Ile czekac aby test na przeciwc. mial sens bo 3mc bez gluten

[brzuch]

Lakarz chyba nie mial okazji jeszcze widziec tej bilrubiny z moczu, amylaze widzial.
Robilem gdzies w przeciagu poltora tygodnia 3 badania z moczu. Amylaza zawsze byla podniesiona, a bilrubina wyszla tylko raz - w 2-gim z kolei badaniu - czyli w pierwszym i w 3-cim juz jej nie bylo. Pokazala sie ona w moczu po nocy poprzedzajacej dzien z ostra biegunka i stoperanem. Generalnie malo pije bo widze ze to nasila biegunki, a tamtym razem to juz w ogole, ledwo wypelnilem pol pojemnika po calej nocy... mocz byl ciemny i moze to mialo wplyw na takie wyniki, w ogole wychodzi mi za duzy ciezar wlasciwy moczu.

Odnosnie Kreonu, ja juz glupieje troche - ten bez recepty biore z przerwami od sierpnia chyba. Helides jakby przytrzymal biegunki, a Kreon... zmniejszyl ilosc stolca bo po samym helidesie byl przeogromny Czasem mam wrazenie, ze z nim jednak pokarm lepiej sie rozklada i niezaleznie od sprawnosci trzustki jelitom jest jakby latwiej to wszystko wchlonac - ale na biegunki nie pomaga moim zdaniem. Aha, moze tez troche zmniejsza wzdecia, gazy...

Terminy TK sa praktycznie z dnia na dzien... MR chcialbym z kontrastem ale powiedziano mi, ze o wstrzyknieciu kontrastu zdecyduje osoba robiaca badanie w zaleznosci od tego co zobaczy...

Wymiotow, NIGDY nie miewam i raczej nie zbiera mnie na wymioty - jedyny moment kiedy tak bylo - to byl wlasnie ten jeden konkretny dzien w maju lub czerwcu, kiedy to wszystko sie zaczelo.
Co do wyproznien, zalezy... Z Helidesem bywa ze czasem nawet przez tydzien, dzien w dzien stolec jest staly i utrzymuje ksztalt (pod warunkiem ze malo pije i jem malo tluste jedzenie z ziemniakami czy ryzem) - ale to nie jest tak do konca normlanie... bo kolor jest zoltawy, a won jest dziwna - "kiszona" i zawsze taka sama. Bez Helidesu albo na glutenie (teraz juz nie wiem) od kilku dni, tylko sluzowe biegunki, na zmiane z luznym stolcem. Ale zazwyczaj tylko raz do 2 razy dziennie lub czasem co dwa dni.

CRP robilem wielokrotnie i to czesto wtedy gdy najgorzej sie czulem i nawet mialem bole i te sluzowe biegunki - zawsze wychodzi super niskie, wynik zaczyna sie od "0, " O czynniku RF niestety pierwsze slysze, ale doczytam.

Odnosnie innych skladnikow mineralnych:
- zelazo w wysokiej normie
- wapn troche ponad norme
- albuminy(cokolwiek to jest) troche ponad norme
- B12 ponizej normy, po tygodniowej suplemenatcji na chwile wskoczylem w dolne partie normy
- kwas foliowy, nisko ale jeszcze w normie.

LeeLoo - odnosnie Twoich wynikow... co Ci zle wychodzi i w kierunku czego masz diagnoze stawiana/postawiona?

Pozdrawiam

[alva_alva]

Badałeś wapń w surowicy? Za dużo wapnia może prowadzić do zapalenia trzustki.

