Jestem tu nowy, poproszę o pomoc

Celiakia z medycznego punktu widzenia.

Moderator: Moderatorzy

Zablokowany
Awatar użytkownika
Malia
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 301
Rejestracja: śr 10 lut, 2010 18:51
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Malia »

martini pisze:tylko ma dziurę w żołądku i przez rurkę dostarcza jej się kukurydzianą bebeluchę
ŻE JAK?

Nie wierzę w bzdury o ekologicznym ratowaniu świata przed efektem cieplnym. Ale słabo mi się robi, jak dowiaduję się o tego typu rzeczach... :okulary2:
"Lekarze ignorują fakt, że różne osoby różnią się między sobą molekularną strukturą
i stosują schematyczne leczenie, nie uwzględniając tych różnic.
"
Linus Pauling
Przemo
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 32
Rejestracja: śr 22 wrz, 2010 23:35
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Przemo »

martini pisze:Laktazę w kapsułkach, o to Ci chodzi? Ja, ale moje testy były dość ogólnikowe, więc nie wiem, czy mam nietolerancję laktozy, czy białek mleka - tak więc się z nim pożegnałam, choć z kapsułkami było jakby lepiej. Ale mam wrażenie, że mój organizm jedzie po bandzie i nie toleruje mleka w całości, bo niektórzy specjaliści sugerują próby z mlekiem innych gatunków niż krowa, a mnie nawet oryginalna mozarella nie wchodzi.

Spróbuj wieprzowiny - i w ogóle mięsa - bio, bo jest duże prawdopodobieństwo, że nie służą Ci hormony, antybiotyki i całe to syfiostwo z pasz, którym zwierzęta są karmione. Zresztą w paszy jest mnóstwo pszenicy.
Tak chodziło mi o laktazę. Już ją kupiłem i jestem na etapie próbowania, choćby do leków z laktozą. Szału nie ma, choć wydaje się, że pomaga. Na pewno odnotowałem mniejszy ból brzucha. Tylko czy to jest rozwiązanie, jak pomaga w 50% np.? Chyba nie...

Mięcho kupuje w organic market np. więc chyba jest bio. O to chodziło?
Przemo
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 32
Rejestracja: śr 22 wrz, 2010 23:35
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Przemo »

titrant pisze: Przemo, czy zwykłe testy na alergie pokarmowe robiłeś?
Robiłem skórne. Nic nie wyszło. Zastanawiałem się na food detective, ale mam mieszane uczucia co do skuteczności... Może coś doradzicie?

D-arabinitolu w PL się nie zrobi, ale są laby wysyłające próbki do Niemiec. Dzisiaj odebrałem wynik-norma.
Ostatnio zmieniony wt 05 paź, 2010 16:07 przez Przemo, łącznie zmieniany 1 raz.
Przemo
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 32
Rejestracja: śr 22 wrz, 2010 23:35
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Przemo »

Update-poczytałem już o tych testach i nie będę ich jednak robić.
Awatar użytkownika
Nastka
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 638
Rejestracja: czw 29 sty, 2004 01:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Nastka »

U mnie też nie ma szału, jeśli chodzi o enzym laktaza. Trochę pomaga, ale objawy nie ustępują zupełnie. Raz słyszę od specjalisty, że właściwie nietolerancja laktozy ma tylko "jednorazowe", przejściowe skutki, nie jest niebezpieczna dla organizmu, innym razem, że należy wykluczyć. Każdy organizm jest inny, tolerujemy różne ilości, mamy różne objawy.
Dziś byłam u gastrologa, właściwie nic mi nie poradził w kwestii nietolerancji, zbadania ich itp.. Stwierdził, że przez celiakię widocznie nie toleruję również innych białek. To wiem, ale nie jestem pewna, czy to chodzi o białka, a może inny składnik.
Ja też się na razie nie zdecyduję na Food Detective. Cóż mi to da nawet, jeśli mi wyjdzie mleko i jajko? Nie będzie wiadomo dokładnie, co w mleku, czy każde mleko, nie będzie wiadomo, czy białko, czy żółtko, czy tylko jajko kurze, itp. Przede wszystkim nie poznam przyczyny nietolerancji. Już kiedyś roztrwoniłam pieniądze na "wspaniały" test wykrywający "alergie". Teraz jestem ostrożna.
Obrazek
Przemo
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 32
Rejestracja: śr 22 wrz, 2010 23:35
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Przemo »

A ja się dowiedziałem, że u osób zdrowych też wychodzą nietolerancje, bo produkt w zasadzie obrazuje bardziej fakt, że żywność dostaje się do krwioobiegu (tak mi sugeruje lekarz) więc to ponoć nie do końca wiarygodne. Znalazłem też artykuł, gdzie kwestionowana jest skuteczność testu (też przez lekarzy).

