdyby było dodatnie to przynajmniej bym wiedział na czym stoję :?
A więc :
EMA, AGA, ARA wszystko w IgA i IgG ujemnie, czyli ,że we krwi nie wykryto przeciwciał.
Nie napisałeś nic na temat wyników standardowych (lub mniej standardowych) badań krwi.
A no bo widzisz Sylwio, z tego co pamietam to dawno temu bo jakieś 5 lat wstecz miałem robioną krew pod kątem pierwiastków i wszystko było wporzo.
tak szczerze mówiąc to ja sie wogóle na krwii nie orientuję. Dosyć niedawno miałem morfologię (ale tu chyba nie chodzi o te badania?) i wyniki jak najbardziej ok. To co w takim razie sugerujesz zebym sobie wykonał żebym przynajmniej mógł ustalić chociarz zespół złego wchłaniania. Przyznam że przydała by mi sie teraz jakaś dodatkowa motywacja (potwierdzenie) do wykonania biopsji na którą oczekuję...
pozdrawiam,
Shrykull
" There Is No Spoon "
kashmeerka
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: sob 18 mar, 2006 20:43
Lokalizacja: Wawa

Post autor: kashmeerka »

to ja się dopisę tutaj, bo mój wątek umarł :)
Otóż mamy sytuację taką - mój mąż ma wyniki przeciwciał ujemne we wszystkich klasach. A kosmki "spłaszczone" - tak jest na wyniku gastroskopii napisane. Co o tym sądzić? na co się jeszcze przebadać? macie jakieś pomysły? Testy pokarmowe?
Awatar użytkownika
shrykull
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 13
Rejestracja: ndz 30 kwie, 2006 16:50

Post autor: shrykull »

No, toś mnie zmotywowała do biopsji swoim postem, dzieki kashmeerka . O:)

Jest jeszcze jedna sprawa, którą mimo wszystko chciałem poruszyć, a która to szepce mi do ucha rzeby może nie robić biopsji.
Istnieją naukowe przesłanki że owies nie ma szkodliwego wpływu w celiakii.
artykuł:
"Immunologic evidence of no harmful effect of oats in celiac disease"

topics11/owies-a-celiakia-teoria-toksyc ... ight=owies

www.ajcn.org/cgi/reprint/74/1/137.pdf
A więc w nawiązaniu do powyzszego cytatu chciałbym szerzej opisać w czym rzecz. Mianowicie, w trakcie moich dolegliwości (jakieś 2 lata temu) zrobiłem sobie prawie roczną dietę eliminacyjną po konsultacji z Panią Dr. Myłek (alergolog). Wykluczyłem chleb pod każdą postacią, nie jadłem też żadnych chrupek, ani sucharów ani zadnego suchego pieczywa "WASA", no totalnie nic z tych rzeczy. Żarłem natomiast od groma płatków owsianych z mlekiem, czasami trochę ryżowego chlebka, odzywkę Sinlac, i zawsze to samo na obiad: indyk, buraki i ziemniaki. Wiem że dosyć uboga to była dieta, nie mniej jednak nie zauważyłem jakiejś szczególnej poprawy u siebie w trakcie eliminacji glutenu. Teraz wnioski: W myśl powyższego cytatu możnaby wnioskować, że nie jestem celiakiem skoro wykluczenie glutenu nie przyniosło wyraznej, spodziewanej poprawy. No chyba, ze owies, a tym samym płatki owsiane mogą przyczyniać sie do zaniku kosmków jelitowych, ale to było by sprzeczne z postem który cytuję.? Czy mógłby mi ktoś powiedzieć jak to dokładnie jest z tymi płatkami owsianymi, bo wszedzie w sieci jest info, że owies jest szkodliwy dla celiaków, podczas gdy tu na forum spotykami informacje, że moze jednak nie koniecznie?
Pozdrawiam,
Shrykull
" There Is No Spoon "
elola
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 214
Rejestracja: pn 24 paź, 2005 17:38
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: elola »

Wychodzę z założenia, że jeśli nie jestem czegoś pewna, to wolę to wyeliminować niż zaszkodzić synowi. Owies też odrzuciliśmy. I wszystkie objawy minęły.
Awatar użytkownika
Ola*
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 441
Rejestracja: śr 15 lut, 2006 10:41
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Ola* »

na temat owsa możesz sobie poczytać również tu:
http://www.csaceliacs.org/oatintolerance.php

Our observations demonstrate that even if oats seem to be well tolerated by many celiac disease patients, there are patients who have an intestinal T-cell response to oats. Until the prevalence of oat intolerance in celiac disease patients is established, clinical follow-up of celiac disease patients eating oats is advisable.
Wyniki badań są raczej niejedoznaczne :?

Pozatym - pewnym problemem może byc fakt, że niekoniecznie kupujesz "czysty" owies, ale na przykład owies z dodakiem żyta czy przenicy. W warukach "sklepowych" nigdy nie będziesz miał 100% pewności, że owies jest "czysty".
Awatar użytkownika
shrykull
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 13
Rejestracja: ndz 30 kwie, 2006 16:50

Post autor: shrykull »

Siema,
Do elola : dobrze gadasz, fajnie że po eliminacji owsa synek sie dobrze czuje. :=D>:

Do Ola* dzięki za link do owsa. Poczytałem co nieco i już się nie upieram, że owies jest nieszkodliwy.