Może to jest jakiś wirus, np. cytomegalia albo np. wirus Eptein-Barr?? Ten wirus może powodować zapalenia gardła i wielu innych narządów, a w posiewie z gardła nie wyjdzie, bo tam dają pożywkę na bakterie. Poza tym przed zrobieniem wymazu z gardła należy ok. 3 tygodnie wcześniej nie brać antybiotyków, nie myć rano zębów pastą, tylko dobrze jamę ustną wypłukać wodą, nie jeść i nie pić gorących napojów. Nie można też ssać wcześniej żadnych tabletek na gardło na noc czy dzień wcześniej. Mało kto zna te procedury. Myślę jednak, że jeśli z gardła nic nie wyhodowali, a objawy są, to nie są bakterie, tylko może jakiś wirus. Poza tym nic nie piszesz o ropie w gardle ani katarze.Wskazywać może na to także stan podgorączkowy oraz wędrujące bóle stawów.
Bóle pleców mogą być od jelit, trzustki, wątroby chorej itd. Mnie od żołądka bóle przebijają na plecy. Wrażenie jak by mnie ktoś pałą po plecach zbił, zwłaszcza na drugi dzień rano po poprzednim dniu, w którym mnie żołądek zbolał.

A jak wygląda morfologia? Hemoglobina?

TK trzustki bym zrobiła. To jest standardowe badanie przy diagnozowaniu zapalenia trzustki. Nie ma co się bać prześwietleń, bez przesady. Choroba szybciej cię wykończy niż prześwietlenia, bez których nie dowiesz się co ci jest.

[alva_alva]

Podaj wyniki wapnia z normą.

Wzrost albumin z odwodnienia, a odwodnienie, bo biegunki i mało pijesz. Stąd także jest ciężar moczu wyższy.

[Leeloo]

możesz napisac te wyniki minerałów?? z normami.

albuminy to białka. ma się ich za dużo przy odwodnieniu- Twoje biegunki i niedostateczne picie to wytłumaczenie.

alva też uważa, że powinieneś zrobić TK. idź się zapisz i leć na izbę do szpitala.

zapytam jeszcze o ferrytynę- badałeś? to jest prawdziwy wyznacznik zawartości żelaza. we krwi Fe może być wysokie, a w magazynie może być bieda- to pokazuje ferrytyna.

wirusy o których napisała alva zbadasz w diagnostyce. w klasie IgG i IgM, ale to spore koszty znowu (ponad 50zł jedno badanie).

[alva_alva]

Nie wiem czy jest sens badania tych wirusów i innych, bo to są koszty, a przyczyn sytuacji może być wiele. Najlepszym rozwiązaniem jest położyć się do szpitala, na dobry oddział i niech tam robią badania hurtem wykluczając kolejno różne rzeczy.

Podaj jeszcze ten wapń. Za wysoki wapń może być w nadczynności przytarczyc, a ta prowadzi do biegunek i problemów jelitowych, ale nie tylko. Może pojawić się cukrzyca, bóle kostno stawowe, choroba wrzodowa, zapalenie trzustki. Kilka objawów pasuje dosyć dobrze.

Ile wynosi kreatynina jeszcze?

[brzuch]

alva_alva - tak, wapn mam podwyzszony, ale nie duzo:

Wapń całkowity 10,97 [8,40 - 10,20] H
Kwas foliowy 3,7 [2,34 - 17,56]
Albumina 5,50 [3,5 - 5,0] H
Żelazo 144,00 [59,0 - 158,0]
Kreatynina 1,01 [0,70 - 1,20]
eGFR 87,96