Też dzisiaj byłem u lekarza i też niewiele pomógł. W zasadzie sugerował mi tylko trzymanie się diety i tyle było z jego radzenia.:) Nie dowierzał też, że źle czuję się po glutenie i że to może moja sugestia.... O kant d..y można potłuc wizyty u takich fachowców. Sam sobie te depresje wymyśliłem?
Ostatnio zmieniony śr 06 paź, 2010 20:44 przez Przemo, łącznie zmieniany 1 raz.
martini
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 738
Rejestracja: czw 10 wrz, 2009 14:47
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: martini »

Malia pisze:
martini pisze:tylko ma dziurę w żołądku i przez rurkę dostarcza jej się kukurydzianą bebeluchę
ŻE JAK?

Nie wierzę w bzdury o ekologicznym ratowaniu świata przed efektem cieplnym. Ale słabo mi się robi, jak dowiaduję się o tego typu rzeczach... :okulary2:
No to lepiej nie czytaj:)
http://www.przekroj.pl/wydarzenia_swiat ... ,6546.html - tam to jest opisane dość oględnie (o krowach jest mało, raczej fajny artykuł o kukurydzy), ale jak się wgłębić dalej w sieć, to się znajdzie mnóstwo niefajnych rzeczy. Ta metoda była najpierw stosowana leczniczo, a potem - wiadomo, pojawiła się perspektywa grubej kasy i została wykorzystana w innym celu.
martini
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 738
Rejestracja: czw 10 wrz, 2009 14:47
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: martini »

A ja się dowiedziałem, że u osób zdrowych też wychodzą nietolerancje,
U każdego mogą wyjść
bo produkt w zasadzie obrazuje bardziej fakt, że żywność dostaje się do krwioobiegu (tak mi sugeruje lekarz) więc to ponoć nie do końca wiarygodne.
Ale jaki produkt, o co chodzi?
Znalazłem też artykuł, gdzie kwestionowana jest skuteczność testu (też przez lekarzy).
Nie tyle skuteczność testu, co fakt, że pacjent może mieć alergię czy nietolerancję IgG czy IgE niezależną. Wtedy żaden test tego nie wybada, pozostaje obserwacja.
Też dzisiaj byłem u lekarza i też niewiele pomógł. W zasadzie sugerował mi tylko trzymanie się diety i tyle było z jego radzenia.:) Nie dowierzał też, że źle czuję się po glutenie i że to może moja sugestia.... O kant d..y można potłuc wizyty u takich fachowców. Sam sobie te depresje wymyśliłem?
No bo jeśli masz nietolerancję, to poza trzymaniem się diety nic lepszego Ci nie pozostaje:)
A w to, że człowiek może się psychicznie czuć po jakimś pokarmie, wielu lekarzy nie chce wierzyć. Mnie niesamowicie zmula mleko, a przecież się nie pochwalę żadnemu lekarzowi, bo "Mleko jest takie zdrowe":P
Z tą depresją byłeś u kogo?
Przemo
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 32
Rejestracja: śr 22 wrz, 2010 23:35
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Przemo »

Fooddetective. Artykuł znalazłem tutaj :
http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... e365ade4ea

Martini, ja poszedłem do gastrologa po to, by usłyszeć chociaż jakieś rady (poza trzymaniem się diety) w jaki sposób można szybciej uszczelnić jelito, jakie tu jest jego doświadczenie, co może doradzić. Czy to jego zdaniem przejściowe czy już trwałe etc.
Przemo
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 32
Rejestracja: śr 22 wrz, 2010 23:35
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Przemo »

Muszę przyznać, że dałem się namówić na ten test fooddetective. Okazało się być to błędem bo test nic nie wykrył, co delikatnie mówiąc, stawia pod znakiem zapytania jego wiarygodność.
Danuta Wojciechowska
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 48
Rejestracja: śr 14 paź, 2009 21:55
Lokalizacja: Dęblin

Test ImuPro 300

Post autor: Danuta Wojciechowska »