Teraz czekam już grzecznie na biopsję 31 maja tj. w środę.Do tego czasu oczywiście kontynuuję stare błędy dietetyczne. Ciekawe ile sie czeka na wyniki? Chiałbym mieć zanik kosmków bo bym już dużo wiedział na czym stoję. A tak gwoli ścisłości, to jak krew mam ujemną, i jeśli załozymy że biopsja wykaże zanik kosmków to czy to będzie znaczyć że jestem dożywotny celiak? Czy może będzie to świadczyć o wtórnym zespole uposledzonego wchłaniania(?), którego przyczynaą jest również nietolerancja glutenu? Jeśli to "wtórny zespół..." to jeżeli wyeliminuję gluten to czy objawy ustąpią? Czy to jest przejściowa sprawa w przypadku wtórnego zespołu, czy może w nim chodzi jeszcze o coś innego?

Pozdrawiam,
Shrykull
" There Is No Spoon "
Awatar użytkownika
asiar
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 394
Rejestracja: ndz 22 sty, 2006 11:08
Lokalizacja: Pomorze

Post autor: asiar »

Wtórny zespól złego wchłaniania bywa przejściowy, ale tylko lekarz może ustalić po jakim czasie można zrobić prowokację, np. znam osobę, któręj zalecono dietę z powodu WZZW wstępnie na 10 lat
Awatar użytkownika
Asia S.
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 313
Rejestracja: ndz 20 mar, 2005 21:57
Lokalizacja: Radom

Post autor: Asia S. »

Mi lekarz powiedział (też mam wtórny zespół złego wchłaniania) że najlepiej dla mnie będzie jeżeli będę na diecie całe życie. Nie wiem ale chyba poszukam innego specjalisty...
Awatar użytkownika
Aga 32
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 23
Rejestracja: wt 23 maja, 2006 12:59
Lokalizacja: Włochy

Post autor: Aga 32 »

MY jesteśmy tylko po analizie krwi przeciwciała są dodatnie i dość wysokie co świadczy o rozwoju choroby od jakiegoś roku. Jednak do postawienia diagnozy potrzebna jest gastroskopia i biopsja i tu zaczynają się schody. :? Moja córeczka ma 4 latka i za 6 tygodni ma być operowana z powodu innej wady (końsko-szpotawość) i usypianie jej teraz wg tutejszych lekarzy może osłabić ja przed planowaną operacją więc chyba na gastro przyjdzie mi czekać co najmniej 3 miesiące a co do wprowadzenia wcześniejszej diety i wyeliminowania glutenu przed gastro niestety dwóch gastrologów (jeden Włoski i jeden z kliniki z Wrocka) odradzali [-X mi gdyż wyeliminowanie glutenu moze zniekształcić obraz badania. :roll: Piszecie, ze kosmki regenerują się powoli więc dlaczego lekarze twierdzą że dla dobra dziecka lepiej poczekać z dietą? Wiem że na lekarzy trzeba patrzyć z boku dlatego mam nadziję, że może Wy doświadczeni mi coś doradzicie Pozdrawiam Aga :lol:
Awatar użytkownika
Agniesia
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 893
Rejestracja: pt 17 wrz, 2004 09:50
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Agniesia »

Aga 32 pisze:.... co do wprowadzenia wcześniejszej diety i wyeliminowania glutenu przed gastro niestety dwóch gastrologów (jeden Włoski i jeden z kliniki z Wrocka) odradzali [-X mi gdyż wyeliminowanie glutenu moze zniekształcić obraz badania
W tym przypadku lekarze maja rację, jeśli córka ma mieć kiedyś zrobioną biopsje to przed badaniem nie powinna być na diecie.
Obrazek
Awatar użytkownika
asiar
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 394
Rejestracja: ndz 22 sty, 2006 11:08
Lokalizacja: Pomorze

Post autor: asiar »

Aga 32 pisze: lekarze twierdzą że dla dobra dziecka lepiej poczekać z dietą?
Też tak mnie uczono i czekałam z wprowadzeniem diety 2 miesiące,między badaniem przeciwciał a biopsją widząc jak dziecko cierpi, ale teraz wiem, że dobrze zrobiłam
Awatar użytkownika
Ola*
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 441
Rejestracja: śr 15 lut, 2006 10:41
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Ola* »

Aga - powtórzę się za dziewcznyami - nie wprowadzaj diety zanim nie zrobisz biopsji. Jak przejdziesz na dietę przed zrobieniem badań, to później i parę kolejnych lat możesz spędzieć na próbie zdiagnozowania córeczki.
Awatar użytkownika
Ana
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 176
Rejestracja: czw 18 maja, 2006 14:25
Lokalizacja: Stargard Szczeciński

Post autor: Ana »

A czy to działa też w drugą stronę?? w wynikach biopsji jest zanik kosmków w stopniu średnim, ale musze czekać min 2 tygodnie na badanie krwi. Też mam sie wstrzymać z dietą??
Jest miłość wariatka egoistka gapa
ODPOWIEDZ