alva_alva myslalem o wirusie, a o tym Eptein-Barr to czytalem nawet jakies opracowanie wlasnie w kontekscie pacjenta ktory trafil do szpit. z zapaleniem trzustki. Ale jakos to zostawilem... duzo moge zrobic, dowiedziec sie, ale specjalizacji w wirusologii to juz nie jestem w stanie Nie wiem nawet gdzie i jak to zbadac.
Odnosnie przeziebien... doslownie ubierajac sie normalnie, czyli jak wszyscy mam ciagle cos w stylu grypy/przeziebienia! Choroba najczesniej zaczyna sie od gardla/zatok. Na gardle mam caly czas takie jakby nacieki. Do wymazu oczywiscie nie umylem zebow i napewno nie bylem wtedy po antybiotykoterapii... Jezeli chodzi o rope i katar... przy tej ostatniej okolo 2-3 tygodniowej SUPER-GRYPIE jakiej nie mialem nigdy w zyciu (wtedy dostalem metronizadol, ktory mial ewentualnie pomoc i na to i na jelita) z zatok wypadalo mi jakies obrzydliwe swinstwo jakas twarda, zielono brazowa wydzielina jakby z pasemkami krwi... A katar (w sesie mokro w nosie) mniejszy czy wiekszy to mam od zawsze - tak mysle ze to moze przez skrzywiona przegrode albo cos. Bo ogolnie ciezko mi sie nosem oddycha, ale nigdy tego nie drazylem. Co do plecow od jelit, tak mysle... bo zbieznosc jest duza. Od trzustki podobno bola wysoko, a mnie calkowicie na dole jak juz kregoslup w miednice wchodzi. Takich obajwow jak Ty masz z pleco/zoladkiem raczej nie miewam.

Morfologia przez dlugo (od maja do grudnia) wygladala praktycznie idealnie. Ostatnio (ze 2 tyg temu) cos sie zalamalo i kilka wskaznikow bylo pod norma lub blisko granicy:
Leukocyty 4,7 tys/µl 3,8 10,0 N
Erytrocyty 5,12 mln/µl 4,20 6,00 N
Hemoglobina 14,5 g/dl 14,00 18,00 N
Hematokryt 45,9 % 40,0 54,0 N
MCV 89,6 fl 80,0 99,0 N
MCH 28,3 pg 27,0 35,0 N
MCHC 31,6 g/dl 32,0 37,0 L
Płytki krwi 164 tys/µl 140 440 N
Limfocyty % 27,7 % 20,0 45,0 N
Inne(Eo,Bazo,Mono) % 5,1 % 6,0 12,0 L
Neutrofile % 67,2 % 40,0 70,0 N
Limfocyty # 1,3 tys/µl 1,4 3,5 L
Inne(Eo,Bazo,Mono) # 0,2 tys/µl 0,6 1,1 L
Neutrofile # 3,2 tys/µl 2,5 7,0 N
RDW-CV 14,3 % 11,6 14,8 N
PDW 15,7 fl 9,0 17,0 N
MPV 11,5 fl 9,0 13,0 N
P-LCR 37,5 % 13,0 43,0 N

Wtedy odkrylem ze brakuje wit B12, i po 10 dniowej suplementacji, gdy podbila ona swoj poziom ze 130 na 190 morfologia sie wyraznie poprawila:

Leukocyty 5,33 tys/µl 3,80 10,00 N
Erytrocyty 5,22 mln/µl 4,20 6,00 N
Hemoglobina 15,2 g/dl 14,0 18,0 N
Hematokryt 45,3 % 37,0 47,0 N
MCV 86,8 fl 80,0 99,0 N
MCH 29,1 pg 27,0 35,0 N
MCHC 33,6 g/dl 32,0 37,0 N
Płytki krwi 177 tys/µl 140 440 N
RDW-SD 43,5 fl 35,1 43,9 N
RDW-CV 13,6 % 11,6 14,8 N
PDW 14,3 fl 9,0 17,0 N
MPV 10,8 fl 9,0 13,0 N
P-LCR 31 % 13,0 43,0 N
PCT 0,19 % 0,17 0,35 N
Neutrofile 3,24 tys/µl 2,50 7,00 N
Limfocyty 1,67 tys/µl 1,00 3,50 N
Monocyty 0,35 tys/µl 0,20 1,00 N
Eozynofile 0,05 tys/µl 0,10 0,50 L
Bazofile 0,02 tys/µl 0,00 0,10 N
Neutrofile 60,8 % 40,0 70,0 N
Limfocyty 31,3 % 20,0 45,0 N
Monocyty 6,6 % 0,0 14,0 N
Eozynofile 0,9 % 1,0 5,0 L

[brzuch]

alva_alva - nadczynności przytarczyc.. jak to sprawdzic, o tym nie mowia te wszystkie FT3, FT4, TSH i aTPO ktore robilem?
Leeloo - odnosnie ferrytyny... kurcze kojarzy mi sie ze robilem, ale nie widze... czy to jest moze ferrytyna czy zwykle zelazo: "Poziom zelaza pozahemoglobinowego w surowicy krwi wynosi: 109" (to z listopada). A te wirusy, moze jednak rzeczywiscie zbadam w Diagnostyce - o ile nic sie nie da zrobic ze szpitalem.