Czy ktoś robił sobie test ImuPro 50,100,300.?
Robią te badania w Instytucie Mikroekologii w Poznaniu.Ja jestem zainteresowana tym badaniem,ale napisałam wczoraj do nich jak wiarygodne bedzie to badanie jak ja jestem 1.5 roku na diecie bezglutenowej i bezlaktozowej .Czekam czy mi coś odpiszą.Mam ochote sobie zrobić choćby na test50 to jest na 44 produkty.Można wejsć na strone Instytutu mikroekologii w Poznaniu wpisać Test ImuPro300 i tam jest bardzo dokładnie wszystko opisane nawet zachęcająco.
Awatar użytkownika
Martkaa
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 27
Rejestracja: pn 15 cze, 2009 16:54
Lokalizacja: śląsk

Post autor: Martkaa »

Robiłam imuPRo 300

Jeśli jesteś na diecie bezglutenowej i bezlaktazowej to może to nie wyjść.. Skoro nie spożywasz danych składników pokarmowych to nie ma antygenów we krwi. Najsilniejsze nietolerancje (wg zaleceń w imuPro) leczy się odstawiając dany pokarm na około 12 miesięcy. 1,5 roku to już znaczei powyżej.

Mi w imuPro300 wyszły nietolerancje: wszystkich jaj najsilniejsze - 4+, wszystkich produktów mlecznych 3+, glutenu i wszystkich zbóż 3+, i inne...
I dzięki temu zaczęlam w ogóle kombinować z glutenem, wcześniej sądziłam że nie w nim problem.

Nie wiedziałam niestety wtedy że jeżeli wyszedł mi gluten to powinnam zrobic od razu badania w kierunku celiakii...

Only about 15-20% of patients with gluten incompatibility develop the entire clinical picture of Coeliac disease. However, a strong reaction to gluten in the ImuPro 300 test may indicate the development of Coeliac disease. In which case, you should pursue further tests find out how far the disease has progressed.
http://www.imupro.com.au/gluten-intolerance


Nie musiałabym teraz męczyć się z prowokacją:/
Ostatnio zmieniony ndz 24 paź, 2010 19:38 przez Martkaa, łącznie zmieniany 2 razy.
Przemo
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 32
Rejestracja: śr 22 wrz, 2010 23:35
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Przemo »

Ja też jestem obecnie na diecie bg, bez nabiału, mleka, laktozy(od miesiąca). Mimo to widzę, że mam problemy również z innymi pokarmami, a nie wyszła mi nawet jedna nietolerancja. Albo zatem ten test jest niewiarygodny, albo ja nie mam nietolerancji pokarmowych. Tylko czy alergie pokarmowe mogą dawać aż tak silne depresje, powodujące wycięcie z życia na ładnych kilka godzin? Dodatkowo objawy otepienia, nerwowość, duże napięcie psychiczne, lęki etc po spożyciu pokarmów. Testy skórne nic nie pokazały.Co mi jest? :/

A może to coś innego? Tylko co :/
Awatar użytkownika
Martkaa
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 27
Rejestracja: pn 15 cze, 2009 16:54
Lokalizacja: śląsk

Post autor: Martkaa »

Ale ja nie pisze o fooddetective bo nie znam tego testu. ;)
Ja robiłam imuPro i tylko o tym mogę pisać.
I jak dla mnie wyszedł wiarygodnie. Ale ja nie byłam na diecie ja go robiłam.

Co do samopoczucia to możesz się tak również czuć z różnych innych przyczyn... candida, pasożyty... celiakia np.

Acha, testy skórne na alergie to trochę co innego niż testy z krwi... możesz spróbowac tych drugich aczkolwiek... u dorosłych takie testy rzadko wychodza dodatnie. I gdybyś miał typową alergię igE-zależną najczęściej miałbyś reakcję zaraz po zjedzeniu produktu.

Może test na antygeny lamblii? Przy lambliach dołącza się najczęściej candida. (miałam i to i to)
Ostatnio zmieniony ndz 24 paź, 2010 23:16 przez Martkaa, łącznie zmieniany 1 raz.
Przemo
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 32
Rejestracja: śr 22 wrz, 2010 23:35
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Przemo »

Lamblie i pasożyty miałem wielokrotnie wykluczane. Podobnie candida - na 100 % nie mam z nią problemów. Nietolerancje glutenu mam i owszem (ale bez diagnozy celiakia), ale na bg jestem już miesiąc i owszem czuję się lepiej, ale pojęcia nie mam co dalej, bo w zasadzie po każdym posiłku czuję sie kiepsko:/ Co z koszmar...
Zablokowany