EdwardV pisze:Chleb biały z dodatkiem 20-30g amarantusa jest jeszcze całkiem dobry (więcej na razie nie dodaję), polecam

.
Nie mogę zwykłego białego chleba, a bezglutenowy gotowiec mi nie podchodzi... a mąka pszenna bg jest droga, więc jeśli mam zamienniki, to nie widzę potrzeby wybierania się po gotowy mix do specjalnego sklepu... Biały chleb? Nie pamiętam
Grykę używam prażoną, nie szukałem białej. A jaka jest różnica?
Zwykłą, nie prażona kasza gryczana nie drażni śluzówki w żołądku i jelitach, a wartość ma nie mniejszą, niż prażona. A chyba nawet większą... Prażonej nie lubię, niepaloną lubię
proces gotowania taki sam?
Tak. O ile pamiętam na jedną szklankę kaszy bierze się
- gryczana na sypko - 1,5-2 szklanki wody
- gryczana rozklejana - 2-2,5 szklanki wody
Na mąkę lepsza jest naturalna, jasna...
po co się praży?
Nie wiem. Nie lubię ciemnej, źle mi pachnie, jest za ostra, jakaś taka ziemista, kolor ma taki sobie i w ogóle... Wolę jasną, jest łagodniejsza i można ją używać do mnóstwa różnych potraw... Ale poczułam się przywołana do tablicy, więc poszukałam i znalazłam takie oto wyjaśnienie:
Kasza gryczana palona a kasza niepalona
Ryż brązowy był dla mnie twardy, bez smaku, może zły kupiłem. Powrócę do tematu.
Chyba mówimy o dwóch różnych rodzajach ryżu. Ja mówię o tym:
-
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ry%C5%BC_br%C4%85zowy
Nie może być twardy, jeśli go ugotujesz

Chyba, że kupiłeś ryż kolorowy, niełuskany, czyli w łupince, czy tzw. dziki ryż, który wcale ryżem nie jest
A po co mielić jak jest mąka ryżowa?
Gotowa mąka ryżowa jest robiona z białego ryżu, a ja robię mąkę z brązowego.
-
http://blogdietetyka.pl/ryz-bialy-vs-ryz-brazowy/
A mnie kasza jaglana nie podchodzi
jedynie doraźnie gotowaną z niewielką ilością mleka lub powideł jako przekąska.
Kasza jaglana jako jedyna nie zakwasza, a odkwasza (podobno). I smakuje tylko (!) tym, co dodamy jako przewodni składnik potrawy. I jest naturalnie bg.
Siemię miałem w ręku w sklepie-to mój dotychczasowy największy sukces

Nie mogę się do niego przełamać
Siemię jest dla mnie bezsmakowe, zupełnie więc nie zmienia smaku potraw, do których jest dodawane. Np. do płatów ryżowych (z brązowego ryżu) na "mleku" kokosowym (z wiórków kokosowych).
Ciecierzycy nie znam i nie używam
Spróbuj, jest fantastyczna! Trzeba namoczyć na noc, potem ugotować w wodzie bez soli, odlać, ostudzić i zmiksować czy zmielić, i używać podobnie jak ugniecione ziemniaki. Albo kupić mąkę z ciecierzycy i używać jako zamiennik mąki.
Groch i fasola tylko w zupie i w małych ilościach, lubię gotowaną fasolkę szparagową z minimalną ilością masła i bułki tartej jak mam małą glikemię.
Bułki z ugotowanej fasoli Jaś (albo z fasoli kolorowej) są super! Ale to niezupełnie to samo, co szparagowa
Dynia dla mnie to halloween

Jedynie łuskane pestki z dyni i słonecznika jak znajdę w sklepie. "..piekę do miękkości" - czas i temperatura? bez tych liczb ja nie podchodzę w ogóle do piekarnika
Pestki to co innego. A miąższ dyni ma w sobie tyle witamin, przy tak niewielkiej ilości kalorii i niskim indeksie glikemicznym, że dynia powinna być przyjacielem każdego cukrzyka (wg. słów dietetyczki).
W dodatku z dyni naprawdę można zrobić mnóstwo bardzo róznych potraw, a sama dynia daje się bardzo długo przechowywać w stanie świezym, czyli sezon na dynię to kilka ładnych miesięcy. Można ją też zapakować w słoiki, abo zamrozić i używać jak świeżo wyhodowaną
A może podasz przepis (ale dokładny) na bułeczki lub kopytka z dyni

Kopytka lub kluski śląskie robię z ziemniaków i mąki (suma węglowodanów

).
Ja też
Kluski z dyni robię identycznie, jak z ziemniaków, tylko dynię najpierw piekę (umyć, pokroić jak arbuzy, wywalić pestki, leciutko posolić, upiec ok 20-30 min. w 175stC, ostudzić, obrać ze skórki, w misce zgnieść widelcem na miazgę, dodać mąkę ziemniaczaną albo skrobię kukurydzianą / mazeinę (1/4 objętości dyni), wyrobić, ukształtować, gotować, jeść
Można rolować i kroić jak kopytka, można robić kulki z wciśniętą dziurką jak w śląskich, a można rozwałkować na 0,5 - 1 cm grubości i wycinać kółeczka czy kwadraciki
Zamiast bułeczek zrób ciasto dyniowe, jak ci się spodoba, to następnym razem zrób tak samo, tylko bez cukru i w foremkach na mufinki
Ciasto dyniowe
3 jajka
1/4 szklanki cukru trzcinowego
2 szkl przecieru z pieczonej dyni
1 szkl mąki bg (mix owsianej, gryczanej, kukurydzianej, ziemniaczanej, żytniej, ryżowej)
1/2 szklanki oleju
1 łyżeczka proszku do pieczenia;
1/2 łyżeczki przyprawy piernikowej
imbir kandyzowany i pestki słonecznika 1 garść
Dynię pokroić na duże kawałki, upiec w piekarniku (30 min) albo mikrofalówce (15 min), oddzielić od skórki i rozgnieść widelcem, albo zmiksować. Jajka ubić z 1/2 szkl. cukru do białości, delikatnie mieszając dodać stopniowo pozostałe składniki. Do gotowego ciasta dodać bakalie (garść). Piec w (np. silikonowej) płaskiej foremce 45 min w piekarniku nastawionym na 175st. Celsjusza. Ostudzić, pokroić zjeść
Dzięki za nowe info

Do usług

Nietolerancja? Jasne, nazywa się Hashimoto...