Odnosnie TK, ja sie boje tego ze dzis zrobie cala jame brzuszna odnosnie trzustki, a pojde do szpitala i beda chcieli robic mi ponowne TK jamy brzusznej tym razem pod katem "zwezen i patologii w jelitach" bo czytalem ze jest taka procedura i jest to oprocz nie refundowanej kapsulki z kamera jedyna metoda na przeglad jelita cienkiego. Tu mam obawe, tylko i wylacznie.

NAPRAWDE, WIELKIE DZIEKI, ze poswiecacie mi tyle czasu i dzielicie sie wiedza!!!!

[Leeloo]

na przytarczyce trzeba zbadać PTH- parathormon.
witamina D też by się tu bardzo przydała- jej niedobór ma większość populacji w Polsce, a to powoduje zaburzenie pracy przytarczyc.
fosforu przy okazji wapnia nie sprawdzano?

to żelazo, to nie ferrytyna.

kiedy zamierzasz jechać do szpitala? mimo wszystko nie patrzyłabym na to z tej stony, poszłabym zapisac się na badanie.

[brzuch]

Dzieki, poczytam o przytarczycach, na ten trop jeszcze nigdy nie wpadlem. Fosforu chyba w calym zyciu nie mialem sprawdzanego, witaminy D rowniez nie. Zobaczymy jak to sie potoczy moze na tygodniu zbadam to wszystko + ferrytyne i PTH.

Odnosnie szpitala... planuje zrobic ten rezonans we wtorek, sprobowac ich nacisnac zeby szybko dali opis, pozniej w tygodniu uzyskac skierowanie od lekarza i wybrac sie tam jeszcze w tym nadchodzacym lub najpozniej w nastepnym tygodniu. Nie ma za bardzo na co czekac bo w tym tempie trace kilogram na tydzien.
Wielka klapa jest z ta kalprotektyna - ona by mysle duzo wniosla jezeli chodzi o rzeczywisty stan ukladu pokarmowego... Ale nie bede juz na nia czekal.

PS. a czy amylaza w moczu i cukier we krwi moga wychodzic podwyzszone ze wzgledu na odwodnienie? No wiecie, po chlopsku... Jest gesciej czyli wiecej w danej objetosci
Druga sprawa... troche mala proba zeby stawiac takie tezy. Ale poziom amylazy w moczu jakby w jakims stopniu koreluje z iloscia lykanego kreonu(ktory to wlasnie zawiera amylaze). Gdy lykalem mniejsze ilosci wychodzilo 500, gdy lyknalem ta prawie 3x dawke na recepte pokazalo sie 700. Nie wiem czy tu moze byc zwiazek... Moze mam uszkodzone kosmki, albo sluzowke i przenika on jakos do krwi?

[Leeloo]

dziwne, że badając wapń nie sprawdzano fosforu, to idzie w parze..masz bóle kostno-stawowe, podwyższony wapń- tak się u mnie zaczęło osteopenia. zrobiłam densytometrię i badanie na wapń/fosfor z dobowej zbiórki moczu, wit D.. no i wyszło

z tym szpitalem, TK i rezonansem nie czekałabym ani chwili. jakie masz bmi w tym momencie? (waga, wzrost?)

do tego labolatorium zadzwoniłabym w poniedziałek- to jest ich błąd, tak? możesz im zrobić awanturę i wywalczyć przynajmniej stałą zniżkę w ramach zadośćuczynienia. wiem co mówię.

