Tło autoimmunologiczne. Cukry idą po sterydach w górę, ale ja byłam najpierw na insulinie, peptyd C miałam poniżej normy, także własną insulinę poniżej normy.Hydrokortyzon doszedł na końcu. Owszem, że hydrokortyzon może wtórnie powodować cukrzycę, ale przy niedoczynność nadnerczy , jeśli dawki są dobrze ustawione, nie powinno być problemów.
Pocieszające jest to, że po 1,5 rocznej diecie bg nastąpiła częściowa remisja i obecnie trzustka nieco ruszyła, także przysadka lepiej działa, jednak jest to zmienne z dnia na dzień. Bywa, że cukry mam do 200 jednego dnia, a drugiego mam hipoglikemię. Przysadka np. półtora miesiąca temu jak leżałam w szpitalu produkowała w miarę TSH, a w sobotę odebrałam wyniki Ft4 i TSH i przy Ft4 w górnych granicach, moje TSH wynosi 0,001, czyli nic nie wynosi w sumie, mimo, że nie nie jestem w nadczynności.
Hormony takie jak insulina, tyroksyna czy hydrokortyzon ratują w takiej sytuacji życie i dobrze dobrane, nie mają żadnych efektów ubocznych. Nie ma jednak sztywnych dawek, choćby ze względu u mnie np. na problemy z wchłanianiem. Bywa, że na stałej dawce 100 mg tyroksyny mam Ft4 raz w górnej granicy, a innym razem poniżej normy. Wpadka z glutenem oznacza, że żadne leki, w tym hormony, nie wchłaniają się i wszystko się wali, bo od poziomu tyroksyny zależy zapotrzebowanie na insulinę i hydrokortyzon, który też się łyka , więc znowu wraca problem wchłaniania.
W każdym bądź razie, mogę spokojnie powiedzieć, że dieta bg wpłynęła na pewno pozytywnie na pracę gruczołów i wolniutko sytuacja się poprawia.
Są bg kostki rosołowe albo taka bg ala Vegeta- Bezglutenu chyba.
Czy po objawach mam szansę? No i jak to sprawdzić?
Moderator: Moderatorzy