Odporność na stres
Moderator: Moderatorzy
Właśnie sobie urządziłam mini dyskotekę w domu .... Z resztą często ja sobie urządzam jak jestem sama w domu, ale dziś zobaczyłam na dole kartkę w klatce o zasadach współżycia lokatorów .... Hmm... Tak się zastanawiam czy może jakaś babcia albo dziadek poskarżyli się do spółdzielni? , bo nie żałuję sobie muzyki...
Co do stresu... Właśnie sobie na fulla puściłam na słuchawkach Boney M. Sun of Jamajca i tańcuję po pokoju, świętując brak bólu pod żebrami, który miałam od 15 lat! Czy ktoś z forum ma ochotę przyłączyć się do mnie wysyłając pozytywnie wibrujące fluidy w stronę wszystkich tych, którym się poprawiło życie bez glutenu?