podwyższona amylaza we krwi/moczu wychodzi kiedy jest problem z trzustką. odwodnienie nie wpływa na jej stężenie.
Kiedy wzrasta stężenie amylazy we krwi, to automatycznie jest też wyższe w moczu.
Po Kreonie trzustka powinna być ODCIĄŻONA, bo enzymy sa dostarczane z zewnątrz. powinna być 'na urlopie'- zmniejszyc produkcje enzymów. Ogólnie trawienie i wchłanianie powinno się poprawić, bo w tabletce masz cały zestaw trzustkowy do rozkładu jedzenia. Po Kreonie nie powinno być podwyższonej amylazy. On ma temu przeciwdziałać.

[brzuch]

nie - "nie badano" - ja po prostu sam sobie ten wapn bez fosforu zrobilem w pakiecie z b12 na skutek lektury ktoregos z watkow gdzie byla mowa o zespole zlego wchlaniania - to moje niedopatrzenie.
Moja waga to obecnie 64 kg przy 179 cm wzroscie, wedlug kalkulatora: "Twój wskaźnik BMI wynosi 20. Brawo! Masz idealną masę ciała." .

W lab juz sie kłóciłem o elastaze i od łaski troche przyspieszyli i dostalem szybciej o pare dni bo faksem. Odnosnie kalprotektyny, wyslalem maila do centrali diagnostyki, ze sie na to nie zgadzam - bo to nie sa zarty - i napisalem, ze gdyby nie wprowadzono mnie w blad, ze oczekiwanie wynosi 14 dni to zrobilbym w Genoxie. Narazie nie odpisali...

Leeloo na co Ty cierpisz, ze rowniez masz takie powiklania i ogolnie slabe wyniki z krwi? Celiakia tak dziala - czy z niej wynikaja te wszystkie nastepstwa i powiklania jak np. wspomniana przez Ciebie osteopenia?

A wiecie co jest najlepsze... jednak wzialem po 2tyg przerwie wczoraj i dzisiaj rano ten helides... Dzis zalatwilem sie najnormalniej od x czasu. Normalny, nie zolty a jednolity, wrecz suchy stolec - cuda wianki. Wracajac do Kreonu rozumiem jak on powinien dzialac i dlatego go lykam w razie gdyby to bylo rzeczywiscie cos z trzustka ale na biegunki on na 95% nie pomaga. Łykam go rowniez z taka mysla, ze nawet gdy trzustka dobrze dziala, to dodatkowe enzymy napewno jeszcze lepiej rozloza pokarm i ewentualne chore jelito bedzie moglo latwiej to wszystko wchlonac. Z tym wzrostem amylazy w moczu, po wiekszej dawce kreonu, to pewnie byl najzwyklejszy zbieg okolicznosci.

[Leeloo]

ok rozumiem. kiedy lekarz zleca badanie, to fosfor i wapń idą razem jako obraz gospodarki wapniowo-fosforowej.
BMI jeszcze w porządku, ale jak sam zauważyłeć, 1kg/tydzień to droga do katastrofy.

Po weekendzie powinni Ci odpowiedzieć, jeśli nie- dzwoń, nawet się nie zastanawiaj.

Kreon nie jest na biegunki, przynajmniej bezpośrednio.
"Łykam go rowniez z taka mysla, ze nawet gdy trzustka dobrze dziala, to dodatkowe enzymy napewno jeszcze lepiej rozloza pokarm i ewentualne chore jelito bedzie moglo latwiej to wszystko wchlonac." tak jest, co optymistycznie zakładając pozwoli łatwiej utrzymać masę/przybrać na wadze.

ja generalnie cierpię na wszystko i nic. zakładano, że wszystko od glutenu, ale wygląda, że nie tylko.

[brzuch]

Kreon nie jest na biegunki, przynajmniej bezpośrednio.

Tak wiem - ale zakladajac ze biegunki mam na skutek niewydolnosci wydzielniczej trzustki czyli: - trzustka nie daje enzymow = tluszcze sie nie rozkladaja i nie przyswajaja = stolec przez ten pozostaly tluszcz jest luzny/slabo zwiazany.

Na logike tak to rozumiem, ze w takiej sytuacji Kreon powinien zastapic trzustke w wydzielaniu enzymow = powinien pozwolic strawic i przyswoic tluszcz = stolec powinien "trzymac sie kupy" . A tak sie nie dzieje - moze nawet latwiej o biegunke na samym Kreonie.

ja generalnie cierpię na wszystko i nic. zakładano, że wszystko od glutenu, ale wygląda, że nie tylko.

No wlasnie wyczytalem w innym watku, ze tez czeka Cie szpital i prawdopodobnie kolonoskopia. I na pocieszenie, powiem Ci szczerze, ze gdyby nie moja obawa o rozerwanie jelita to samo banie byloby calkiem OK . Bol czulem praktycznie tylko w jednym miejscu, gdy gastrolog nie mogl przejsc przez jakies zagiecie jelit (w okolicy pepka na lewo) i chyba ze 3x dzgal mnie tym kablem... Pielegniarka w tym czasie robila dobra robote uciskujac mi brzuch i naprowadzajac endoskop. Pozniej po tym jednym punkcie/odcinku doslownie NIC nie czulem, jeszcze musialem sie obracac z plecow na bok - gdybym nie wiedzial ze to jest we mnie, to bym nawet sie nie zorientowal, ze ponad poltorametrowy kabel opasa moje jelito. Generalnie, gastroskopie przeszedlem z 5x gorzej... nie plakalem ale lzy same lecialy, a ja kopalem noga w "kozetke"

aha... jedna z wiekszych nieprzyjemnosci przy kolonoskopii jest cos co sie nazywa FORTRANS... brrr

[Leeloo]

"Tak wiem - ale zakladajac ze biegunki mam na skutek niewydolnosci wydzielniczej trzustki czyli: - trzustka nie daje enzymow = tluszcze sie nie rozkladaja i nie przyswajaja = stolec przez ten pozostaly tluszcz jest luzny/slabo zwiazany. " amylazy masz w moczu i krwi za dużo, więc trzustka ją produkuję. dlatego trzeba zobaczyć jak z lipazą, skoro te stolce są takie jak opisujesz.

może w ogóle nie rozkładasz tego Kreonu, skoro i tak mało co trawisz.

heh, czeka mnie 5 szpitali, ten o którym wyczytałeś to najmniejszy pikuś. a kolonoskopii pewnie i tak nie wykonają, bo będą się po raz kolejny zwyczajnie bali. ale dzięki za opis, brzmi pocieszająco taak, słyszałam wiele o słynnym fortransie, mnie by to zabiło. end of story.
gastro nie wspominam specjalnie traumatycznie, mi też same łzy poleciały od odruchu wymiotnego, ale dostałam szczerze budującą na przyszłość pochwałę od personelu i naklejkę 'dzielny pacjent'. najgorsze co w tym badaniu było to to kretyńskie mentolowe znieczulenie do gardła- nigdy więcej.

[brzuch]

Lipaze mam chyba raczej OK? :
Lipaza z krwi ze stycznia 2014: 30,00 [13-60]
Lipaza z krwi z listopada 2013: 28,00

Chyba, ze i lipaze w moczu mozna zbadac i to masz na mysli?


Odnosnie fortransu... cytryne trzeba wciskac, inaczej niestety ciagnie na wymioty nawet mnie, a jak pisalem ja ogolnie nie mam takich tendencji. Gorzej, ze to bylo ze 25 SUPER PILNYCH wizyt w toalecie, w warunkach domowych OK, ale szpitalnych... no nie wiem jak to bedzie
Z kolei znieczulenia w gastro nawet nie odnotowalem, taki bylem przytloczony... i to jest jednak dowod jak to kazdy inaczej przechodzi takie procedury...
...a 5 szpitali w krotkiej perspektywie, to juz w ogole odlot.